Boskość - człowieczeństwo Chrystusa
To jest proces rozpoznania w sobie boskości. Są ludzie będący energetycznym centrum. Nieważne, co mówią, jak mówią - wystarczy, że promieniują energią, skupiają wokół siebie ludzi (pierwszy występ Chrystusa). Problem samoświadomości - wydobycia z siebie siły, boskości. Rozpoznanie w sobie boskości - czyni bogiem.
Post na pustyni
Trzeba odejść od świata i zatopić się w sobie, odnaleźć we własnym wnętrzu bogactwa i klejnoty, wolność. Wszystko to znajduje się w człowieku, tylko często nie posiadamy odpowiedniego klucza, aby dostać się do tego skarbca.
Nietzsche i Chrystus
Dostrzegalne, bardzo czytelne analogie w kontekście problemu nadczłowieczeństwa - życia według wewnętrznego prawa. Cuda są przejawem mocy uwolnionego człowieka, który rozpoznał w sobie boskość. Nietzsche pisał o woli mocy.
Być
Być kimś, być jakimś, być rozpoznawalnym, być poszczególnym. Oddzielić się od tłumu takich samych ludzi. Można to jednak robić w sposób prawdziwy i w sposób pozorny. Prowokacja to pozór, prawdziwa indywiduacja polega na miłości, i to także wrogów, bo zaprzecza naturalnym skłonnościom natury ludzkiej. Jeśli człowiek nie odczuwa zawiści, że ktoś jest lepszy - kocha. Cały problem polega na "uczeniu się drugiego człowieka". Uczenie się drugiego człowieka poprzez miłość było największym odkryciem Chrystusa. Dzielił się mocą z tymi, którzy byli słabi.