JustPaste.it

Mądrze marzyć...

Często wiele kobiet zadaje sobie pytanie: co ja robię nie tak, że nie mogę znaleźć odpowiedniego mężczyzny? Właśnie w takim myśleniu tkwi główna przyczyna niepowodzenia. Nasza podświadomość ma ogromne możliwości i nie zawsze jesteśmy w stanie ją do końca wykorzystać. Z pomocą prawa przyciągania możemy nie tylko przyciągnąć dobra materialne, ale również swoją drugą połówkę. Wystarczy mieć określony cel i małymi kroczkami do niego dążyć. Twoja podświadomość może nakierować Cię na właściwą osobę, która spełni Twoje oczekiwania, wprowadzając do Twojego życia udany i szczęśliwy związek.

Sedno jest w tym, że w naszej podświadomości powstaje zamysł, lepszy lub gorszy ale ziarno zostaje zasiane. Spróbuj zadać sobie pytanie: dlaczego jesteś samotna? Oraz dokończ  zdanie: Jestem samotna bo.....tutaj na pewno padną różne odpowiedzi; np. "nie  mam partnera, ponieważ jestem nieśmiała”, lub: "boję się być ponownie zraniona"! najbardziej są jednak popularne przekonania typu: pisana mi samotność, nie nadaję się do związku, nikt mnie nie zaakceptuje itd...

W takim przypadku bardzo trudno jest wyperswadować danej osobie w jakim jest błędzie oraz to, że nikt inny poza nią nie ma wpływu na jej „tu i teraz” oraz najbliższą przyszłość. Wszelkie najczarniejsze przesądy mogą się spełnić, jeżeli w nie uwierzysz oraz je podświadomie zaakceptujesz. Zawsze mówię, że zdecydowanie opłaca się pozytywne myślenie, gdyż mamy to, o czym myślimy. Dlatego też ludzie niepewni i pesymiści mają cały czas pod górkę i Los im nie sprzyja na własne i osobiste życzenie. Wmawianie sobie pecha, to niemal rzucanie klątwy na siebie! A klątwy mają to do siebie, że ...trzeba je zdejmować…

Jeżeli Twoje wnętrze jest przepełnione smutkiem i złością, to nawet nieświadomie wytwarzasz wokół siebie nieprzyjemną atmosferę, która działa odpychająco w stosunku do otoczenia. Tym samym blokujesz sobie i tych, co chcą się do Cie dostać! Twoje emocje mogą działać niczym magnes, dlatego zacznij od teraz z uśmiechem i radością podchodzić do życia, a z pewnością przyciągniesz do siebie wartościowych ludzi. Nigdzie nie jest napisane, że każdemu należy się coś zwyczajnie z urzędu, albo ma być tak jak on kiedyś sobie wymarzył. Życie weryfikuje plany, prostuje marzenia, ale zawsze jest ta nadzieja, że jeżeli ktoś bardzo się stara i dąży do wyznaczonego celu to Los zacznie mu sprzyjać.

Najgorzej jest mieć postawę roszczeniową, tego ani Los ani nikt z nas nie toleruje! Trzeba prosić, wymagać, ale też trzeba umieć dziękować i dostrzegać to, co nam wyszło albo się udało. Nie należy bać się marzeń i wizualizacji, jeżeli uparcie jak mantrę powtarzamy," że kochamy" to na pewno czas zadziała na naszą korzyść i marzenia wcześniej czy później zostaną zmaterializowane.

Staraj się jak najczęściej wizualizować swojego idealnego partnera. Stwórz w myślach Twój idealny wizerunek mężczyzny, wyobrażając sobie nie tylko jego wygląd, ale również osobowość. Planuj wakacje, rodzinę i miej konkretny cel!  Nasza podświadomość ma takie możliwości, że niejednokrotnie Cię jeszcze zadziwi. Ważne jest, aby wizję mężczyzny łączyć jedynie z pozytywnymi cechami, gdyż jeżeli Nasz cel nie będzie odpowiednio sprecyzowany (np. nastawimy się tylko na fakt przyciągnięcia mężczyzny), to może się zdarzyć, że przyciągniemy do swojego życia mężczyznę, którego charakter nie będziemy w stanie zaakceptować, ale pan zostanie bo takiego sobie wmarzłyśmy;)

Tym samym trzeba mądrze marzyć i wizualizować, gdyż nasza podświadomość nie odróżnia pomyłek, a Los później nie zechce przyjąć reklamacji; Nie zwracaj uwagi na upływający czas, tylko mocno trzymaj się Twojej wizji idealnego mężczyzny, który wkrótce pojawi się w Twoim życiu. Być może w Twoim życiu pojawią się sytuacje, mogące zbliżyć Cię do partnera, a które pozornie mogą się wydawać zupełnie z tym niezwiązane. Miej oczy zawsze szeroko otwarte i staraj się odczytywać znaki jakie daje Ci codzienność.

Nie ma na tym świecie rzeczy niemożliwych, ale są ludzie, którzy szybko się poddają i tracą wiarę w swoje możliwości. "Gdyby wasza wiara była jak ziarnko gorczycy..." - ten cytat niech będzie myślą przewodnią dla tych co dawno już stracili nadzieję...