JustPaste.it

Jakie dochody ma przeciętny Amerykanin?

Ciekawe informacje można wyczytać na http://www.peoplefinders.com

Ciekawe informacje można wyczytać na http://www.peoplefinders.com

 

 

dolar

1 dolar - Wikipedia

 

Wyszczególniono tam kilkanaście amerykańskich miast, podając liczbę mieszkańców, liczbę gospodarstw (można obliczyć ilu mieszkańców znajduje się w lokalu) oraz dochód roczny (zapewne brutto) przypadający na jedno gospodarstwo.

I tak, w Atlancie mieszka 537 598 osób w 213 424 gospodarstwach domowych (przypada 2,5 mieszkańca w lokalu), zaś roczny dochód na jedno gospodarstwo wynosi 47 153 dolarów.

Boston ma dane (kolejno) - 609 023, 248 257 (2,5), 50 476 dol.,

Chicago - 2 896 016, 1 061 928 (2,9), 45 505 dol.,

Dallas - 1 279 910, 451 833 (2,9), 40 986 dol.,

Denver - 598 707, 239 235 (2,5) 44 444 dol.,

Detroit - 912 062, 336 428 (2,7), 28 097 dol.,

Honolulu - 374 676, 140 337 (2,7), 55 536 dol.,

Houston - 2 242 193, 806 943 (2,8), 40 856 dol.,

Indianapolis - 798 382, 330 021 (2,4), 44 325 dol.,

Las Vegas - 558 383, 209 959 (2,7), 54 357 dol.,

Los Angeles - 3 833 995, 1 337 706 (2,9), 47 781 dol.,

Memphis 669 651, 262 190 (2,7), 35 143 dol.,

Miami - 413 201, 151 697,( 2,7), 29 075 dol.,

Nowy Jork - 8 363 710, 3 021 588 (2,8), 48 631 dol.,

Filadelfia - 1 447 395, 568 848 (2,5) 35 365 dol.,

San Diego - 1 279 329, 471 318 (2,6), 61 863 dol.,

San Francisco - 808 976, 324.119 (2,5), 68 023 dol.,

Seattle - 598 541, 277 747 (2,2), 57 849 dol.,

Waszyngton - 591 833, 265 557 (2,2), 54 317 dol.

Najlepsze wskaźniki mają: San Francisco (turystyka, porty, banki), San Diego (przemysł obronny, elektroniczny i turystyka), Seattle (port lotniczy i morski oraz przemysł lotniczy), Honolulu (turystyka), Las Vegas (turystyka, kasyna), Waszyngton (urzędy państwowe).

Zaskakująco kiepsko wygląda Houston (przemysł energetyczny, zwłaszcza petrochemiczny, porty) oraz Miami (biznes telewizyjny, porty, banki). Detroit jest wymarłym i fragmentami zrujnowanym miastem (upadł przemysł samochodowy) i – jak widać – w tym mieście najmniej zarabiają mieszkańcy.

Stany Zjednoczone zamieszkuje 315 200 000 ludzi, zaś całkowite PKB osiągnęło (2011) ok. 15 bilionów dolarów, czyli ok. 48 tys. dol. na osobę.

Szacując, że w wymienionych miastach gospodarstwo domowe liczy 2,5 osoby (coś mizernie) i roczny przychód to 50 tys. dolarów, przeto na jednego domownika przypada 20 tys. dol. rocznie (ok. 1700 dol. miesięcznie). Zapewne w mniejszych ośrodkach miejskich i w pozostałych miejscowościach, dochody są mniejsze (i zaludnienie mieszkania), niż w dużych miastach, zatem średnia dochodów to raczej 15 tys. dol. na osobę (albo i mniej). Oznaczałoby to, że przeciętny Amerykanin (niemowlę, uczeń, student, pracownik, bezrobotny, emeryt) wytwarza majątek (obliczeniowy na użytek statystyki) trzykrotnie większy, niż jego średnia zapłata.

Trzeba dodać, że w USA pracuje na czarno parę milionów przybyszów, którzy nie są uwzględniani w liczbie mieszkańców, ich płace także w wynikach gospodarstw domowych nie są uwzględniane, natomiast efekty ich pracy najczęściej są uwzględniane w obliczeniach PKB. Gdyby te ostatnie rozważania przyjąć do statystyki, to roczne dochody byłyby jednak niższe niż 15 tys. dol., może dążyłyby do ok. 1000 dol. miesięcznie. Ponieważ to średnia kwota (przypadająca także na niepracujących), zatem pracownicy mają dochody odpowiednio większe, w przedziale 3000-4000 dol. miesięcznie.

W internetowym artykule „Ile zarabiają Amerykanie? Najlepiej i najgorzej płatne prace w USA, gdzie można zarobić?” ujawniono zarobki (zapewne brutto) wielu profesji.

Według oficjalnych danych (2011) najwięcej zarabiają lekarze - chirurg 206 770 dol., anestezjolog 197 570 dol., ortodonta 194 930 dol. oraz kolejno pozostali medycy, natomiast dopiero na 17. miejscu jest prawnik (124 tys. dol.), co jest sporą niespodzianką.

Najgorzej płatne prace to kasjer, kucharz i pomywacz (wszyscy w barach) - po ok. 17 000 dol.

Największe podwyżki (o 23%) dostali …pocztowcy i ich średnia wynosi obecnie 54 550 dol. Ponieważ znaczki pocztowe w Stanach nie są zbyt drogie, więc może korespondenci naszych głównych telestacji dowiedzą się, jak przy niewygórowanych wpływach za dostarczanie przesyłek, pracownikom można dużo (i coraz więcej!) płacić? Jeśli rozszyfrujemy jakość i wydajność Amerykanów w tej dziedzinie oraz uda nam się przenieść tę tajemnicę do innych sektorów, to snadnie dogonimy ich w dobrobycie.

Z kolei na kolei gorzej się wiedzie, bowiem inżynierowie kolejnictwa zarabiają tylko 45 tys. dol. (nieco więcej niż średnia krajowa).

Szefowie laboratoriów i instytucji naukowych zarabiają 120 tys. dol., ale nauczyciele już tylko ok. 37 tys. dolarów (mniej niż średnia krajowa!).

Średnia płaca w USA w ostatnich latach rośnie w tempie niemal 4% rocznie i wynosi (2011) 42 270 dol. rocznie, czyli 3523 dol. miesięcznie, natomiast płaca minimalna to ok. 1000 dolarów.

Czy nasi politycy i eksperci mają jakieś pomysły na dogonienie zachodnich Europów i północnych Amerykanów? I kiedy to może nastąpić?