Zgodnie z zakochanych wolą
dziś tańczymy disco polo!
Eiobowe wygibusy
i pieszczoty i całusy !
Ref: Daszek srebrem oszroniony
pod okapem szparka
zatańczyłaby z Walentym
niejedna pisarka..
Bo wiadomo, że Walenty
wcale nie był taki święty -
kiedy spotkał Walentynę
to z nią tańczył przez godzinę !
Coś jej ciągle szeptał w ucho
że nie można tak na sucho.
Tak rozpalił ją radośnie,
że myślała już o Wiośnie!
Tu ją skubał, tam ją gładził,
do stodoły zaprowadził,
gdzie dopieszczał ze dwie doby
bowiem różne znał sposoby.
Na Eiobie miłe Panie
ostre walen-tynkowanie !
Która z was natchnienie czuje
niech się zbytnio nie krępuje.
Pogubiła igły sosna,
w polu szarak kica
oj wiadomo, że poetka
nie zawsze dziewica.
Kwilą serca czule
z miłosną kulturą
żeby pisać trzeba umieć…
poprowadzić pióro !
Bo kiedy się w piórze
wypisze stalówka,
panny tracą chęć do tańca
i boli je główka.
A że w moim disco polo
brakuje pointy -
powiem krótko:
czas na tańce - a więc rżnij Walenty!!!
obrazki z zasobów google
© Janusz D.