JustPaste.it

8 Rad, jak nie przytyć (albo schudnąć) przez zimę?

Zwykle zimą tyjemy. Dlaczego by tego trendu nie odwrócić? Przeczytaj ten artykuł i poznaj najlepsze sposoby, żeby schudnąć zimą.

Zwykle zimą tyjemy. Dlaczego by tego trendu nie odwrócić? Przeczytaj ten artykuł i poznaj najlepsze sposoby, żeby schudnąć zimą.

 

Chcesz wiedzieć, jak utrzymać wagę i nie przytyć przez zimę? A może chcesz schudnąć i wyglądać lepiej na wiosnę. Zwykle zimowe miesiące sprzyjają tyciu. Ja postanowiłem, że napiszę dla Ciebie artykuł, który pomoże Ci to zmienić.

Oto przed Tobą 8 skutecznych rad, jak nie przytyć prze te zimowe miesiące i równie dobrze albo i lepiej wyglądać na lato.

1. Aktywuj się

Zaczęły się mrozy. Na zewnątrz wieje zimny wiatr. Na zmianę pada śnieg albo deszcz, a już po 16 zaczyna się ściemniać. Wiadomo, że pogoda na zewnątrz o tej porze roku, raczej nie zachęca do spędzania czasu poza domem. Nie oznacza to jednak, że masz zapomnieć o zwykłej aktywności fizycznej.

Jasne, że nie będziesz biegać czy chodzić z kijkami przy minus 15 i zawiei śnieżnej. Jednak wciąż możesz wejść po schodach na trzecie piętro albo przynieść zakupy ze sklepu, zamiast jechać samochodem. Mało tego. Wciąż możesz też chodzić na spacery, bo zarówno jesienią jak i zimą pogoda potrafi być piękna.

Do dzieła!

- Nie trać okazji na prostą aktywność fizyczną. Jeśli możesz gdzieś pójść, idź. Jeśli możesz wejść po schodach zamiast windą, to zrób to. Jeśli trzeba to więcej chodź w pracy, zamiast wysyłać maile czy dzwonić.

2. Znajdź sobie „partnera” albo „partnerów” do ćwiczenia.

Chcesz regularnie ćwiczyć przez najbliższe miesiące. Chcesz przejść na dietę? Boisz się, że Ci nie wyjdzie? Jeśli tak to znajdź sobie kogoś, z kim to będziesz robić. Jak to mówią: „Co dwie głowy, to nie jedna” Również w odchudzaniu dwie osoby mogą osiągnąć więcej niż jedna.

Kiedy będzie trzeba, to będziecie się nawzajem motywować w trudnych chwilach. Jest to ogromnie ważne, jeśli chcesz osiągnąć widoczne rezultaty. Na pewno będą momenty kryzysowe, kiedy nie będzie Ci się chciało nic robić. Wtedy właśnie partner do ćwiczeń jest najlepszy. Zmotywuje Cię do działania, a kiedy będzie trzeba, to ty zrobisz dla niego to samo.

Do dzieła!

Zacznij od najbliższych znajomych albo kogoś z rodziny. Być może Twoja koleżanka też chce schudnąć, ale wstydzi się o tym powiedzieć i też brakuje jej motywacji. Razem możecie zdziałać cuda.

Żeby bardziej się zmotywować do działania, możesz oficjalnie przed np. mężem albo znajomymi ogłosić, że przez zimę zamierzasz schudnąć X kilo i żeby trzymali Cię za słowo. Dzięki temu będziesz mieć więcej motywacji do działania, bo głupio Ci będzie przyznać się do porażki przed innymi.

3. Zacznij uprawiać sport zespołowy

Jeśli lubisz rywalizację, bądź współpracę i sport zespołowe, to może to być dla Ciebie najlepsze wyjście, żeby nie przytyć przez zimę.

Wybierz jakiś sport, który najbardziej lubisz. Piłka nożna, koszykówka, siatkówka niezależnie, co by to było jestem pewien, że znajdziesz kogoś do wspólnego „grania”. Często zakłady pracy wynajmują „salę” dla swoich pracowników. Jeśli nie masz takiej możliwości to popytaj znajomych, z pewnością, któryś z nich będzie wiedział, gdzie można pograć w piłkę.

Jeśli chodzi o kobiety, to wiadomo, że nie przepadają one aż tak bardzo z uprawianiem sportów zespołowych. Nic nie szkodzi. Mogą przecież wziąć udział w specjalnie organizowanych tylko dla kobiet lekcjach tańca albo jogi.

4. Idź na siłownie

Kiedy pogoda za oknem się psuje, to odechciewa się nawet wychodzić na zewnątrz. A wiadomo, że jak nie da się wychodzić na zewnątrz, to nie można ćwiczyć, jeździć na rowerze, grać w piłkę – jaki z tego wniosek? Jeśli nie możesz ćwiczyć tak jak do tej pory, to zacznij ćwiczyć inaczej. Zapisz się na siłownię.

Wiem, że ostatnio bardzo modne zrobiło się chodzenie na siłownie. Prawda jest jednak taka, że rzeczywiście jest to dobry sposób na zamotywanie się do regularnych ćwiczeń, a co się z tym wiąże na schudnięcie. Najlepiej zapłać za np. pół roku z góry, żeby mieć jeszcze większą motywację do chodzenia. Trzeba się łapać każdej okazji i sposobu na ćwiczenie.

Wiem, że możesz mieć pewne obawy albo zahamowania co do chodzenia na siłownie. Być może wydaje Ci się, że siedzą tam tylko napakowane sterydami dresy, które szukają kłopotów. Panią może się wydawać też, że siłownia to nie miejsce dla kobiet. Prawda jest taka, że siłownia wcale nie jest taka straszna jak się wydaje. Nie tylko możesz znaleźć tam radę specjalisty, który pokaże Ci jaki i co ćwiczyć, żeby schudnąć, ale również sprzętu jest tam tyle, że nie znudzą Ci się ćwiczenia. Uwierz mi po kilku miesiącach tego samego treningu bardzo łatwo jest się znudzić.

Do dzieła!

Popytaj znajomych czy znają jakąś dobrą siłownie. Odwiedź ją raz czy dwa razy. Zobacz czy klimat Ci będzie pasował. Sprawdź czy są tam odpowiedni specjaliści, którzy doradzą Ci co do treningu. Jest to bardzo ważne, bo trening nie tyle, że musi być ciężki, co ma być odpowiedni dla Ciebie. Dlatego tak ważna jest rada dobrego specjalisty. Nie chcesz przecież chodzić miesiącami na siłownie i nie widzieć żadnych rezultatów.

Jeśli czujesz, że będą problemy z motywacją, to zapłać za miesiąc albo i więcej z góry. Później szkoda Ci będzie pieniędzy i zyskasz motywację do odchudzania. Każdy sposób jest dobry, który pomoże Ci się zmobilizować.

5. Zrób sobie w domu siłownię

Siłownia w domu? Ale na to chyba stać tylko bogaczy? Nic bardziej mylnego. Dobry magnetyczny rowerek stacjonarny, który będzie Ci służył przez kilka, jeśli nie kilkanaście lat kosztuje około 500 zł (możesz znaleźć jeszcze tańsze). Już sam rowerek będzie wspaniałą maszyną do ćwiczenia, bo daje Ci możliwość ćwiczenia aerobowego, a więc jednego z najlepszych rodzajów ćwiczeń na schudnięcie.

Oprócz tego możesz wykonywać też niezliczoną ilość wspaniałych ćwiczeń bez użycia sprzętu. Pompki, rozciąganie, ćwiczenia z użyciem np. krzesła czy zwykłych hantli. To już da Ci taki wachlarz możliwości, że nie będziesz nawet potrzebować specjalistycznego i drogiego sprzętu. Grunt to mieć motywację i chęć do działania.

Do dzieła!

Zajrzyj do działu ćwiczenia na schudnięcie na moim blogu. Znajdziesz tam bardzo dużo różnych ćwiczeń, które można wykonać w domu bez użycia specjalnego sprzętu.

Wejdź na Youtube.com i wpisz „ćwiczenia na schudnięcie w domu”. Wyskoczy Ci bardzo dużo różnych filmików przedstawiających niekiedy profesjonalistów uczących prostych, ale skutecznych ćwiczeń w domu.

6. Rozgrzewaj się i rozciągaj

Bardzo ważna zasada przy jakichkolwiek ćwiczeniach wykonywanych podczas chłodniejszych miesięcy. W wyniku niskiej temperatury nasze mięśnie potrzebują trochę więcej czasu, żeby się rozgrzać, a ryzyko kontuzji jest dużo większe.

Jeśli chcesz więcej ćwiczyć zimą, to też więcej się rozciągaj i więcej czasu poświęcaj na rozgrzewkę. Uchroni Cię to przed niepotrzebnymi problemami.

Do dzieła!

- Przed każdym ćwiczeniem poświęć przynajmniej 5-10 minut, aby rozkręcić swoje ciao. Zacznij rozciągać mięśnie (skłony, wymachy rękoma, dotknięcie palcami placów nóg). Oprócz tego przyspiesz tętno przez np. trucht w miejscu, tak aby serce miało czas przygotować się do wzmożonego wysiłku.

7. Uważaj ile jesz

No cóż. Wspomniałem już w tym artykule o wielu ćwiczenia na odchudzanie itd. ale co z dietą? Wielu ludzi w zimę, zaczyna jeść co popadnie albo dodatkowo jeszcze jedzą więcej niż zwykle. W końcu warzywa i owoce nie są już tak łatwo dostępne jak latem.

Zimą spala się więcej kalorii niż normalnie, nie oznacza to jednak, że musisz jeść więcej (oczywiście o ile nie ćwiczysz). Dlatego koniecznie zwracaj uwagę na wielkość porcji i uważaj też na to, co jesz. Lepiej kupić sobie ciepłą kurtkę, niż gromadzić zapas tłuszczu, który i tak nie uchroni Cię przed zimnem.

Do dzieła!

- Przede wszystkim unikaj podjadania słodyczy na poprawę tzw. „jesiennej chandry”. Kiedy za oknem pada deszcz i jest brzydko, znajdź sobie jakieś inne pocieszenie niż jedzenie. Już kilkadziesiąt minut spokojnego jeżdżenia na rowerku stacjonarnym, oglądając ulubiony serial, uwolni do Twojego mózgu hormony, które przepędzą smutny nastrój i sprawią, że będziesz mieć więcej energii.

8. Uwaga na święta

Jak powszechnie wiadomo miesiące zimowe obfitują w przeróżne rodzinne święta. Jak też powszechnie wiadomo, święta w Polsce kojarzą się z ogromnymi ilościami kalorycznego jedzenia, którymi zajadamy się przez dwa albo i nawet trzy dni. Jak więc przetrwać takie obżarstwo nie tyjąc albo znowu nie nabierając wagi, którą z takim trudem się zrzucało?

No cóż wszystko jest kwestą opanowania i silnej woli. Na początku proponuję Ci uważać na to, co jesz. Szczególnie ciasta potrafią być bardzo kaloryczne, chociaż nie jesz ich, aż tak dużo. Drugą dobrą zasadą na „święta” jest absolutny zakaz dokładek. Nałóż sobie na talerz, co chcesz i ile chcesz, ale zrób to tylko raz. Nie żałuj sobie, ale więcej żadnych dokładek.

Do dzieła!

- Więcej dobrych rad, jak nie przytyć w święta, znajdziesz tutaj: Ćwiczenia na schudnięcie

Co teraz?

Jak widzisz jest kilka sprawdzonych sposobów jak nie przytyć w zimę. Spośród tych ośmiu porad zdecyduj, która będzie najlepsza dla ciebie. Nie są one takie trudne do spełnienia, więc najlepiej by było od razu coś zrobić. Na początku proponuję zacząć od ustalenia, co chcesz osiągnąć. Chcesz schudnąć, a może chcesz utrzymać obecną wagę? Zastanów się nad tym dobrze.

Później obmyśl sobie jakiś system ćwiczeń. Ćwiczenia na odchudzanie przynoszą chyba najbardziej widoczne skutki, a przecież o to chodzi. Zastanów się, jak będziesz ćwiczyć. Rowerek stacjonarny, siłownia czy cokolwiek innego. Już teraz zdecyduj, co będziesz robić w zimę, a kiedy już się określisz zastanów się ile razy w tygodniu musisz ćwiczyć.

Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o prostych sposobach na odchudzanie przeznaczonych dla osób, które nie mają czasu, to zapraszam na mój blog: OdchudzanieDlaZajetych.p
l