JustPaste.it

Z cyklu PeKaeS - Figura stylistyczna czyli żale polskiego abecadła

...za Goleszem w trop !

1c4b52db54b04e03601116b0c73004aa.png

Pyta A - co pan ma?
Na co Be – co pan chCe?
Gdyby De…teraz? …Eee..
– powiem krótko wstyd mi,  Fe !

Obiecywał G…o   mam,
ot po prostu zwykły  cHam !

Jak tak można ciągle.. pas?
poszło I w ciemny las…

Chyba dam ostro w gaz,
Oj, oszukał Klarnet nas..

eLchce sobie strzelić w łeb
eŁ zwabiono też na lep !

Od tych politycznych scen
rozbolała głowa eM

Teraz  em mówi – Nie!
bo wydymać ktoś je chce

Jęczy oszukane en
bO ma dosyć takich scen.

Dyszy skołtunione Pe,
że aż w kręgosłupie Rwie.

Rozżalone chlipie eS
bo nań sika każdy pies !

Gdzie Te obiecanki, gdzie?
płakać się dosłownie chce

Obiecano przecież mU
krzyczy przerażone Wu

Zgłasza protest liter brać
Że nie będą dalej grać
  Źle się dzieje kutwa mać !

Rzeczywistość z nas dziś kpi,
wszystko schodzi nam na psY
rośnie narodowy kiks..

A co dalej? Nie wiem …X

5e5809c5f507e4f2fd4424ac1d79d6ea.jpg

Cierpi abecadło nasze, że mu prawda pluje w kaszę

Chciwość się z głupotą wita… –  kto nie musi niech nie czyta…

© Janusz D.