JustPaste.it

Dr Cat Mrucuss w Domu Zarazy. Gościnny wykład z okazji Dnia Kobiet.

Fragment programu Kabaretu Kotów. Kabaret wystąpił w Oliwskim Domu Zarazy.

Fragment programu Kabaretu Kotów. Kabaret wystąpił w Oliwskim Domu Zarazy.

 

Szanowni Państwo

To co wam dzisiaj mam zamiar zaproponować będzie mało śmieszne. Będzie to wykład bardzo poważny na temat spotkań twórców i cudotwórców. Otrzymałem od Pani Prezes polecenie, żeby zrobić opracowanie naukowe. Postaram się jednak przemycić trochę humoru. Jest taka zasada, że wykład na temat niezrozumiałego dla słuchaczy wszystkoizmu trzeba przerywać dowcipami, ponieważ jak się tego nie zrobi, to słuchacze zaczną zasypiać, a niektórzy mogą chrapać.

Poprzednie zajęcia dotyczące twórców i cudotwórców wzbudziły wiele kontrowersji. Ja się temu nie dziwię. Trudno znaleźć temat, który byłby bardziej godny sporu. Nie wiemy nawet, czy twórczość w ogóle jest możliwa. Czy człowiek coś tworzy, czy tylko realizuje Boży Plan, który jest znany (nie nam) od początku świata? Czy to co powstaje dzięki mojej działalności jest moim dziełem jako twórcy, czy też odwiecznym planem stwórcy?

A jaka jest różnica między twórcą a cudotwórcą? Twórca tworzy zgodnie z uznanymi prawami rządzącymi przyrodą. Czyli prawami, które uważamy za prawdziwe na zasadzie indukcji. Zasada indukcji mówi, że jeżeli coś zawsze przebiegało w jakiś określony sposób, to nadal tak będzie. Na przykład, jeżeli kamyk wypuszczony z ręki zawsze spadał na ziemię, to tak będzie w przyszłości. On nie pofrunie w górę ani w bok. Puszczamy kamyk i on spada, ale nie ma żadnego dowodu, że nie zachowa się inaczej. To właśnie jest indukcja. Indukcja to nasza wiara, że to co obserwujemy jest stałe i niezmienne.

Jeżeli wszystko ma swoją przyczynę lub zespół przyczyn, to oznacza, że ja nie tworzę niczego sam z siebie. Za wszystkim stoją niezależne ode mnie przyczyny, a za tym wszystkim pierwsza przyczyna. Tak twierdził Arystoteles (największy z ludzi). A może on także mógł się pomylić.

A co to jest cud? Cud jest wtedy, gdy stanie się coś, co jest sprzeczne z naszym indukcyjnym pojmowaniem rzeczywistości. Na przykład kamyczek poleci w kierunku północnego wschodu.

Szanowni Państwo. W związku z Dniem Kobiet chciałbym powiedzieć, że moim zdaniem najgorszym ze wszystkich możliwych cudów jest dieta cud. Rozważaliśmy tutaj w wąskim gronie najbardziej pożądany kształt najbardziej pożądanego anioła. To metafora. Oczywiście: Anioł powinien mieć szerokie biodra. Dwa sztywne pręciki na umieszczonych powyżej wypukłościach, wystający brzuch oraz otłuszczone szyneczki (czyli pupę). Otóż dieta cud powoduje, że kobieta przestaje budzić zainteresowanie zainteresowanego faceta. Dlatego jest to cud niezwykle szkodliwy.

Nie należy przesadzać z obżarstwem, ale przecież istnieje doskonały sposób gimnastyki, który powoduje utratę zbędnych kalorii, stabilizację kształtów oraz wielką obopólną przyjemność.

Szanowni Państwo. W Domu Zarazy bardzo interesujemy się kotami. Mamy tutaj do dyspozycji całą grupę ekspertów. Takich, jak na przykład profesor kotologii stosowanej Ludmiła Legut oraz doktor Owicz słynny psychiatra o pseudonimie kot.

Problem cudów jest jednoznacznie związany z kotologią. Otóż, proszę Państwa – istnieje bardzo specyficzna rasa kotów. Tzw. koty Schredingera. Jeśli chodzi o koty Schredingera to problem polega na tym, że nie wiadomo, czy one są żywe, czy nieżywe. Gorzej – One same nie wiedzą, czy są  żywe, czy nieżywe. I tutaj nie ma się z czego śmiać. To jest zagadka dla najwybitniejszych uczonych. Oni oczywiście kiedyś dadzą sobie z tym radę. I wtedy zastanówcie się Państwo, co taki kot pomyśli, gdy zobaczy w telewizji Jarosława Kaczyńskiego.

Pani Prezes Danuta Poczman prosiła mnie, abym zajął się, oczywiście w związku z Dniem Kobiet, niezwykle ważnym zagadnieniem. Szczególnie ważnym dla Województwa Pomorskiego. Musimy się nad tym pochylić – Kobieta i Morze – jakież to dla nas wszystkich ma wielkie znaczenie. Oczywiście chodzi o to, jakie morze, co może, kiedy może, z kim może i jak długo ona może.

Odpowiedź na pierwsze pytanie jest oczywista. Chodzi o Morze Bałtyckie. Ona stoi na brzegu Morza Bałtyckiego i patrzy w siną dal. I nie musi koniecznie być Kaszubką. Chociaż takie Kaszubki, w średnim  wieku, są oczywiście najbardziej seksowne. Niektóre, aż nie do wytrzymania.

Pozostałe pytania to sprawy techniczne. Co? Kiedy? Jak długo? Oczywiście najlepiej by było, żeby mogła jak najwięcej, jak najczęściej, jak najdłużej. No, ale ja nie mogę być aż takim maksymalistą. Na początek wystarczy, że się dogadamy i uzgodnimy, że Ona trochę może.

 

dr Cat Mrucuss