JustPaste.it

Franciszek samotny

szybcy i pobożni

szybcy i pobożni

 


Imię papieża to wyznacznik programu jego pontyfikatu, co zostało potwierdzone w czasie spotkania z dziennikarzami, gdy Ojciec święty wyjaśniał powody, dla których wybrał takie, a nie inne imię.

Zdecydował się na nie, gdy podczas liczenia głosów stawało się coraz bardziej oczywiste, że zostanie nowym zwierzchnikiem Kościoła katolickiego. - Kiedy liczba głosów dochodziła do dwóch trzecich i zaczęło się robić "niebezpiecznie", kardynał Hummes objął mnie, ucałował i powiedział: "Nie zapomnij o ubogich" – wspominał.

"Słowo to zapadło mi do serca: biedni, ubodzy. Potem w nawiązaniu do ubogich pomyślałem o św. Franciszku z Asyżu. Pomyślałem też o wojnach, a tymczasem dalej trwało liczenie głosów, aż do ostatniego. Franciszek jest człowiekiem pokoju, kochającym i strzegącym stworzenia, w tym czasie, kiedy nasza relacja ze rzeczywistością stworzoną nie jest zbyt dobra jest człowiekiem dającym nam tego ducha pokoju, człowiekiem ubogim – zaznaczył Ojciec święty. I dodał:

„Och, jakże bardzo chciałbym Kościoła ubogiego i dla ubogich!”.

Ile w tym kokieterii i pijaru, a ile rzeczywistej chęci zmian, przekonamy się w najbliższym czasie. Nie podejrzewam nowego papieża o tanie chwyty. Przekazy o jego dotychczasowym życiu, o ile nie są naciągane pozwalają wierzyć, że istotnie nie przywiązuje się on do dóbr doczesnych. Myślę jednak, że w tej kwestii zostanie odosobniony i przeraźliwie  samotny. Zawsze znajdzie się "równie skromny" zakonnik redemptorysta,i odpowie ojcu świętemu:

"Ludzie pokazują palcami, jakim ja samochodem jeżdżę, że mercedesem klasy S. A niby czym mam jeździć? Na krowie mam jeździć?".

Logika argumentacji żelbetonowa, typowa dla środowiska RM i telewizji TRWAM. Nawet dziecko wie, że między krową i mercedesem klasy S brak jakichkolwiek innych marek samochodowych i środków komunikacji. Impas staje się nie do pokonania, kiedy traci się kontakt z rzeczywistością.

3b7da93abc0e0fdf751eae002478ce55.jpg

Metropolita warszawski kard. Kazimierz Nycz i metropolita krakowski kard. Stanisław Dziwisz przy luksusowej limuzynie marki Passat w drodze na 357. zjazd Konferencji Episkopatu Polski

ff382b9d5b5da17d1b90f70ffab6fcbd.jpg

Biskup łódzki Adam Lepa - volvo. Komfortowe wnętrze - przynajmniej sto kilkadziesiąt tysięcy.

6d445d7f11a0dd2cfebf4c0106df0903.jpg

Biskup kielecki Kazimierz Ryczan - lexus RX 450 h. Cena tego cacuszka wynosi około 300 tys. zł.

f39ea95d41aba9378f64eee63e4fc568.jpg

Biskup łomżyński Janusz Stepnowski - audi A8. Cena nowego wynosi od 300 do 400 tys. zł!


739d22672a3f1c06f58c81234d6e967f.jpg

Prymas Polski abp Józef Kowalczyk –  audi A8. Za taką brykę trzeba zapłacić też ok. 400 tys. zł

To tylko kilka przykładów. Jeśli papież będzie żył skromnie, to jeżdżenie takimi brykami stanie się mało przyzwoite. Wielu purpuratów będzie musiało wreszcie zajrzeć do słownika i przeczytać definicję przyzwoitości.

"W polskiej rzeczywistości bardzo łatwo o rozbieżność głoszonych haseł i świadectwa czynów. Nie wystarczy przyjąć Ojca Świętego w parlamencie czy stanąć w tłumie pielgrzymów, jeśli nie pójdzie za tym realizowanie w codziennym życiu jego nauczania." - prymas Polski abp Józef Kowalczyk 

Zgadzam się z księdzem prymasem! To nie wystarczy!

"Europa ma wiele do przemyślenia, bo w ostatnim czasie również ze względu na media stawiała Kościołowi  uwarunkowania, zakładała w wielu wypadkach medialny kaganiec". - generał abp Sławoj Leszek Głódź

Jak ujawniły media teren wart 2,8 mln zł pod budowę kościoła metropolita  abp Głódź otrzymał od prezydenta Gdańska  Pawła Adamowicza za 1 proc. wartości. Mamy kolejną awanturę z kościołem w tle.

Chrystus chodził pieszo, zdarzyło mu się jechać na osiołku. Nawet nie marzył o krowie, choć złoty rydwan na pewno był w zasięgu jego możliwości.


"Skromne" pałace biskupie, "skromna" wieloosobowa służba i rzesze pokornych wasali i wiernych, którzy w nagrodę za datki mogą pocałować "spracowane"  dłonie Ich Eminencji dopełniają reszty tego "skromnego"  wizerunku. Może warto księże generale przemyśleć te uwarunkowania zalatujące średniowieczną stęchlizną. Tak wiele macie wyświechtanych formułek o godności człowieka. A t o jedynie słowa, słowa ,słowa. Zwykły ślinotok.

Jednak nie chciałbym, aby moja przepowiednia o samotności Franciszka się sprawdziła.

Zdjęcia ze strony superauto.pl