Lubisz jeździć na rowerze i chcesz schudnąć? Poznaj najlepsze sposoby jak to zrobić.
Lubisz jeździć na rowerze? Chcesz schudnąć i utrzymać wymarzoną wagę? Jeśli tak, to czytaj ten artykuł, bo opisze w nim jak jeździć na rowerze, żeby możliwie jak najszybciej schudnąć. Zobaczysz, że nie jest to ani skomplikowane, ani nudne i nie przypomina tych wszystkich innych ćwiczeń na schudnięcie, które zanudzają człowieka na śmierć.
Pokaże Ci proste, ale bardzo skuteczne sposoby, które nie tylko urozmaicą Ci treningi i sprawią, że będą bardziej przyjemne, ale też nauczę Cię jak jeździć, żeby szybciej i bardziej chudnąć.
1. Stacjonarny czy normalny?
Zarówno jeżdżenie na rowerze w domu jak i na zewnątrz ma swoje zalety, i na pewno pomoże Ci zrzucić nadwagę. Ale! Jeśli chcesz zmaksymalizować swoje wyniki i osiągnąć najlepsze rezultaty, to polecam Ci jeździć i w domu, i na zewnątrz. Dlaczego? Z prostego powodu. Pagoda. O ile nie mieszkasz na tropikalnej wyspie, a w naszej pięknej Polsce, to prędzej czy później pogoda pokrzyżuje Ci plany treningu.
Dlatego też dobrze jest mieć alternatywę na te wszystkie pochmurne albo deszczowe dni, kiedy nie da jeździć na zewnątrz. Dobry rowerek stacjonarny, który będzie Ci służył przez lata, kupisz już od 400 zł. (może nawet znajdziesz tańsze).
2. Jak jeździć, żeby schudnąć?
Włączenie roweru do Twojego “odchudzania” tylko z pozoru wydaje się proste. Niestety większość ludzi tak myśli i w rzeczywistości, kiedy przyjdzie co do czego, nie mają pojęcia jak jeździć, żeby schudnąć. Nie wiedzą ile jeździć, jakim tempem i jak często.
Według mnie zanim zaczniesz jeździć na rowerze, żeby schudnąć, powinno się kilka spraw przemyśleć. Inaczej możesz tylko zniechęcić się do tego ćwiczenia albo rezultaty nie będą nawet w połowie takie jakby mogły być, dzięki krótkiemu przygotowaniu.
Oto kilka najważniejszych rad co do samego treningu i jeżdżenia na rowerze:
1. Zanim wsiądziesz na rower
Zacznijmy od tego w jakim stanie jest Twoje zdrowie i ogólna kondycja fizyczna. Kolana, stawy, kręgosłup jeśli masz problemy z którymś z nich, to być może warto odwiedzić lekarza specjalistę. Jeżdżenie na rowerze jest dość bezpiecznym ćwiczeniem, ani specjalnie nie naraża na kontuzje, ale mimo wszytko warto się przebadać, szczególnie jeśli od dłuższego czasu nie ćwiczysz.
2. Jak szybko jeździć, żeby szybciej schudnąć?
Teraz porozmawiamy o tempie, w którym masz jeździć. Zawsze myślałem, że żeby schudnąć najlepiej jest zmęczyć się jak najbardziej, bo wtedy najwięcej się spala kalorii. No cóż. Jest w tym tylko trochę prawdy.
Odradzam forsowanie się na rowerze. Jeśli chcesz schudnąć, najlepiej jeśli tempo będzie na tyle szybkie, że przyspieszy Ci oddech, ale nie tak bardzo, że nie będziesz w stanie wypowiedzieć dwóch zdań bez zaczerpnięcia powietrza.
Pamiętaj, że trening na rowerze to nie ma być „spacerek” albo „rowerowa wycieczka”. Masz się zmęczyć i organizm ma zacząć działać na wyższych obrotach, bo dzięki temu spalisz tłuszcz. Uważaj jednak z przesadnym tempem jazdy, bo tylko się za szybko zmęczysz i zniechęcisz.
3. Jak długo jeździć, żeby szybciej schudnąć?
Bardzo ważne pytanie, na które każdy rowerzysta musi znać odpowiedź, jeśli chce możliwie najszybciej schudnąć. Widzisz, ćwiczenia takie jak jazda na rowerze pływanie, bieganie, to ćwiczenia aerobowe (więcej na ten temat tutaj). Oznacza to, że musisz wykonywać to ćwiczenie przynajmniej przez 20-25, żeby zacząć spalać tłuszcz. Przez te 20-25 minut ćwiczenia spalisz dopiero zapasowy glikogen i dopiero wtedy zaczniesz spalać zgromadzony nadmiar tłuszczu.
Wniosek jest prosty. Żeby skutecznie spalać tłuszcz musisz, jeździć przynajmniej 30-40 minut. Jest to absolutne minimum, bez którego nie będzie rezultatów. Oczywiście jazda musi być w odpowiednim tempie.
4. Jak często jeździć?
Tak jak z każdym ćwiczeniem również z jazdą na rowerze, nie można przesadzić. Optymalnie jest jeździć 3-4 razy w tygodniu po 40-50 minut. Dobrze by było, żeby po dniu jazdy, był dzień odpoczynku, ale czasami może zdarzyć się od tego odstępstwo. Generalnie jednak unikaj ćwiczenia dzień w dzień. Jeśli zachowasz odpowiednie tempo, to ćwiczenie, będzie wykonywane prawidłowo.
3. Opracuj plan jeżdżenia, który Ci pasuje
Nie wiem czy też tak masz, ale kiedy słyszę „plan odchudzania”, to od razu kojarzy mi się, to z czymś skomplikowanym, co trzeba będzie przestrzegać, jak dawkowania leku itp. W rzeczywistości plan jeżdżenia na rowerze wcale nie jest skomplikowany, ani trudny do wdrożenia.
W zależności czy wybierasz jeżdżenie w domu czy na zewnątrz, musisz pamiętać o jednej rzeczy: wytrwałości.
Żeby jeżdżenie przyniosło Ci jakiekolwiek rezultaty, potrzebny jest czas. Nie będę Cię oszukiwać, że w ciągu miesiąca schudniesz np. 5 kilo, bo to bzdura. Mogę Ci za to obiecać, że jeśli wdrożysz w swoje normalne życie rutynę jeżdżenia na rowerze, to zauważysz pierwsze rezultaty szybciej, niż Ci się wydaje.
Żeby nie zepsuć sobie ćwiczenia upewnij się, że nic Ci nie będzie przeszkadzało. Jeśli widzisz, że szykuje się na deszcz, to zostań i ćwicz w domu. Ustal sobie pory dnia, godziny, kiedy będziesz ćwiczyć. Dopasuj obowiązki, tak żeby ćwiczyć bez zakłóceń i bez stresu.
Kiedy najlepiej ćwiczyć?
No cóż wiele jest na ten temat poglądów. Niektórzy mówią, że najlepiej ćwiczyć z rana, bo wtedy ma się najwięcej sił. Wiadomo jednak, że jak ktoś chodzi do pracy, to ciężko będzie mu jeszcze wstawać godzinę wcześniej i jeździć na rowerze. Słyszałem też opinie, że nie powinno się ćwiczyć wieczorem, bo pobudzamy za bardzo organizm i trudniej będzie nam zasnąć.
Według mnie powinno się ćwiczyć wtedy, kiedy najlepiej to nam pasuje. Dobrze Ci się ćwiczy wieczorem oglądając ulubiony serial, to tak rób. Lubisz wstać rano i jeździć, kiedy jeszcze wszyscy śpią, to też dobrze.
4. Uprzyjemnij sobie jazdę
Ćwiczenia na odchudzanie mogą być przyjemne? Mogą i zaraz Ci to udowodnię. Jeśli jeździsz na zewnątrz, znajdź sobie trasę pełną ładnych widoków albo odwiedzaj miejsca, w których panuje relaksujący spokój. Po trudach pracy na pewno sprawi Ci przyjemność, zmiana obtoczenia i wyciszenie się.
Jeśli jeździsz „w domu”, to najlepiej jeśli uprzyjemnisz sobie trening, oglądając coś w telewizji. Ustaw rowerek przy telewizorze alb komputerze i włącz coś ciekawego. Samo jeżdżenie patrząc się tylko w zegar odmierzający czas, może być męczące i nurzące. A wystarczy tylko trochę pomyśleć, a jestem pewien, że dużo lepiej przyjemniej spędzisz czas na rowerku.
Jak walczyć z rutyną jazdy?
Podobnie jak inne ćwiczenia, często ich największym wrogiem jest nasze zniechęcenie i znużenie ciągłymi powtórzeniami, tych samych nudnych czynności. Dlatego też tak ważne jest, aby sobie uprzyjemniać trening. Można to zrobić na wiele sposobów:
Zacznij jeździć z kimś jeszcze – wiele osób potrzebuje towarzysza ćwiczeń, bo bardziej motywuje ich to do działania i uprzyjemnia ćwiczenie
Zmień trasę – żeby urozmaicić sobie trening można zmienić trasę przejazdu.
5. Pij
Podczas treningu na pewno będziesz się intensywnie pocić. Dlatego też bardzo ważne jest, żeby zarówno przed, w trakcie, jak i po ćwiczeniu pić. Oczywiście przed samym treningiem nie pij za dużo. Wystarczy szklanka wody, żeby nie zachciało Ci się siku w trakcie jazdy. W trasie też się nawadniaj i po skończonym treningu również.
Jest to ogromnie ważne jeśli chcesz schudnąć. Woda przyspiesza metabolizm i pozwala organizmowi normalnie funkcjonować. Nawet jeśli nie czujesz pragnienia, to i tak pij.
Co teraz?
Najlepiej będzie jeśli przejrzysz jeszcze raz cały tekst. Jeśli decydujesz, że chcesz przyspieszyć odchudzanie właśnie dzięki jeżdżeniu na rowerze, to do dzieła.
Weź do ręki kartkę papieru i zastanów się, w które dni najlepiej pasuje Ci trening. W zależności od pogody korzystaj z rowerka stacjonarnego lub zwykłego. Ustal sobie średnie tempo (pamiętając o zasadzie przyspieszonego oddechu) i ile będziesz jeździć. Proponuję stosować zasadę, że jeździsz przez XX minut a nie, zę pokonujesz jakąś trasę, dlatego że z czasem zwiększysz swoją wytrzymałość i tą samą trasę pokonasz szybciej przy mniejszym wysiłku.
Tak więc do dzieła!
Jeśli chcesz dowiedzieć się więcej o prostych sposobach na odchudzanie przeznaczonych dla osób, które nie mają czasu, to zapraszam na mój blog: OdchudzanieDlaZajetych.pl