JustPaste.it

Konsumencki Protekcjonizm Sąsiedzki.

Będąc konsumentem, każdy z nas może walczyć o to, żeby kryzys ekonomiczny jego nie dotknął.

Będąc konsumentem, każdy z nas może walczyć o to, żeby kryzys ekonomiczny jego nie dotknął. Proponuję stosowanie metody, którą nazwałem „Konsumenckim Protekcjonizmem Sąsiedzkim”.

 

Protekcjonizm jest powszechnie stosowaną metodą wzmacniania pozycji ekonomicznej. Obecnie stosowany jest na wielką skalę przez państwa i wielkie korporacje. Te podmioty gospodarcze krzyczące o niewidzialnych rękach, w rzeczywistości promują siebie, swoich i znajomych królika.

Najbardziej protekcjonistyczną gospodarkę ma USA. Zaraz za nimi Unia Europejska. Krzyki na temat wolności i równości gospodarczej mają na celu otumanienie ofiar, które mają zostać okradzione przez rząd USA i amerykańskie koncerny. Inne rządy i koncerny również w miarę swoich możliwości starają się okradać, kogo tylko się uda, stosując protekcjonizm.

Najnowszym pomysłem jest wymuszanie stosowania prawa patentowego i innych praw (tak zwanej „własności intelektualnej”). Prawo to jest przygotowywane w taki sposób, żeby ułatwić protegowania swoich podmiotów gospodarczych. Tym, którzy nie chcą się temu podporządkować, grozi się rakietami uzbrojonymi w głowice jądrowe, lotniskowcami, dronami…,...itp.

 

My Polacy nie umieliśmy dotąd stosować protekcjonizmu. Bardzo często uważamy, że cudze jest lepsze i za zagraniczne chętnie płacimy. Cła uważamy za zło i robimy to, co się da, żeby ich nie płacić. Nasze rządy starają się być protekcjonistyczne jako część Unii Europejskiej i pod naciskiem Unii Europejskiej. Tymczasem stosowanie protekcjonizmu jest niezwykle opłacalne i nikt o zdrowych zmysłach nie czeka na łaską niewidzialnych rąk. Zostawiają wiarę ich dobroczynność umysłowo niedorozwiniętym przygłupom, których okradają uważając, słusznie zresztą, że głupi nie powinien posiadać pieniędzy.

 

Protekcjonizm stosowany na wielką skalę to zło, które może doprowadzić do III Wojny Światowej. Raz już był on główną ekonomiczną przyczyną I Wojny Światowej.

Protekcjonizm na małą skalę może pomóc każdemu z nas przetrwać kryzys w niezłej kondycji.

 

Takim protekcjonizmem powinien być Konsumencki Protekcjonizm Sąsiedzki.

Teraz wyjaśnię:

Na czym to ma polegać i dlaczego tak bardzo się opłaca.

Zasada jest bardzo prosta: Nawet, jeżeli jesteś biedny, ale mieszkasz w bogatej okolicy (dzielnicy, państwie), to znacznie lepiej będzie się Tobie powodziło niż temu, kto jest biedny i mieszka wśród ubogich.

Sposób też jest banalnie prosty: Musisz myśleć o tym, żeby kupować towary jak najbliżej swojego domu, szczególnie, gdy są one w tej samej cenie, co gdzie indziej i nic na tym nie tracisz, a nawet zyskujesz czas i ewentualnie oszczędzasz na kosztach transportu. Zwracaj też uwagę na to, żeby w miarę możności kupować towary produkowane i usługi świadczone jak najbliżej swojego domu.

Tak mało !!!

To jest naprawdę skuteczne.

Niektórzy tylko muszą się przełamać. Chodzi o zazdrośników i zawistników, którzy cierpią z tego powodu, że sąsiadom się powodzi. Cierpią z tego powodu, że nie mogą być od sąsiadów lepsi w każdej dziedzinie.

 Nie mogą być lepsi również z najprostszego ze wszystkich powodów.

Jeżeli każdy z nas zaczął zarabiać o 1000 PLN miesięcznie więcej, to jeden kupił sobie lepszy samochód, drugi wysłał syna na studia zagraniczne, trzeci wyremontował mieszkanie, czwarty kupił działkę rekreacyjną. Za moje dodatkowe 1000 PLN miesięcznie nie mogę równocześnie kupić lepszego samochodu niż sąsiad, lepszej działki, położyć droższych kafelków, ... itd.

W podsumowaniu.

Zadbajmy o sąsiadów. Wyzbądźmy się nadmiernej ambicji a kryzys nas ominie szerokim łukiem. 

Przeczytaj : >>> Konsumpcjonizm. Nowy sposób zzniewolenia tlumów

 

Adam Jezierski

...