JustPaste.it

Biblijne Urojenia i Teoria Ewolucji.

Pierwsza komórka powstała w morzu, ale wtedy już były lądy, padały deszcze, płynęły rzeki....

Pierwsza komórka powstała w morzu, ale wtedy już były lądy, padały deszcze, płynęły rzeki....

 

...

 

Stary Testament został zredagowany w taki sposób, żeby zawierał pełną wiedzę narodu (pokoleń) żydowskich. Był to stan wiedzy na czas ponad dwa tysiące lat temu. Jak to ma się do dzisiejszego stanu ludzkiej wiedzy? Tak sobie. Jak to wpływa na współczesny świat? Spróbuję odpowiedzieć.

Żydzi poszli następującą drogą. Wypełniają Prawo Boże, oszukując Pana Boga. Charakterystyczny przykład: Jest w Prawie napisane: "Nie będziesz podróżował w szabas, chyba, że na wodzie". O co Panu Bogu chodziło? – Podróży morskiej nie można przerwać z okazji szabasu. Wyjątek został zrobiony, żeby Prawo było zawsze możliwe do wypełnienia. Co robią Żydzi? Robią poduszki wodne. Podkładają pod siedzenie w samochodach i podróżują w sobotę samochodem. Na działkę rekreacyjną.

Katolicy wpadli na inny pomysł. Ogłosili, że Biblia napisana jest przez ludzi natchnionych przez Pana Boga. Ludzie jak to ludzie. Nawet natchnieni popełniają błędy. Prawo Boże napisane jest niedokładnie i podlega interpretacji. Skutek? Robią co uważają i twierdzą, że to oni znają prawdziwą interpretację Prawa Bożego.

Inne odłamy chrześcijaństwa również znają "prawdziwą" interpretację Prawa Bożego, która to interpretacja różni się od interpretacji katolickiej. Z tego powodu chrześcijanie różnych odmian zwykle zwalczali sę zaciekle. Obecnie trochę to ustało. Myślę, że dlatego, ponieważ  chrześcijaństwo jako całość jest w głębokiej defensywie.

Prorokowi Mahometowi wydawało się, że znalazł radę na wszystkie problemy świata. Napisał, na podstawie Biblii, Koran i ogłosił, że jest to literalne Słowo i Prawo Boże, które nie podlega żadnej dyskusji ani interpretacji. I co się stało? Pełna klęska. Zaraz po śmierci Proroka wyznawcy podzielili się na szyitów i sunnitów, które to dwie grupy są łaskawe nienawidzić się z całego serca.

Są jeszcze na świecie sceptycy, deiści, agnostycy, egzystencjaliści, pozytywiści (zwani przez niektórych nihilistami), buddyści, taoiści... i inni.

Część z nich liczy, że nauka odpowie na dręczące ich pytania. Też do takich należę, z jednym zastrzeżeniem. Jestem pewien, że są pytania, na które nikt nigdy nie znajdzie dobrej odpowiedzi, ponieważ takie odpowiedzi nie istnieją!!! (Skrajny nihilizm!)

 

Dziś chciałbym napisać o tym, że treści biblijne przeniknęły do teorii naukowych i ani twórcy teorii, ani naukowcy, ani zwykli ludzie, którzy uważają te teorie za prawdziwe, nie zdają sobie sprawy, że jedynym dowodem ich poprawności jest werset np. z Księgi Genezis.

Zajmę się jednym przykładem, który ze względu na własne zainteresowania naukowe, jest dla mnie osobiście niezwykle ważny.

Ewolucjoniści, z uporem godnym lepszej sprawy twierdzą, że życie powstało i rozwinęło się w morzu, a następnie wyszło na ląd. Pomysł pochodzi z Księgi Genezis, gdzie jest bardzo wyraźnie napisane, że Pan Bóg najpierw stworzył życie morskie, a dopiero później lądowe. Niektórzy zauważają, że delfiny i wieloryby przebyły drogę w przeciwnym kierunku.

Tymczasem. Zgodzę się z tym, że zasolenie komórek zwierzęcych i roślinnych jest znaczącą poszlaką prawdziwości twierdzenia, że pierwsza komórka, od której wszystko się zaczęło, powstała w morzu.

Ale:

W tym czasie istniały również lądy. Woda parowała. Padały deszcze. Płynęły rzeki. Powstawały piaski, jeziora i tereny podmokłe.

Komórka powstała w morzu. Zaczęła się namnażać. Mutować. Powstawały różne odmiany. Co mogło zatrzymać pierwsze jednokomórkowe organizmy przed wnikaniem do rzek,  jezior, na wilgotne piaszczyste tereny i dalej w głąb lądu. Czy tą siłą powstrzymującą nie był jedynie zapis biblijny, który miał powstać miliardy lat później? Czyż to nie jedynie dlatego, że w Genezis, ktoś napisał o powstaniu zwierząt lądowych następnego dnia, do dziś tak wielu pisze o wychodzeniu życia z wody ?  Dla mnie to jest jasne, że jeżeli życie powstało, to ewolucja rozpoczęła się na całej planecie. Delta rzeki nie mogła powstrzymać ewolucji.

Takich poglądów jak ten o wyjściu zwierząt i roślin z morza, uzasadnionych jedynie zapisem w biblijnym wersecie, jest w przyrodoznawstwie więcej. Pisanie o nich narazi mnie na zasłużoną “krytykę”, dlatego muszę ostrożnie dawkować sobie tę przyjemność i dziś poprzestanę na tym jednym przykładzie.

 

Adam Jezierski

 

...