Jutro 1 maja. Zamiast uczestnictwa w pochodzie jest ten tekst. PRL to nie była moja ulubiona formacja. Fajnie jest się pośmiać z tamtych czasów.
Mam książeczkę "Kawały. czyli anegdoty polityczne z PRL i nie tylko" ilustrowaną przez Szymona Kobylińskiego, wydało ją Wydawnictwo "Nowy Świat" w 2005 roku. Zawiera dowcipy z lat 40-tych, 50-tych, 60-tych, 70-tych, 80-tych.
Motto książeczki: "Śmiech to oręż tych, którzy nie mają innej broni".
LATA CZTERDZIESTE:
1. Ciężkie "czasy" - stęknął żołnierz sowiecki taszcząc zegar skradziony z wieży kościelnej (czasy to po rosyjsku zegar).
2. - Za co cię zamknęli? - pyta jeden więzień drugiego.
- Za to, że w czasie okupacji handlowałem bimbrem.
- No i jak ci to udowodnili?
- Łatwo, śledczym był ten co mi go sprzedawał.
3. Co to jest pieprz zmieszany z dżemem? Zebranie partyjne. Jedni pieprzą, a drudzy drzemią.
LATA PIĘĆDZIESIĄTE:
1. Jaka jest różnica między pochodami pierwszomajowymi przed wojną i dziś? To proste: przed wojną na pochody chodzili ci, co się nie bali, a teraz ci, którzy się boją. (dla młodszych wyjaśnienie - udział w pochodach był obowiązkowy).
2. Jaka jest różnica między demokracją, a demokracją ludową? Taka jak między krzesłem, a krzesłem elektrycznym.
3. Na co umarł Stalin? Na szczęście. (Pamiętam, że Wałęsa po śmierci Breżniewa powiedział, że to kropla w morzu naszych potrzeb).
LATA SZEŚĆDZIESIĄTE:
1. Czy można krytykować partię? Można, ale to tak jakby całować tygrysa w zadek: żadna przyjemność i duże ryzyko.
2. Polska sanacyjna znalazła się na skraju przepaści. Polska Ludowa uczynila wielki krok do przodu. (podobno autentyczne słowa z przemówienia Władysława Gomułki).
3. Modelowo dobry członek partii: Mierny, bierny ale wierny.
LATA SIEDEMDZIESIĄTE:
1. - Kowalski, co nieśliście na pochodzie pierwszomajowym?
- Czerwoną chorągiewkę panie kierowniku.
- I co jeszcze?
- Loda, panie kierowniku.
- A jak wam krzyknąłem z trybuny: "Kowalski rzućcie to świństwo" - to coście rzucili?
2. Jeśli partia mówi, że nie da - to nie da, jeśli mówi, że da - to mówi.
3. W PRL najważniejsze jest pochodzenie. Jak się nie pochodzi, to się nie załatwi!