JustPaste.it

Potrzeba łagodności i pokory

Papież Franciszek podczas porannej Mszy św. sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty wskazał jak zwyciężać zło i nienawiść świata do chrześcijan

Papież Franciszek podczas porannej Mszy św. sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty wskazał jak zwyciężać zło i nienawiść świata do chrześcijan

 

f377a7b42728096ea7c379d45f54c19b.jpg

Papież Franciszek podczas porannej Mszy św. sprawowanej w kaplicy Domu Świętej Marty wskazał, że powinniśmy być zawsze ludźmi łagodnymi i pokornymi, by – jak dodał – przezwyciężyć ułudy i nienawiść świata.

We Mszy św., którą koncelebrował ks. abp Lorenzo Baldisseri, sekretarz Kongregacji ds. Biskupów, wzięła udział grupa funkcjonariuszy Papieskiej Gwardii Szwajcarskiej. 

Ojciec Święty w swej homilii podkreślił, że droga chrześcijan jest drogą Jezusa i dlatego nie musimy się lękać prześladowań. Papież zauważył ponadto, że nienawiść i prześladowania trwają od początków Kościoła, a także przypomniał, że jest wiele prześladowanych wspólnot chrześcijańskich na całym świecie – podaje Katolicka Agencja Informacyjna.

Jednocześnie Franciszek wskazał, że bronią chrześcijan przed nienawiścią świata są pokora i łagodność. Dzisiejszą homilię Ojciec Święty skoncentrował na walce między miłością do Chrystusa a nienawiścią księcia tego świata. Przypomniał, iż Pan Jezus powiada, abyśmy nie ulegali przerażeniu, gdyż świat będzie nas nienawidził, tak jak Jego nienawidził.

- Droga chrześcijan jest drogą Jezusa. Jeżeli chcemy być uczniami Jezusa, to nie ma innej drogi, jak ta, którą On wyznaczył. Jedną z tego konsekwencji jest nienawiść świata, a także księcia tego świata. Świat pokochałby to, co jest jego. „Ja was wybrałem sobie ze świata” – to właśnie On ocalił nas ze świata, wybrał nas: czysta łaska! Poprzez swoją śmierć, swoje zmartwychwstanie, wyzwolił nas od władzy świata, z władzy szatana, z władzy księcia tego świata. Stąd właśnie bierze się ta nienawiść: jesteśmy zbawieni. A ten książę, który nie chce, abyśmy zostaliśmy zbawieni, nienawidzi – wskazał Papież. 

Ponadto zwrócił uwagę, że tak oto nienawiść i prześladowanie trwają od początków Kościoła. Ojciec Święty przypomniał, że jest wiele prześladowanych wspólnot chrześcijańskich na całym świecie. Dzisiaj nawet bardziej niż w pierwszych dniach Kościoła, bo „duch tego świata nienawidzi”. Stąd wypływa nieustannie aktualne ostrzeżenie.

- Z księciem tego świata nie można dialogować: niech to będzie jasne! Dzisiaj dialog między nami jest konieczny, jest konieczny dla pokoju. Dialog jest zwyczajem, jest właściwą postawą, którą musimy zajmować między sobą, aby się nawzajem usłyszeć, zrozumieć... i trzeba taki dialog zawsze podtrzymywać – zaznaczył Papież i dodał, że „dialog rodzi się z miłosierdzia, z miłości”. – Ale z tym księciem nie jest możliwe prowadzenie dialogu: można jedynie odpowiadać Słowem Bożym, które nas broni, ponieważ świat nas nienawidzi. Tak jak uczynił z Jezusem, będzie czynił również z nami. Kusi nas: „Popełń to małe oszustwo... to nic, jest takie nieznaczące” i zaczyna nas prowadzić na drogę trochę niewłaściwą. Takie niewinne kłamstewko: „Zrób to, zrób to, zrób: nie ma problemu”, i zawsze zaczyna od rzeczy małych, łudząc pochlebstwami: „Ależ... jesteś dobry, jesteś dobry: możesz to zrobić”. Kusiciel jest pochlebcą i zmiękcza nas pochlebstwami. Tak czyni, a my później wpadamy w pułapkę – zauważył Ojciec Święty. 

Papież Franciszek zaznaczył, że Pan Jezus chce, abyśmy byli owcami, bo gdy ktoś odchodzi z owczarni, traci pasterza, który by go bronił, i wpada w ręce wilków. – Możecie mnie pytać: „Ojcze, jaką bronią możemy obronić się przed tym uwodzeniem, przed tymi fajerwerkami księcia tego świata? Przez tymi ułudami?” – pytał i wyjaśnił, że „jest to ta sama broń, jakiej używał Pan Jezus: Słowo Boże – a nie dialog – ale zawsze Słowo Boże, a następnie pokora i łagodność”. – Myślimy o Jezusie, kiedy uderzają Go w policzek: jakaż pokora, jakaż łagodność! Mógł obrazić bijącego Go jednego ze sług arcykapłana? A tymczasem zadał jedno pytanie, łagodny i pokorny. Myślimy o Jezusie podczas Jego męki. Jego prorok mówi: „Jak baranek na rzeź prowadzony”. Nie krzyczy, nic – pokora. Pokora i łagodność. Oto jest broń, której nie toleruje książę tego świata i duch tego świata, bo jego propozycje to propozycje władzy doczesnej, próżności, propozycje bogactwa niesprawiedliwie zyskanego – takie oto propozycje – podkreślił Ojciec Święty i jednocześnie zaznaczył, że ta nienawiść świata bierze się stąd, że Pan Jezus nas zbawił. Ponadto wskazał, że naszą bronią jest pozostawanie zawsze owcami, gdyż wówczas mamy pasterza, pozostajemy ludźmi łagodnymi i pokornymi. 

Na zakończenie – podaje KAI – Papież wezwał wstawiennictwa Matki Bożej, aby pomagała nam stawać się pokornymi i łagodnymi na drodze Jezusa.

 

Źródło: Franciszek