JustPaste.it

23 Stycznia 2012 ACTA z DRUGIEJ STRONY (aspekt społeczny)

Artykuł pokazuję przemyślenia

Artykuł pokazuję przemyślenia

 

 

Życie zaskakuje. Prezentuje na tym koncie inne spojrzenie na sprawy istotne, nie koniecznie medialne. Podpisanie współpracy przez Polski rząd umożliwia realizację zadań ACTA na terenie Polski - polskich serverach. Moim zdaniem jest to kwestia zamknięta, ale reakcja internautów przeszła moje oczekiwania i mediów pewnie też, bo były one zmuszone do poinformowania społeczeńśtwa o tej akcji. 

W ostatnich dniach można zobaczyć jak nasze media są stronnicze i ograniczone, mieliśmy tego przykłady wcześniej, ale dotyczyło spraw które nie interesują młodych ludzi, teraz jest inaczej.      

Po pierwsze wielomilionowe demonstracje na Węgrzech. Pokazują nastroje ludzi którzy walczą o swoją wolność, niezależność od Brukseli. W Polsce są pokazywane ewentualne spadki notować tamtejszych władz, które i tak utrzymują się na dużym poziomie mimo radykalnych zmian. To pokazuje, że faktycznie ludzie dali mandat zaufania nowo wybranemu premierowi, który nie kłamał w czasie kampanii i swoje zapowiedzi realizuje. 
Mam wrażenie, że w Polsce jest podobne, może nie tak licznie, ale są takie środowiska które mają zbliżone spojrzenie na świat i miejsce w nim swojego kraju. Informacja w mass mediach mogła by zapalić lont, choćby w Polsce co mogło by zagrozić o ewentualnej karierze "naszego" premiera na salonach UE o której sporo się mówi. W konsekwencji mogła by runąć UE jaką obecnie znamy, a do władzy mogły by dojść prawicowe rządy. Tak więc lepiej zrobić blokadę medialną na takie sprawy, coś na wzór Hitlera, i Stalina, tam było za słuchanie BBC, radia Wolna Europa wymierzane wyroki u nas JESZCZE kar niema, ale poczekajmy, aż wejdzie ACTA w życie. 

Kolejny przykład, że Polska jest najsmutniejszym barakiem UE, pokazuje sprawa ACTA. Polska czy tego chcemy czy nie jest częścią globalnej, internetowej wioski. Internauci na całym świecie protestują przeciwko władzy tego "organu". Najpopularniejszym sprzeciwem są "ataki hakerów". Jest to atak w stylu Talibów. (przepraszam za porównanie ale efekt ma być taki sam.) Można to sprowadzić do schematu: Atak rzeczywisty i mentalny -> strach władzy-> wycofanie się władzy ze swojej polityki, w tym wypadku chodzi o podpisanie zgody na działanie ACTA na krajowych serwerach. Ten schemat dotyczy wszystkich rządów, a o jego efektywności świadczą ataki na pociągi w Madrycie -> wycofanie się z Iraku ich wojsk, po tym ataku. Teraz atak na żołnierzy francuskich, i rozważanie wcześniejszego wyjścia z Afganistanu. Takie działanie jest efektywne. 
Wracając do Polski, nasz rząd nadal chce nam wmówić, że jest lubianą partią, i naród popiera go w tym co robi. Przykład? Atak na servery rządowe i pokazanie siły internautów(wg. schematu wcześniej podanego), reakcja rządu? - Inna niż w innych krajach - przyznanie się do błędu? - nie. Stwierdzenie, że to naród tak zapałał miłością do rządu, ze swoją obecnością na serverach zablokował ich strony? Wydaje się, że takie rzeczy tylko w Korei Północnej, ale to Polska właśnie, kraj „demokracji”.   

Dziś na stronach rządowych został umieszczony przez internatów filmik popularnej Baśki, jak to rząd wytłumaczy? "w ramach przeciążenia serverów zapewniamy tanią rozrywkę"? kto by w to uwierzył, chociaż tą partie drugi raz z rzędu wybrano do władzy, więc już chyba mnie nic już nie zdziwi.

Podsumowując powinniśmy walczyć o wolny internet bo nie wiadomo co będzie w przyszłości uznane za treści terrorystyczne, lub politycznie nie poprawne....