refleksja nt traktowania nas przez polityków.

Kłamstwa, wykręty, próby bycia kimś kim się nie jest... 

Pierwsza refleksja nt. ostatnich dni. Mieliśmy dzień "Żołnierzy Wyklętych" u mnie w mieście ok. godziny 20.00 pojawił się pierwszy znicz pod krzyżem A.K. przyniesiony przez mnie i kolegę. Poza tym w mieście są dwa inne pomniki, które upamiętniają walkę o Polskość Warmii i Mazur. (myśl: Jeden z lat 70 pełen symbolizmu jest w kształcie "lilijki" która przedstawia rozpad pierwiastka na promieniowanie alfa, beta, gamma co ma symbolizować obecność jednostki wojsk chemicznych w mieście. Żołnierzy już niema, ale pomnik został z wielkim RODŁEM, a drugi "konkurencyjny" obelisk jest wspólnym z papieżem JPII, przy całym szacunku, papieżowi należy się cały obelisk, ale podobno proboszcz nie lubi "lilijki" i chciał upiec dwie pieczenie na jednym ogniu - mieć obelisk papieża modne w ówczesnym sezonie, i walczących o wolność - likwidując stary PRL'owski pomnik. koniec myśli). Jak widać u mnie w mieście jest walka o pomniki, ale w dniu Żołnierzy Wyklętych oba były puste, nie było świeżych zniczy i kwiatów, tylko ten jeden znicz pod krzyżem A.K. na cmentarzu. Arogancję wobec tego święta prezentuje pewna osoba aspirująca do bycia wybraną na posła, opisała ten dzień na swoim blogu....dopiero na drugi dzień. Moim zdaniem nie powinna się wypowiadać osoba na temat, który był aktualny dzień wcześniej, bo to wygląda tak, że pod wpływem "popularności" tematu chciała się podczepić i to wykorzystać. Chociaż lepsza jest to postawa, niż posłów SLD, którzy wyszli z sali plenarnej w czasie ciszy poświęconej bohaterom, czyżby chcieli pokazać, że ich polityczni ojcowie nie dali radę zlikwidować ich również z pamięci narodu? i że walka nadal trwa...

Kolejną rzeczą która mnie osobiście dotyka i denerwuje jest p. Gowin. 
- Pan który jest filozofem, a nie prawnikiem. Absurdalnym jest argument, że to człowiek z poza środowiska. co z tego? - jak nie zna się na tematyce, a jeśli wciągu miesiąca jest w stanie nauczyć się tego co prawnicy w ciągu 5 lat, to świadczy albo o edukacji lub o przygotowaniu p. ministra do pełnienia funkcji. Najgorsza jest perfidia związana z deregulacją zawodów zamkniętych. Dziś w pewnej gazecie przeczytałem jakie zmiany mają być i co? zmiany dotyczą długości staży, i egzaminów. Jeśli ktoś miał problem dostać się na staż 3 letni to też się nie dostanie się na staż 2,5 letni. To jest otwarcie zawodu? to za PiS'u było lepiej, a on raczej jest kojarzona ze środowiskiem prawników i bronieniem ich interesów... 

Reasumując, czy oni uważają nas za debili, że mogą nam mówić półprawdy i myśleć, że to zaakceptujemy i że zagłosujemy na nich na następnych wyborach, albo to świadczy o ich wyborcach którzy w to wierzą, albo żyją oni w świecie oderwanym od rzeczywistości. Mam nadzieję, że każdy kiedyś zmądrzeje i obali ten ustrój w sposób demokratyczny. Chociaż jak klasyk mówi:" w społeczeństwie jest 10-15% inteligencji", która nie wprowadzi partii rządzącej, która by mogła by wprowadzić coś na wzór monarchii, lub rządy mądrych