Rewolucja Francuska odbija się antyklerykalna czkawką. Straszliwa profanacja we Francji. To już istna plaga
Niemal co drugi dzień informujemy na PCh24.pl o profanacjach świątyń, do jakich dochodzi we Francji. Władze nie potrafią poradzić sobie z plagą barbarzyńskich występków. We wtorek skradziono konsekrowane hostie.
Tym razem wandale wywarzyli drzwi w parafialnym kościele w Naintré w departamencie Vienne. Włamano się do tabrnakulum kradnąc dwie duże konsekrowane hostie służące do adoracji Najświętszego Sakramentu.
Spadkobiercy Robespierre’a porozrzucali też inne hostie znajdujące się w tabernakulum i rozbili znajdujący się na nim krzyż. Zniszczyli monstrancje, przy pomocy której starali sie porozbijać komunikanty rzucone na posadzkę kościoła. Następnie bandyci włamali się do tabernakulum w bocznej kaplicy świątyni, które na szczęście było puste.
- Wystarczy, że na murach jakiegoś meczetu ukażą się napisy, to od razu staje się to głównym tematem mediów, a władze krzyczą o skandalu i rasizmie! Ale gdy chodzi o kościół katolicki, to panuje cisza - skomentował wydarzenie parafianin André.
Tylko w przeciągu ostatniego miesiąca doszło do napadu na kościół w Chateauroux, profanacji Drogi Krzyżowej w Grand-Auberné oraz przerwania przez lewaków mszy świętą w katedrze w Metzu. Wandale dokonali też zniszczeń i profanacji w świątyniach w Hauture, Martigues i Fos-sur-Mer.
Autor: pch24