JustPaste.it

Giganci i krasnale

Treny polskie

Treny polskie

 

 

Tren pierwszy
Zapytałem pianistę o światowej sławie, czy jest róznica pomiędzy wielkim dyrygentem
a mniejszym lub małym,
i jeśli jest, to na czym ona polega? Jest taka róznica, odpowiedział.
Wielki dyrygent w czasie naszego pierwszego spotkania, jeszcze przed spotkaniem z orkiestrą
bierze partyturę i pyta mnie, mów jak chcesz to grać?
Wszystkie moje uwagi i życzenia notuje na partyturze i realizuje je w czasie koncertu.
Mały dyrygent mówi, ja wiem najlepiej jak to wykonać.
Ja dyryguję a ty idź za mną.
To nastawienie wywołuje często "złą krew" i nerwy, co oczywiśćie wpływa negatywnie na jakość koncertu.
Bywa, że nieporozumienie jest tak wielkie, że pianista, jak się to mówi w tych kręgach,
bierze marynarkę i wychodzi.
Zdarzało sie, ze solista zrywa kontrakt i wogóle nie gra, podajac jako powód, niemożliwość
porozumienia z dyrygentem.
Wielki dyrygent nie jest zazdrosny i małostkowy i rozumie, ze pianista przygotowywał utwór na swój sposób
i odstęp od tego narazi solistę na trudnośći.
Mały dyrygent nie dba o zdanie solisty i forsuje własne przekonania, przecież to on ma rację
i jakakolwiek dyskusja jest zbędna.

 

Tren drugi
Wielki człowiek nie forsuje swojej opinii za wszelką cenę i nie domaga się bezwzględnego
uwielbienia i posluszeństwa.
Bywa wprost przeciwnie, kiedy wielkie osobowośći odczuwają żenadę, gdy im się oddaje hołdy.
Niektórzy z tych odmówili przyjęcia nagrody Nobla, jak Jean-Paul Sartre.
Uważany za największego reżysera filmowego, Szwed Ingmar Bergman, odmówił przyjazdu
do Nowego Yorku i przyjęcia nagrody, ktorą mu ufundowano za jego osiągnięcia.
Wielki człowiek jest krytyczny do własnej działalnośći, bo nie jest przekonany, czy to co osiągnął jest dobre.
George Sand, kobieta, która żyla z Fryderykiem Chopinem 10 lat opisała w swoich pamiętnikach fakt,
jak Chopin po napisaniu utworu natychmiast rozpoczynał dokonywać zmiany i poprawki
niecałkowicie pewny, czy to co stworzył jest wystarczająco dobre.
Cechą charakterystyczną ludzi wielkich są wachania i niepewność w stosunku do swojej twórczośći
oraz wieczne zmierzanie, aby pole swojej działalnośći udoskonalić.
Jozef Kafka w swoim testamencie prosił swojego brata, aby spalił wszystko co stworzył.
W swoim samokrytycyźmie uwazał, że wszystko, co napisał, to bezwartośćiowe bazgroły.
Na szczęśćie brat nie wykonał jego prośby.
Wielki człowiek nie prosi i nie chce, aby mu stawiano pomniki.
Mały czlowiek, który przez przypadek dorwał się do jakiejś pozycji, np. małego dyrygenta
lub prezesa partii jest chrobliwie chciwy sławy, i zazdrosny w stsunku do tych, którzy ją osiągneli.
Gdyby Hitler miał wielki talent malarski i został przyjęty do Akademii Sztuk Pięknych w Wiedniu,
o co się ubiegał, i w rezultacie swojej twórczośći stał się sławny,
jak np. Picasso, nie było by drugiej wojny światowej.
Hitler to najstraszniejszy przykład krasnala, który dorwał się do władzy, ale z braku
prawdziwego talentu mógł działac tylko destruktywnie.

 

Tren Trzeci
W Szwecji otwarcie Parlamentu (Riksdag) odbywa się w obecnośći króla, i jest to miłe wydarzenie.
Jako dobrze rozeznany w szwedzkiej rzeczywistośći mogę stwierdzić,
że tutejsze społeczeństwo nie jest specjalnie intelektualne.
Ale tak głupiego człowieka, który na czele partii politycznej wychodzi z sali parlamentu w chwili
kiedy Premierminister deklaruje expoze swjego rządu, to w Szwecji nie ma.
Ten co tak czyni to krasnal, który działa na zasadzie: Napoleon to ja, i jako taki mam rację zawsze,
i we wszystkich sprawach, to mnie należy sluchac,
i uwielbiać, to ja jedyny mogę uratować kraj od wszlkich nieszczęść, to mnie i mojej rodzinie
należy stawiać pomniki. To przykład polskiego krasnala w alegorycznym i dosłownym znaczeniu.

 

Tren czwarty
Podatki w Szwecji sa okropne. Powieśćiopisarce dla dzieci, Astrid Lindgren (ta od długiej pończochy)
zabrano 102 % podatku ( sto dwa procent )
Tenisista Mats Wilander, wygrał Paris Open kiedy był nastolatkiem, i jako małoletni był reprezentowany
przez swojego ojca.
Przed finałem, który jeśli Mats wygra miał otrzymać 500.000 koron agent powiedział ojcu,
jeśli Mats wygra to podpiszesz sume brutto 500.000 koron,
ale do ręki otrzymasz 40.000 pozostałe 460.000 zabierze urząd podatkowy.
Uważam, powiedział agent, że Matsa należy wymeldować ze Szwecji i zameldować w Monaco
ojciec odpowiedział, nie, podatki należy płacić.
Jeszcze straszniejszy afront spotkł wyżej wspomnianego reżysera Ingmara Bergmana.
W czasie próby sztuki, którą on prowadzil w Dramatiska Teatern w Sztokholmie na scene weszła policja,
przerwali próbe, aresztowali Bergmana i odstawili do urzędu podatkowego.
Tam postawiono mu zarzut, że oszukuje w swojej deklaracji podatkowej.
Szybko okazało się, że to pomylka.
Bergman obrażony dogłębnie zażądał przeprosin, ale władze odpowiedziały, kto ma przepraszać?
Policja wykonała rozkaz, który jej wydano. Urzędnik podatkowy ma prawo i obowiązek kontrolować,
czy deklaracja jest zgodna z prawdą.
Tą sprawę komentował nawt ówczesny, później zamordowany, premierminister Olof Palme,
który powiedzial "urzędnik był za bardzo nityczny"
Bergman szybko zrozumiał, ze nic nie wygra przeciwko państwu, po czym wyjechał ze Szwecji
i zamieszkał kilka lat w Niemczech.
Nikt się tym wyjazdem specjalnie nie przejąl, a sam Bergman wrócił po kilu latach do Szwecji.

 

Tren piąty
Piszę o podatkach, bo czytam, że jakiś krasnal w Polsce nawołuje do niepłacenia podatków.
Oczywiśćie niepłacenie podatków nie jest tu celem samym w sobie.
Krasnal nawołując i manipulując innych krasnali chce się oczywiscie sam dorwać do dóbr doczesnych,
pozostawiając dobra duchowe, na które się powołuje, tym manipulowanym krasnalom,
którzy mają mu pomóc zmusic państwo do osiągnięcia własnych, prywatnych celów.
(Rydzyk, Radio Maryja)
Skazany za zbieranie pieniędzy, na co nie miał pozwolenia, na jakąs symboliczną sumę kary
odmawia jej zapłacenia,
Płaci za nigo krasnalowa i oboje chyba smieją się z checy, którą wywołali.
Ponieważ przy tym wszystkim powołuje się na boga, kosciól i religię powinien dowieść,
że to prawda, i poprosić boga o pieniądze, a po ich otrzymaniu
stanąć przed światem, pokazać pieniądze i oświadczyć, oto dowód, że bóg istnieje
właśnie przysłał mi te pieniądze.
W między czasie władze podatkowe i Panstwo Polskie stoją z opuszczonymi rękami, bezradne.

 

Tren szósty
Co zrobiłyby władze w Szwecji podam na konkretnym przykładzie.
Dyrektor przedsiębiorstwa poprosił swojego podwładnego, aby ten zmienił mu opony w samochodzie.
Pracownik to wykonał, ale dyrektor nie podał tego w swojej deklaracji podatkowej.
Ta wiadomość dotarla do władz podatkowych, i w tym momencie w grę wchodzi prawo,
które nazywa się sköntaxering. Urząd o nic nie pyta tylko dyktuje.
Najlepiej da się to wyrazić po polsku, że urząd oblicza to tak, jak sam uznaje to za słuszne.
Krótko po tem dyrektor otrzymał pismo od urzędu podatkowego w którym tenże pisał:
Ukryłes fakt, że pracownik zmienił ci opony. Doliczamy koszt zmiany opon w warsztacie
do twojej deklaracji, jako dochód, i wyliczamy to na tyle i tyle.
Ponieważ ukryłes ten fakt doliczamy karę, tyle i tyle.
Państwo poniosło straty za zwłoke za co doliczamy tyle i tyle.
Zmusiłes pracownika, który, jako ci podwładny nie mógl odmówić, do wykonania pracy,
która nie należy do jego obowiazków przez co ingerowałes własnowolnie w prawo,
które reguluje stosunki prawne pomiędzy pracownikiem a dyrektorem.
Za te przekroczenia kara tyle i tyle. Po tym dyrektor otrzymał datę do której suma musi byc zapłacona,
po upływie tej daty w sprawę wkracza komornik.
Suma, którą dyretor musiał zapłacić przekroczyła wielokrotnie wartość zmiany opon w warsztacie.
Dyrektor płacił i siedział jak mysz pod miotłą wdzieczny, ze się tylko na tym skończyło   

 

Tren siódmy
Szwecja ma się dobrze jako państwo z wielu powodów, jednym z nich jest bezblędnie dzialający urząd podatkowy.
Drugim to brak krasnali, którzy widzą siebie samych, jako dar niebios dla ludzkośći i bez żenady dzialają,
lub nawołuja innych do działań na szkodę Państwa.

 

Tren ósmy
Polska miała światowego tenora, który nazywał się Jan Kiepura, jego żona amerykanka Marta Eggerth
też była światową śpiewaczką.
Bardzo często występowali razem, ale oni nigdy nie latali tym samym samolotem,
bo myśl, że mogliby zginąc w wypdku, i zostawić swoje dzieci całkowitymi sierotami była dla nich
nie do zaakceptowania. Kiepurowie myśleli o tym, polski Prezydent i jego ludzie nie.
Samolotem Air Forces One leci, albo amerykański Prezydent, albo jego zastępca, nigdy razem.
Ten kto w Polsce wydał rozkaz, czy polecenie, czy rozporządzenie, aby zapakować elitę kraju do "chybotliwego"
samolotu i w panujących warunkach lecić do Smoleńska jest odpowiedzialny za tą strszną tragedię.
Reszta tzn. że ktoś coś powiediał w kokpicie,
że brzoza, że widoczność, że rosjanie, którzy uczciwie odradzali lądowania, to tylko konsekwencja rozkazu.
Tego kogoś należy ustalić i jeśli się okaże, że to był prezydent Kaczyński,
to zanim się go pochowało na Wawelu, zanim się będzie stawiało jego pomniki,nazywało ulice, place,
szkoły, i zanim sie go ozłoci
trzeba ewentualnie zdrapać z nigo błoto.
Błoto winy za poniesioną katastrofę.

 

Tren dziewiąty
Działania Jarosława Kaczyńskiego na zasadzie bystro, bystro, bystro, a zmierzające do „uświęcenia„
brata czyni się w obawie, ze prawda nagle wypłynie na wierzch.
Po tem nie da się już zapalić aureoli nad jego głową.

 

Tren dziesiąty.
Co odpowie przewodnik na Wawelu w roku 2050-tym grupie młodzieży na pytanie, kim był czlowiek,
który tu leży i nazywa się Lech Kaczyński,
i za jakie zasługi został tu pochowany ??