Kościół, ,Ojczyzna i honor Polaków -czeki bez pokrycia!
Kiedy będzie ciężko boga proś o pomoc radziła matka , "pomóż miłościwy błagałem" Pomogę -usłyszałem za plecami głos kapłana, ,zaprowadził do zakrystii,w kielich złocisty wina nalał ,pij synu, to krew pana naszego, zawirował świat i pamięć straciłem., skąd te sińce masz -pytała matka? ,Od tego czasu -mam uraz do wina,chlałem tylko monopolową z Polmosu!
I pewnego razu na dobrym gazie,miałem dzień dobroci i zbawiciela zobaczyłem , flaszkę postawiłem ,bóg zapłać dobry człowieku dziękował, czemu z wody nie rozmnażasz trunków pytałem ?Wody by zabrakło w Wiśle,by spragnionych tak napoić-odrzekł , dla samych biskupów,prałatów hektolitry,a pomniejszych świętoszków bez liku, onegdaj na latarniach takich wieszali,dziś im dupy całują,a oni po pijaku na nich wjeżdżają , i bez podatku dalej przepustki do raju sprzedają,
Z tego powodu tankuję , powiedział zbawiciel, przez tych skurwieli moje jaja posiwiały,, w gardło nasz,a na ich pohybel- -zachęcał
do picia.
Za peerelu tak nie panoszyli, a modlili,JP2 namnożył ich jak szarańczy,a moralność ich i wiernych pod zdechłym ozorkiem wieczorem starach wyjść na klatkę schodową w łeb dostaniesz,nim karetka dotrze,to już w niebie jesteś!
.Mam się cieszyć, że królem chcieli zrobić durną uchwałą sejmowa?,Niechaj dalej cnotę matki całują i liżą tłuste tyłki klechów,ich Bóg-honor i ojczyzna- jak za czasów liberum weto nierządem stoją,a milosc blizniego- czeki bez pokrycia !