JustPaste.it

Bratobójczy bój

Bayern Monachium zdobył puchar już pięciokrotnie. Ma przeogromny budżet, wynoszący 430 mln euro. Według selekcjonera Bayernu przez ostatnie półwiecze był to ich najlepszy sezon.

Bayern Monachium zdobył puchar już pięciokrotnie. Ma przeogromny budżet, wynoszący 430 mln euro. Według selekcjonera Bayernu przez ostatnie półwiecze był to ich najlepszy sezon.

 

Za nami wielkie wydarzenie dla Niemiec, Polski, i Europy! Wiadomo o czym mowa. Liga Mistrzów 2013 i rozstrzygające starcie! Niemcy kontra Niemcy, czyli czarny koń tegorocznych rozgrywek oraz statystyczny faworyt. Dwie niemieckie drużyny, a tam jedynie 12 rodowitych Niemców. 15 państw oraz Chorwat, Francuz, Brazylijczyk, Polacy. A jakże. 



Już wcześniej było wiadomo, że Mario Götze  nie zagra, a to przecież przywódczy lider, który potrafił poprowadzić drużynę do triumfu. Powód? Kontuzja mięśnia dwugłowego. Tak brzmi oficjalny komunikat. Zakuuluarowo mówi się o tym, że prawdziwym powodem nieobecności zawodnika Borussii jest podpisany niedawno kontrakt, a tym samym transfer właśnie do konkurencji od nowego sezonu. Do niego prawdopodobnie dołączy również i polski Lewy. Arena na Wembley pomieściła komplet widzów - 86 tys. miejsc.

Borussia Dortmund niby nie gorsza, ale na to trofeum czeka dłużej. Ostatni raz drużyna czarno - żółta zdobyła puchar w 1997 roku. Gdyby tylko brać pod uwagę sprawiedliwość dziejową, to im się bardziej należało. Dla mnie szału nie było ani w stylu gry, ani w ostatecznym wyniku, ani też w całym tym światłym wydarzeniu. 


Nie było serwisu, w którym by o tym nie mówili. Dzień 25 maja był na ustach każdego, kto zajmuje się piłkę, ciut więcej niż tylko reprezentacyjne podwórko. Już od dawna analizowano taką o to sytuację. A spekulacji nie było końca. Czego mi tylko brakowało? Orędzia Szefa Rady Ministrów, który tak lubi haratać w gałę. Nie wiem, być może było, a mnie to po prostu umknęło. Skoro jego europejska przyjaciółka wybrała się na legendarny już, ale odnowiony stadion Wembley w Londynie, to czemu by nie miał występować u nas ze swoim słowem na sobotę jej największy sojusznik. W końcu była to jedyna okazja, w której podczas finału Ligii Mistrzów 2013 wystąpiło aż trzech Polaków. Tą trójkę nawet przedszkolaki recytują jednym tchem. Oni też zaistnieli w finałach LM: Boniek, Młynarczyk, Dudek, czy Kuszczak. 


Na długo przed tym zanim się zaczął, wszystkich mocno fascynował. Bo to jedyny taki finał. Niesamowita opowieść zapisująca się na kartach współczesnej historii. Bo jak wszędzie, tak w sporcie najbardziej liczy się prestiż, sława, uznanie i popularność wśród kibiców. Zwycięzca zgarnął niebagatelną sumę 10.5 mln euro! 


A teraz czego mam się spodziewać? Poranne żale i płacze wylewane przez pierwszego prezentera najnowszej, bo medialnej telewizji Kuźniara Jarosława. Tudzież innych konstruowanych naprędce  specjalistów. Bo my Polacy praktycznie zdamy się na wszystkich!
I te wieczne dywagacje, co by było gdyby. Wachlarz możliwości i spekulacji zawsze w takich momentach jest jak mityczny róg obfitości. 


Niestety Lewemu nie udało się ani razu pokonać bramkarza Bawarczyków. Potrzebował aż trzech goli, żeby przebić samego żelowego CR7. Dlatego to on został super strzelcem tej Ligii. Szkoda tylko, że Pani Ministra nabrała wody w usta i nie uraczyła pospólstwa żadnym błyskotliwym zdaniem. Przeszłoby to niewątpliwie do kanonu jej wypowiedzi.


I tak na koniec z serca ode mnie. Mężczyznom do szczęścia nie wiele brakuje. Szybkie auta, takie jak podczas zjazdu Gambit 2013. Piękne kobiety oraz piłka nożna i do tego niezawodny kufelek jasnego z pianką wysoką na dwa palce. Panowie, minęło już Euro 12, LM13 też, a przed nami świetlana przyszłość Naszego Narodowego. Już w 2015 roku Najdroższy Stadion Polski ma w końcu wypłynąć na głębokie wody Europejskiej Klasy podczas finału Ligi Mistrzów. Ciekawe, co na to Ministra Mucha?