JustPaste.it

Z cyklu PeKaeS - Sonet czerwcowy (8)

...być może istnieją czasy piękniejsze, ale te są nasze - Jean Paul Sartre

 

 

Czerwony Czerw Ugornik po łąkach brodzi z bocianami, kołuje i słucha jak kosy brzęczą na niwach. A żadna plucha mu nie straszna, bo od czerwcowego kapuśniaczku jedynie włosy rosną.

6d4070e7655ed90a6b2b816f27091336.jpg

I puszy się nasz polski przystojniaczek, po drzewach łazi, wspina po gałęziach, pączki owocowe zawiązuje - tu wodą pryśnie, tam chłodem dmuchnie i maki w polu budzi, bo kiedy w polu kwitnie bób, to wiadomo- będzie głód a kiedy mak -  już nie tak !

8f59cc8691e2a566616c3c7b249afb70.jpg

Wie nasz Samochwała, że od czerwca dużo zależy, czy żniwa będą jak należy.
A po nocach pełnią czaruje i burzą straszy,  wszak pełnia czerwcowa- burza gotowa.
Gruszom w ogrodzie i po polach komplementy prawi, przez co w czerwcu grusze kwiat zrzucają  i czereśnie zapalają.
Łąki  i sady i lasy przez niego oszalały, nawet w kraju paru polityków też zgłupiało do reszty i plotą trzy po trzy, co im ślina na język przyniesie.

A tymczasem coś na podmokłych łąkach się dzieje…

Pszczółki i trutnie brzęczą namiętnie i jakiś sonet czerwcowy się plecie…

056555d703f0b6b06107215e94575f7b.jpg

 Niech twe kosmate nóżki i moje skrzydełka,
zbliży miłość czerwcowa,  w głowach nam zawróci…
Niech brzęczy w sercach zgodnie nuta pszczelej chuci
serenadą ciał naszych, gdy ochota wielka.

 Bo choć kwiecisty kielich przecież nie butelka
i czasem w zapylaniu pręcik się odwróci
i pyłek w zamieszaniu miłosnym gdzieś zrzuci -
szaleją feromony i przyroda wszelka.

e6962fc7972d39c1ad1a4fb5e940ae47.jpg

Ty moja miodna pszczółko, pragnę cię okrutnie
i wybacz w mej figurze niewielką otyłość,
bo kochać można ponoć nawet będąc trutniem.

A powodem zbliżenia jest czerwcowa miłość.
Choć brzmi bzykanie w locie nieco bałamutnie
a i w samej pozycji jest pewna zawiłość.

b776fa316bc06146486cedda414c2a5e.jpgobrazki z google

 © Janusz D.