JustPaste.it

Nie bądź taki idealny

Jak rozpoznać, że kieruje tobą umysł? W prosty sposób: porównujesz.

Jak rozpoznać, że kieruje tobą umysł? W prosty sposób: porównujesz.

 

mind-control.gif

Jak rozpoznać, że kieruje tobą umysł? W prosty sposób: porównujesz. Masz idee w umyśle i porównujesz do nich realny świat i ludzi. Gdy coś nie jest zgodne z twoją ideą, czyli jest nieidealne, bardzo cię to irytuje.

To często ma miejsce w dziedzinie, w której się specjalizujesz, np. jesteś pisarzem lub polonistą. Widzisz błąd ortograficzny lub literówkę i możesz chcieć nie doczytać tekstu do końca.

Można stać się bardzo surowym krytykiem. Surowy krytyk ma bardzo mocne idee. Znaczy to, że człowiek ten bardzo mocno oddalony jest od duchowego porządku. Jest bardzo mocno zagubiony i pogrążony w swoim ego.

Duch widzi inaczej. Z jego perspektywy doskonałość to byt sam w sobie. Ktoś jest doskonały ze względu na to, kim jest, a nie na to, co robi mniej lub bardziej poprawnie.

Czyjeś życie może nie być wcale poprawne, tak się może wydawać - ale ta osoba będzie doskonała sama w sobie, jako byt, jako istota.

Duch działa mimo niedoskonałości ciała i umysłu. Nie musisz się kontrolować na każdym kroku, by nie popełnić błędu. Przez dziurawy dach spływa swobodnie światło księżyca. Dziura w dachu może stać się powodem oświecenia.

Jeżeli zechcesz wprowadzać doskonałość umysłu do swojego życia, doskonałość idei, będzie ona sztuczna i pozorna. Będziesz również musiał bardzo się wysilać i ciągle wszystko i wszystkich krytykować.

To problem tych, którzy nie wiedzą, do czego służą zdolności umysłowe, intelektualne. Często osoby, które tu i tam coś zasłyszały czy przeczytały o filozofii, lubią sobie pomędrkować i popisać się swoją powierzchowną elokwencją, Gdyby jednak poszły na studia i zaczęły gruntownie ćwiczyć swoje umysły, gdyby przemieniły je w poddane sobie narzędzia, śmiałyby się z własnej głupoty, którą wcześniej uważały za przejaw ich geniuszu.

Odniosłyby wrażenie, że tak naprawdę niczego wielkiego nie wiedzą i nie umieją, że się kompromitowały (jak ktoś, kto by dodać pikanterii inteligenckiej swoim wypowiedziom dodaje do nich słowo "sensu stricte", choć poprawnie brzmi ono "sensu stricto", zdradzając tym samym swoje łacińskie niedouczenie i naiwne, egoistyczne intencje).

Umysł jest narzędziem a nie nośnikiem kryterium dla oceniania, czy coś jest doskonałe, czy niedoskonałe w twoim życiu. Uwierz lub nie, ale wiele błędów to błędy doskonałe. Dobrze jest je popełnić, ponieważ ty tego nie widzisz, ale chronią cię one przed wielkimi problemami, przed prawdziwymi błędami (choć według idei umysłu nie są to błędy, a wręcz przeciwnie).

Gdybyś szedł za linią rozumu, popadłbyś w nie, choć tyle racji przemawiało "za".

Nie obawiaj się błądzić, nie potępiaj siebie i innych za błędy. Twój błąd z perspektywy umysłu jest błędem. Ale właśnie przez to, że pomija on doskonałość umysłu, może cię wyzwolić z jego okowów.

Błędem jest samo uleganie umysłowi. Ale co pozostaje ludziom nieduchowym, nieświadomym swojej natury, zajętym tylko rzeczami materialnymi i przenikniętym do szpiku kości światem zewnętrznym? Tylko mylenie ducha z umysłem, siebie samych z własnymi myślami i wyobrażeniami na swój temat, czyli z ego.

Im mniej idealne jest twoje ego, tym większe masz szanse, że się z niego wyzwolisz. Więc nie wstydź się zrobić z siebie nieraz idioty, głupca lub kiedy ktoś robi idiotę, głupca z ciebie. Tylko ci pomaga.

www.muninszaman.blogspot.com