Ćwiczenie z huny, które polecam. Jest proste. Uważaj tylko, by nie przesadzić z oddechem.
Ćwiczenie z huny, które polecam. Jest proste. Uważaj tylko, by nie przesadzić z oddechem.
Wykonaj osiem oddechów. Niech będą głębokie i powolne. Ale nie odczuwaj przy tym stresu i wysiłku. Nie wkładaj nadmiernej siły.
Możesz w każdej chwili energetyzować się oddechami.
Często czujemy się źle, osłabieni, brakuje nam energii. W ten sposób dostarczamy i tlenu, i energii ki.
Możesz po wykonaniu oddechów zrobić jakąś prostą praktykę, by wzmocnić pozytywne zmiany. Dla przykładu brakuje ci pieniędzy - wyobraź sobie spontanicznie, że w nie opływasz. To samo, jeżeli odczuwasz brak spełnienia w miłości, zdrowia, czegokolwiek innego, czego potrzeba ci doskwiera. Utrzymuj spontaniczne wizualizacje tak długo, aż poczujesz, że wystarczy.
Wypowiedz AMAMA (co znaczy "Niech tak się stanie!") i spocznij w naturalnie pojawiających się poznaniach.
Ćwicz to gdzie chcesz i kiedy zechcesz. Oddechy same w sobie pomogą ci zharmonizować ciało, energię i uczucia, a dodawane do tego wizualizacje staną się źródłem pozytywnych zmian w twoim życiu. Dzięki nim używasz nagromadzonego ładunku ki w związku z mocą wewnętrzną, czyli maną, do zmiany rzeczywistości.