JustPaste.it

Koszmarne pomysły prezesa Kaczyńskiego

Jak feniks z popiołów odradza się koszmarny projekt inspirowany przez PIS-u, dotyczący  kanału przecinającego Mierzeję Wiślaną. Miejmy nadzieję, że pomysł z jej przekopaniem nie zostanie zrealizowany, chociaż z drugiej strony w naszym kraju każdy bezsens jest możliwy.

Unia zapewne nie przyłoży do tego projektu ani ręki, ani nie da nawet pół euro. Nie będzie popierała konfliktu polsko – rosyjskiego tylko dlatego, że kilku polityków woli potrząsać szabelką Rosjanom przed nosem, zamiast dogadać się z nimi w sprawie podziału kosztów utrzymania już istniejącego wyjścia na Bałtyk. Kosztów utrzymania, bo taki przekop to nie tylko jednorazowe wyrzucenie 350 mln, jak planowali nasi politycy za rządów PIS-u. Zapewnienie funkcjonalności przekopu wiąże się utrzymaniem jego odpowiedniej głębokości i głębokości prowadzącego do niego toru wodnego. Bez ciągłego pogłębiania prąd morski szybko zasypie tor wodny i żaden statek do przekopu nie dopłynie.

Takie koszty utrzymania ponoszą Rosjanie, żeby zapewnić odpowiednią głębokość toru wodnego z Bałtyku do Kaliningradu i nie ma im się co dziwić, że krzywym okiem patrzą na sępów z innych krajów, którzy chcą z ich pracy za darmo korzystać. Poza tym, czy w Polsce naprawdę nie ma żadnych potrzeb, na których zaspokojenie można by było wydać 350 milionów. Czy jeżeli przeładunki w Elblągu po wykonaniu przekopu wzrosną do 3 mln. Ton (tak obiecują elbląscy portowcy), to będzie on w stanie wydać kilka mln. zł rocznie na pogłębianie toru wodnego? Kto za to zapłaci ? Samorząd Elbląga? Zarządca portu? Podatnicy?