JustPaste.it

James Gandolfini nie żyje - refleksja

Krótki hołd dla jednego z najlepszych aktorów.

Krótki hołd dla jednego z najlepszych aktorów.

 

k-bigpic

 

„W wieku 51 lat zmarł we Włoszech amerykański aktor James Gandolfini, najbardziej znany jako odtwórca roli gangstera Tony’ego Soprano w serialu Rodzina Soprano”

Tę wiadomość przeczytałem dzisiaj rano. Nie będzie to kolejny artykuł w którym autor rozpisuje jak bardzo jest wstrząśnięty i zasmucony jego śmiercią – nie jestem ani kanalią, która w mediach gorzko wylewa łzy nad każdym znanym człowiekiem ale prywatnie zupełnie ją ta śmierć nie interesuje, ani też fanem aż do przesady, który teraz nie wyobraża sobie już życia. Bardzo cenię tego aktora i myślę, że jego śmierć to nie powód do płaczu i żałoby żałoby ale refleksji i przypomnienia największych osiągnięć.

James Gandolfini był niewątpliwie naprawdę znakomitym aktorem. Myślę, że najlepszym dowodem jest to, jak wielu ludzi na całym świecie bardzo emocjonalnie związało się z odgrywaną przez niego postacią w serialu „Rodzina Soprano” a po jego zakończeniu popadło wręcz w żałobę. Widzowie bardzo polubili niestereotypowego gangstera, który ma problemy rodzinne i ataki paniki, w leczeniu których pomaga mu psychiatra. Grany przez Gandolfiniego Tony Soprano zupełnie nie przypomina bossów mafii z innych dzieł i w tym właśnie tkwi jego sukces. Codzienne problemy w domu pozwalają widzowi wręcz dostrzec w jego życiu elementy własnego i zachęcić do poznawania dalszych historii Tony’ego przez osiem kolejnych lat. Serial nie odniósłby takiego sukcesu gdyby nie Gandolfini i jego własna wizja odgrywanej przez siebie postaci. To właśnie dlatego aktor, który zagrał wiele innych, często naprawdę dobrych ról, kojarzony będzie przede wszystkim z tą jedną.

Myślę, że od Gandolfiniego mogłoby się uczyć wielu młodych aktorów, którzy coraz częściej zdobywają popularność dzięki jednej roli, ale brak im umiejętności i wyobraźni aby udźwignąć kolejne, często już o wiele bardziej wymagające. Gandolfini pokazał, że dobry aktor potrafi sprawić, że jego postać będzie miała własną duszę i dzięki temu serial „Rodzina Soprano” przetrwa trudną próbę czasu i będzie ceniony nawet wtedy, gdy oglądać go będą młodsze pokolenia, które nawet nie żyły w czasach o których opowiada.

 

Źródło - http://ekaton.tv/?p=589