JustPaste.it

Ekototalitaryzm

Na wstępie chciałbym wyjaśnić pewne nieporozumienie. Wiele osób używa określenia ekologia, nie wiedząc co ono w ogóle znaczy. Dla ekologów, tych znanych z mainstreamowych mediów, ekologia jest nauką zajmującą się ochroną środowiska. Chcę jednak powiedzieć czym ekologia jest naprawdę. Ekologia to nauka zajmująca się zależnościami występującymi w środowisku. Ekologia jako nauka pozytywna zajmuje się tylko opisywaniem zależności między organizmami a ich środowiskiem. Nauką zajmującą się ochroną środowiska jest sozologia.
Nie to jest jednak tematem tego wpisu. To o czym chcę napisać, to nowa ustawa śmieciowa i jej konsekwencje.

Monopol na śmieci

Nowa ustawa śmieciowa jest nastawiona na tworzenie monopoli obsługujących gospodarkę odpadami. Chociaż z założenia miała poprawić stan środowiska i czystość, to zapewne jej skutki będą przeciwne. Jak się okazuje, ta ustawa jest tylko kolejnym sposobem na sięgnięcie do naszych kieszeni. Nasze dotychczasowe umowy na wywóz śmieci stały się nieważne, bo właścicielem naszych śmieci stał się samorząd. Teraz samorząd będzie wybierał firmę, która będzie się zajmowała wywozem śmieci i nie będzie można korzystać z usług innej firmy. Może się wydawać, że wszystko jest w porządku, ale mało kto zauważył, że zostaliśmy wywłaszczeni z naszych śmieci. Kolejny raz gospodarka społeczna atakuje gospodarkę rynkową.
9bc80e1286cc8959be1d67d646b008fb.jpg
Chcę pokazać, jak wygląda rewolucja śmieciowa, na konkretnym przykładzie. Na początku tego roku do domu przyszła z urzędu miasta deklaracja, którą trzeba było wypełnić. W deklaracji trzeba było określić, czy chcemy segregować odpady czy nie. Cena wywozu odpadów segregowanych była dwa razy niższa na osobę niż cena wywozu odpadów niesegregowanych. Wybraliśmy więc, że będziemy segregować odpady.
Pod koniec czerwca firma, która będzie się zajmować wywozem śmieci na terenie gminy, zaczęła rozwozić worki do segregacji odpadów. Pracownicy firmy wrzucali worki gdzie popadnie. Do ogródka, przez płot, byle tylko szybciej. Jeśli ktoś już odnalazł swoje worki, to mógł w nich znaleźć ulotkę, w której było napisane jakie odpady można wrzucać do jakich worków. Było też opisane odpady jakich nie należy wrzucać do danych worków. Jest też grupa odpadów, które można często znaleźć w każdym gospodarstwie domowym, ale które nie nadają się do żadnego z worków, takie jak np. butelki i opakowania po olejach spożywczych, papierowe opakowania po maśle. Pytanie tylko, co stanie się z tymi śmieciami. Ciekawe czy nie trafią one w miejsce, które ta ustawa miała chronić, czyli do lasów.

 

Jak widać nowa ustawa przyczyni się raczej do napełnienia kieszeni samorządowców i wąskiej grupy firm zajmującej się wywozem śmieci, niż do poprawy stanu środowiska. Jak każda ustawa wprowadzająca monopol na dane usługi, przyczyni się do pogorszenia jakości wykonywania tychże usług. Ta ustawa to kolejny przykład na wprowadzanie pomału, krok po kroku totalitaryzmu. Przez państwowe zarządzanie śmieciami, niepostrzeżenie zabierany jest nam kolejny kawałek wolności.

 

Źródło: http://bloglukaszgorka.blogspot.com/2013/07/ekototalitaryzm.html

Licencja: Creative Commons