JustPaste.it

Bachir ma syna?

Jaruzelgenkomunizm na rozkaz NWO. Święto patrona postępackiego lewactwa

Jaruzelgenkomunizm na rozkaz NWO. Święto patrona postępackiego lewactwa

 

bdbd991f058fe782408099929fb95fc5.jpg

Wielebny Adam Michnik radził przed laty człowiekom rozumnym i przyzwoitym - odp… się od generalissimusa Wojciecha Jaruzelskiego. Ponieważ rady wielebnego redaktora mam dokładnie tam, gdzie słońce nie sięga - od generała odp… się nie zamierzam.

Ci, co rady redaktora di tutii redaktori biorą sobie szczerze do serca, zjawili się w wykwintnych strojach w eleganckim hotelu warszawskim na święcie gen. Wojciecha, ps. Wolski.

Kogóż tam Panie nie było?! Towarzysze Oleksy, Kwaśniewski, Urban, Karewicz Emil i Mikulski Stanisław. Nie zabrakło i posła Andrzeja Rozenka z partii politycznej najlepszego po Arystotelesie filozofa czasów nowożytnych. (A czterech ci dzisiaj jest w Polszcze filozofów nad filozofy – Palikot i Hartman, Hartman i Palikot).

I nie śmiejcie się z W. Cz. posła, że jest leszczem w całym tym towarzystwie. Z nie byle kim i nie byle gdzie zakąszał kawior i łuskał berbeluchę… Z samym prezydentem Vladem Palovnikiem Putinescu, robiącym za twarz polityczną prawdziwych zarządców FR spod szyldu GRU, obradował na posiedzeniu Klubu Wałdajskiego (ludziska powiadają, że to taki Bilderberg wschodu).

Gen. Jaruzelski wygłosił przemówienie na okoliczność swojego święta, chociaż chory jest bardzo na okoliczność zeznawania przed niezależnym sądem. Laudację na cześć gen. wygłosił sam Alexandraus Kvasneuskas – niegdyś prezydent, a dzisiaj człowiek doświadczony ciężko na ciele – i nie śmiem oczywiście twierdzić, że i na umyśle - przez nieznaną braci cyruliczej chorobę filipińską.

Na urodzinach u gen. Jaruzelskiego, który jest odpowiedzialny, m. inn. za czystki antysemickie w WP (przygotowywał listy żołnierzy pochodzenia żydowskiego przeznaczonych do odstrzału) zjawiają się panowie Michnik, Urban i Kwaśniewski….

Co łączy wymienionych panów? Powiedzcie o tym głośno, a dostaniecie pakiet full wypas. Ksenofibia, rasizm, szowinizm, faszyzm – i antysemityzm - oczywiście na dokładkę. Ale wszyscy oni kochają antysemicką wronę pierdoloną jaruzelską – jak śpiewał przed laty aktor Emilian Kamiński. Zaprawdę, tajemnica to wielka.

A pod hotelem protestowali jacyś faszyści, których obiecał ścigać pan minister Bartłomiej Sienkiewicz, potomek wybitnego Polaka i pisarza – Henryka. Czasem daleko pada jabłko od jabłoni.

***

Czy zastanawialiście się Państwo, dlaczego po plaży w Ustce można paradować w koszulkach z podobiznami Lenina, Che, Trockiego, Mao, Fidela Castro, przyozdobionych na dodatek czerwonym pentagramem? A gdyby tak odziać na siebie podobiznę Goebbelsa ze swastyką w tle…? A tow. Goebbels „tylko” propagandę socfaszystowską uprawiał, a tow. Lenin podpisywał wyroki na wrogów ludu. I podobnież radochę miał z tego niezłą.  

Przecież komunizm wymordował więcej istnień ludzkich niż faszyzm, który, podobnie jak komunizm, był -(i jest)- jedynie wariantem  marksistowskiego socjalizmu.

Wot, nie nużna!

Why?

Bo komunizm wygrał wojnę. Bo hitlerowskiego szatana wygnano z Europy za pomocą komunistycznego belzebuba, który na dobre zagościł na europejskich salonach politycznych, w „dziełach” artystycznych i odział się w profesorskie gronostaje.  

I dzisiaj dyktuje co jest politycznie poprawne, a co nie jest. Kto nadaje ton UE? Pan były maoista – przewodniczący UE J. Barroso; socjalkomunista – M. Schulz; pani komunistka C. Ashton, która za pieniądze KGB redagowała pismo pt. „Marksizm dzisiaj”; przewodniczący van Rompuy – udający chadeka, człowiek Grupy Bilderberg, którego siostra działa w Komunistycznej Patrii Belgii i komisarze UE z Pribałtiki – wszyscy z KPZR – to śmietanka polityczna super państwa pod nazwą Unia Europejska, będącego jedynie wstępem do ustanowienia rządu światowego, gdzie, jak pisał Włodzimierz Majakowski, „jednostka niczym, jednostka zerem”. I sponsorują hojną ręką, z kieszeni europejskich podatników, lewaków wydających dzieła zbrodniarza Lenina…

A w przeszłości? G. Shaw, J. Sartre, S. Beauvoir – pionierka drugiej fali feminizmu, L. Aragon, W. Wolf, H. Man, M. Webb czy kanalia Walter Duranty, korespondent „NYT”, który w czasie Wielkiego Głodu na Ukrainie otrzymał nagrodę Pulitzera za artykuł pt. „Stalin rozwiązuje problemy mniejszości”.  

W samej Francji jest ponad 100 ulic tow. Lenina (nie licząc pomników). Ilość członków Komunistycznej Partii Francji liczono po wojnie na 700. tys., Kompartii Włoch na podobną sumę.

***

Jak tu Panie nie fetować urodzin gen. Jaruzelskiego, który ratował Polskę i Europę przed wrednymi faszystami i był tak w zasadzie dobrym komunistą. Bo Państwo wiecie, że komuniści bywają źli i dobrzy, w przeciwieństwie do faszystów, którzy są tylko źli.

A tak naprawdę – jedni i drudzy to czerwona hołota.(A ja myślałem, że to oni, Że to banda bandę goni, A to Czerwoni! Czerwoni! Kryj się, kryj!).

Jedni i drudzy – to bandyci, sponsorowani przez banksterów i kolesi, którym od nadmiaru hajcu pojechała krysza. Jakub Schiff, Max Warburg, Felix Warburg, Poul Warburg, Henry Ford, J.P. Morgan, A. Carnegi… Długo by wymieniał. Wynajmowali sobie grandziarze psychopatów takich jak pan A. Hitler, W. Lenin czy L. Trocki. A sami zarabiali grube miliony i przerabiali wynajętymi rękami wolnych niegdyś europejczyków w dwunożne bydło.

Laudację na cześć gen. Jaruzelskiego wygłosił Aleksander zwany Kwaśniewskim, który „lobbuje” - czyli mówiąc po męsku - jedzie na pasku Nursułtana Nazarbajewa. Oprócz tego, że pobiera jakieś wynagrodzenie od nieznanej szerzej (chyba duńskiej) fundacji żydowskiej, to  niegdyś kosztował cymesu z konta „Ukraińca” Wiktora Pińczuka, teścia Leonida Kuczmy, który, jak powiadają ludziska,  jest podobnież krewniakiem Goldy Meir. Nawiasem mówiąc, Pan Nazarbajew, były aparatczyk KPZR słynie z tego, że rozkazał niemalże na nowo wybudować stolicę swojego kraju Astanę. Dziwnym psim swędem i zufallem w oparciu o kulty solarne. Same piramidy i takie tam... Dr. Krajski, autor wielu publikacji i znawca tematu, powiada As -tana – Sa - tana.

To tylko pierwszy z brzegu przykład polityka demokratycznego.

Koleś uwięziony w internacjonalistycznej strefie moskiewskiego lotniska miałby na ten temat bardzo dużo do powiedzenia. Ale traktują go wybrańcy ludu demokratycznego i obrońcy praw człowieków i obywatelów ze wszystkich państw demokratycznych i prawnych jak gorącego kartofla.

Chociaż transparentność – to ich druga ojczyzna.      

O pierwszą ojczyznę aż strach pytać...       

  

Kiedyś czasy były inne Panie…?  

Czasy są zawsze takie same. 

 

 

Źródło: Michał Siudak