Czy po kilkudziesięciu latach prób uda się wreszcie zrealizować ideę transportu opartego na poduszce magnetycznej? Do tego o kosmicznej wręcz prędkości 6500 km/h.
Minęło kilka lat od napisania przeze mnie artykułu http://www.eioba.pl/a/2ztm/kolej-na-magnetyczno-prozniowa-kolej i kiedy już wydawało się, że nic się nie ruszy nagle Elon Musk i firma ET3 wystąpili z konceptem czegoś pośredniego pomiędzy transportem zbiorowym a samochodami.
Pomysł nadal dotyczy pojazdów poruszających się na poduszce magnetycznej wewnątrz pozbawionych powietrza rur. Jednak trudno to nazwać koleją, bowiem pojazdy są sześcioosobowe. Swoją drogą to rozwiązanie znacznie bardziej elastyczne a często nawet ekonomiczne niż pociągi dla wielu osób. Przewidywana prędkość maksymalna ma pozostać na tym samym poziomie 6500km/h, przy czym jednak przeciążenia zaledwie 1g, gdy w zwykłym samochodzie sięgają 4g.
Twórcy zapowiadają, że próbny tor o długości 3 mil powstanie jeszcze w tym roku, a potem połączenie Nowego Jorku z Los Angeles. Ocenia się przy tym, że bilet na to ostatnie będzie kosztował ok.100 dolarów.
Gdyby to nie był Elon Musk podchodziłbym sceptycznie do tych zapowiedzi, ale ten człowiek zrewolucjonizował już płatności w internecie(PayPall), upowszechnił samochody elektryczne(TESLA MOTORS), a także rozwija nowe koncepcje podboju kosmosu(X-SPACE).