JustPaste.it

Mój pierwszy artykuł - BOINC

Generalnie znałem EIOBA, bo kiedyś pewna miła pielęgniarka ;) chciała abym poczytał o witaminie B17 lecz moja aktywność na tym się skończyła. Proszę więc o wyrozumiałość !

Generalnie znałem EIOBA, bo kiedyś pewna miła pielęgniarka ;) chciała abym poczytał o witaminie B17 lecz moja aktywność na tym się skończyła. Proszę więc o wyrozumiałość !

 

      Ostatnio na którymś z blogów znalazłem opis projektu BOINC, który wywodzi się wprost z Uniwersytetu Kalifornijskiego w Berkeley. Zasada jest taka, że instalujemy oprogramowanie, które wykorzystuje nasz komputer, a w zasadzie jego wolne zasoby w celach naukowych. Programik ten możemy wyłączyć w dowolnej chwili, lecz mi osobiście nie przeszkadza i robię wszystko tak jak do tej pory, a nie mam wcale najnowszego komputera.

Istnieje kilkanaście lub kilkadziesiąt projektów które możemy sobie wybrać i w których później bierzemy udział. Ja osobiście uczestniczę w EINSTEIN@HOME, który służy do wyszukiwania słabych sygnałów pulsarów - jest to projekt Instytutu Maxa Plancka. 

Na stronie głównej BOINC przeczytałem, że uczestniczy w tym około 235 tysięcy osób, które dzięki swoim komputerom wytwarzają moc 6,255 petaflopów czyli 6,25 biliarda operacji zmiennoprzecinkowych na sekundę. Dla porównania dodam, że najpotężniejszy superkomputer zeszłego roku TITAN (USA) miał 17,59 petaflopów, a więc razem mamy prawie połowę tego !

Wg Wikipedii dostajemy za to punkty kredytowe, ale nie wiem co to nam daje i nikt mi jeszcze nie przysłał firmowego kubka czy zapalniczki ;) Jadnak nie o to tu chodzi i myślę, że cel jest szczytny i wart uwagi. Poniżej przedstawiam link do Wikipedii (mam nadzieję, że można), bo jest tam ładnie wszystko opisane i bez sensu abym kopiował tutaj gotowy tekst oraz stronę główną BOINC.

Dziękuję za uwagę.

 

pl.wikipedia.org/wiki/Berkeley_Open_Infrastructure_for_Network_Computing

 

 

 

Boinc:

boinc.berkeley.edu

9d08311979780016f02d7a26aa01bc88.jpg