... "Perły Herberta rzucane przed wieprze"...
ZLEKCEWAŻONE CYTATY czyli UŚPIENIE
„Żyj dniem dzisiejszym,
nie odkładaj na później”.
„Ciesz się byle czym”.
„W życiu piękne są tylko chwile” –
wyśpiewuje kapela rockowa.
„Jak na deszczu łza –
„Cały ten świat nie znaczy nic.
Chwila póki trwa,
może być najlepszą z twoich chwil” –
śpiewa lider „Dżemu.”
„Carpe diem”.
"Indyk myślał o niedzieli,
a w sobotę łeb mu ścięli” –
głosi mądrość ludowa.
„Żyj, gzij, jedz i pij, bo jutro będzie futro” –
dewiza egzystencjalisty.
To tylko półprawdy.
Permanentnie, spontanicznie przeżywane
karmią kusicielskie macki chaosu.
W świecie dualnych przeciwieństw
potrzeba jeszcze rozumu moralnego
i serca rozumnego, by dzisiejsze czyny
kształtowały pomyślne jutro.
Mówi poeta: „Myśli, które tkwią głęboko,
bardziej niż łzy bolą” – „zachwycony
i udręczony pięknem i brzydotą świata”,
bo brak wizji i empirycznej realizacji
zamierzeń i przewidywań
źle rokuje życiu i rozwojowi cywilizacji.
OBUDŹMY SUMIENIA.
Sumienie to krzyk zranionej duszy
dotkniętej skutkiem
moralnie niewłaściwych poczynań.
Jeśli nam doskwiera, gryzie i rani –
zmusza do myślenia, koryguje zamiary,
przywraca psychiczny spokój i równowagę.
„Gdy umysł (i sumienie) śpi –
budzą się demony”.
Wszystko wolno, by dogodzić
próżności, egoizmowi, dumie i chciwości,
w czyn wprowadzić chore zamierzenia.
„Wtedy zawsze zjawi się
potwór z ludzką twarzą,
lub polityczna bestia dialektyczna
i nawet piękna idea przeradza się
w rzeczywistą zbrodnię,
a całą idyllę kończy ponura jatka” –
konkluduje Zbigniew Herbert w kontekście
„mordowania co lepszego ducha dziejów”.
Dobrze pamiętamy takich potworów.
„Prostackie tryby historii”
mielą równo winnych i niewinnych.
Uśpione sumienia nie pamiętają.
Zwłaszcza gdy zajęci jesteśmy
chwytaniem szczęśliwych chwil, przyjemności
i dogadzaniem własnym ambicjom.
Znacznie gorzej, jeśli sumienia
uśpione są brakiem skrupułów
i zdegenerowaną mentalnością,
zainfekowaną wirusem
zbrodniczej ekonomii,
sobiepańskiej władzy
i zysków mimo wszystko.
Dlatego dzisiaj trwa „bezwzględna walka
politycznych zbirów
i podstępnych krezusów na czele
zmanipulowanych i ogłupionych tłumów
przeciwko garstce prawych i rozumnych”.
Nawet „religijne jałowe procesje
bezmyślnych po niespełnione prośby” –
nie pomagają.
Perły Herberta rzucane przed wieprze.
A wszędobylska entropia
uparcie rośnie.
OBUDŹMY SUMIENIA!
NASZ ŚWIAT WOŁA O RATUNEK.
Autor: Piotr Stanisław Issel