Celem wielu liderów jest sprawić, by ludzie mieli o nich jak najlepsze zdanie.
Celem wielkiego lidera jest sprawić, by ludzie lepiej myśleli o sobie. Northcutt
Lider – to on buduje firmę, to on zarządza ludźmi, to on ma wizję na rozwój. I charyzmę. Bo przecież musi umieć przekonać do swoich racji innych.
Jeśli firma ma prawdziwego lidera – poradzi sobie na rynku, nawet w trudnych czasach. Bo prawdziwy lider to po prostu specjalista.
Po pierwsze – jest dobrym specjalistą w zarządzaniu. W zarządzaniu zasobami ludzkimi, zarządzaniu czasem. Jest dobrym menadżerem, który posiada i wiedzę, i umiejętności w zakresie zarządzania.
Po drugie – jest specjalistą od wizji, strategii, finansów – czyli po prostu przedsiębiorcą z prawdziwego zdarzenia, niezależnie tak naprawdę od tego, czy jest właścicielem firmy, czy na przykład tylko prezesem.
Po trzecie – jest specjalistą od komunikacji. Bo aby dobrze zarządzać firmą trzeba mieć kontakt z innymi ludźmi, ale też… z rzeczywistością. Bo aby odnieść sukces, nie wystarczy, że się coś umie. Szacunek wśród ludzi budzi ten, kto działa – dobrze działa.
Lider kryształowy
Jak mówił Lord Sieff z Marks & Spencer: Menadżerowie muszą być postrzegani jako ludzie uczciwi, nowocześni, znający swą pracę i wstający z łóżka wczesnym rankiem.
Nawet największe osobowości biznesowe potwierdzają, że tak naprawdę fakt, jakim jesteś liderem zależy od tego, jakim jesteś człowiekiem. A może inaczej: to, czy będziesz liderem, zależy od twojego charakteru. Bo charyzmy nie można się nauczyć. Za to można zadecydować, w którą stronę pociągniemy za sobą ludzi. Liderowi biznesowemu chodzi przede wszystkim o to, by osiągnąć sukces – sukces finansowy.
Lee Iacocca ze Chrysler Corporation mówi wprost : Poszukiwani przeze mnie kandydaci na stanowiska kierownicze to ludzie waleczni i niezależni. Usiłują oni dokonać dużo więcej, niż się od nich oczekuje. Takim ludziom zawsze się powiedzie.
Dlatego lider musi być wizjonerem. Musi mieć plan rozwoju, musi wiedzieć, co się dzieje na świecie w branży, w której działa jego firma. Musi znać wszystkie nowinki techniczne, które dałoby się wykorzystać w jego działalności. I dążyć do tego, by w jego przedsiębiorstwie wszystko było na najwyższym poziomie, najnowocześniejsze, najlepsze… Przy tym wszystkim powinien być poukładany. Chaotyczny wizjoner to dla firmy tylko problemy. Wizjoner z jasno postawionymi celami może zaś zdziałać dużo.
Ale też musi spełnić jeden warunek. Powinien zadbać o to, by obok mieć osobę z zupełnie innym charakterem i nastawieniem do świata. Wiadomo: przeciwieństwa się przyciągają. Raczej nie powinien wspierać się pesymistą, ale przynajmniej kimś, kto dostrzega wszystkie realne problemy i zagrożenia. Kto doceni wizję i szansę na rozwój – ale jednocześnie przystopuje w razie potrzeby . Jak to mądrze powiedział guru amerykańskiego managementu, Lee Iacocca – w firmie musi być równowaga między wizjonerami i liczykrupami. Bo wizjoner niestety, może rozłożyć firmę finansowo, realizując swoje wizje marketingowe i rozwojowe.
Bo oczywiście – rolą lidera jest przedstawienie każdego pomysłu w taki sposób, by każdy z zaangażowanych w jego realizację pracowników uznał go za własny. To się opłaca – bo choć splendor pomysłodawcy nieco się rozpływa i rozdziela pośród wiele osób, to sposób wykonania zadania jest rewelacyjny. Ludzie inaczej podejdą do pracy przy projekcie, gdy będą czuli się jego autorami.
Trzeba tylko pamiętać, by na koniec wykonanego zadania nie pochwalić się: zrobiłem. Zrobiliśmy – to słowo uszczęśliwi wszystkich, którzy pracowali przy projekcie. Warto się na to zdobyć. Dzięki temu pracownicy nie poczują się oszukani i równie mocno zaangażują się w kolejne zadanie.
Opracował zespół tomastest.eu
Więcej informacji znajdziecie Państwo na stronie www.tomastest.eu