JustPaste.it

Belloc: Bez katolickiej, silnej Polski Europa zginie

Jeśli traktaty mogą być bezkarnie zrywane, a solenne przysięgi mogą być samowolnie łamane w chwilę po ich złożeniu – oznacza to koniec naszej cywilizacji.

Jeśli traktaty mogą być bezkarnie zrywane, a solenne przysięgi mogą być samowolnie łamane w chwilę po ich złożeniu – oznacza to koniec naszej cywilizacji.

 

Jeśli niepodległe państwa europejskie będą siłą niszczone poprzez zachcianki ich silniejszych sąsiadów – Europy nie będzie – pisał krótko po niemiecko-sowieckiej agresji na Polskę Hilaire Belloc.

 

Szerzej nieznany w Polsce tekst powstał w Ameryce, w październiku 1939 r. Brytyjski pisarz poddał miażdżącej krytyce politykę własnego państwa w stosunku do Polski, a także ignorancję rodzimych elit wobec jej znaczenia dla cywilizacji zachodniej. Według Belloca, taki stan rzeczy wynikał z niechęci, wręcz pogardy do katolicyzmu stanowiącego kluczowy wyróżnik polskiej tożsamości.

 

- Próba mordu Polski została wznowiona. Próba ta się nie powiedzie, ale skutków, jakie tymczasowy upadek Polski będzie miał na całą Europę, nie zrozumiał dotąd żaden angielski polityk ani żaden z wiodących publicystów. Skutki te będą doprawdy koszmarne. Pierwszy z nich już jest widoczny. Bliźniaczy wrogowie naszej cywilizacji uścisnęli sobie dłonie nad wyczerpanym ciałem Polski. Siła i liczebność naszych wrogów niesłychanie przez to wzrosła – pisał przyjaciel Gilberta K. Chestertona przypominając, że dążenia do unicestwienia Polski od lat wynikały z inicjatywy Prus. Choćby zaś z racji faktu, iż nasze państwo przez wieki stanowiło przeciwwagę dla niemieckiej dominacji w Europie, zachowanie niepodległej, silnej Polski powinno być wręcz najważniejszym celem aliantów. W przekonaniu Belloca nagły atak 1 i 17 września 1939 r., bez wypowiedzenia wojny wręcz wstrząsnął fundamentami Starego Kontynentu: Anglia i Francja zawarły sojusz w jednym, bardzo jasnym celu, którym jest przywrócenie publicznego prawa w Europie. (…) Działania Rzeszy niemieckiej i tyranii sowieckiej mają charakter anarchistyczny. (…) Warunkiem zapewnienia ciągłości naszej cywilizacji jest pokonanie autorów tej zbrodni. Być może nie zdołamy tego uczynić. Jeśli tak się stanie, upadnie również cała nasza kultura. We wszystkich naszych działaniach, zakończonych sukcesem lub porażką, będzie wciąż obecna Polska.

 

Hilaire Belloc zwracał uwagę, jak tragiczne dla cywilizacji europejskiej, a przy tym niemal w ogóle niedoceniane przez elity Europy Zachodniej było odejście całych narodów od katolicyzmu w wyniku reformacji. Okazało się ono bowiem „początkiem wszystkich naszych tragedii”, a „odbudowa i utrzymanie jedynego żarliwie katolickiego narodu” winna być kluczową kwestią dla wszystkim, którym zależy na ocaleniu tożsamości Europy, utrwalonej dzięki życiodajnej sile Kościoła. Wszystko będzie zależało zatem od tego, czy uda nam się sprawić, że Polska się odrodzi – napisał autor w poruszającej puencie. - Jeśli nam się to nie uda, będzie to oznaczało, że zatriumfowały siły niszczące wszystko, dzięki czemu i dla czego żyjemy. Nasi potomkowie nie będą mogli nazywać siebie dłużej ludźmi cywilizowanymi, spadkobiercami Cesarstwa Rzymskiego i Grecji, których dziedzictwo przetrwało dzięki sile i tradycji Kościoła katolickiego. (…) Wraz z Polską ocalejemy lub zginiemy i słowo „my” oznacza całą naszą sztukę, literaturę, filozofię, całe to wspaniałe, obecnie zagrożone dziedzictwo.

 

Jak pokazała nieodległa przyszłość, pisarz zakosztował gorzkich owoców spełniającej się własnej wizji.

Read more: http://www.pch24.pl/belloc--bez-katolickiej--silnej-polski-europa-zginie,17553,i.html#ixzz2eILaHKvN

 

Źródło: pch24