JustPaste.it

Złamane szyfry.

....

Nadeszła pora, żeby ujawnić fragmenty Ogólnej Teorii Szyfrowania. W dziedzinie łamania szyfrów, czyli deszyfracji Polacy jak zawsze są najlepsi na świecie. Pisanie o Enigmie i deszyfracji jest najlepszym sposobem, aby podnieść morale polskiego społeczeństwa. Jesteśmy w tej dziedzinie najlepsi. Jest to bezdyskusyjna przewaga.

Kryptologia zajmuje się praktyką tworzenia szyfrów i ich łamania. Ogólna Teoria Szyfrowania zajmuje się zasadami przekazywania informacji w sposób ukryty przed podmiotami działającymi na rynku wymiany informacji.

Nie ma sensu ujawniania wszystkich elementów tej z natury tajnej teorii, ale niektóre jej osiągnięcia powinny dotrzeć do, przynajmniej, elity społeczeństwa.

Każdy przekaz werbalny, czyli słowny, w formie mówionej albo pisanej zawiera informacje przekazywane w sposób nieświadomy. Wiadomo o tym od dawna. Jeżeli przekaz odbywa się twarzą w twarz, to ilość informacji jest jeszcze znacznie większa. Empatia to jest umiejętność odczytywania informacji niewerbalnych. Podam przykład najbardziej znany: - Gdy kogoś poznajesz i zamieniasz z nim kilka słów, przekazujecie sobie bardzo dużo informacji poza mówionym dialogiem. Informacji różnego typu. Nieświadomie dajesz sygnał, że dziewczyna podoba się tobie seksualnie. Jeżeli uznajesz, że rozmówca jest ładnie ubrany, to równocześnie oznacza, że macie podobny gust. Takich informacji może być i jest o wiele więcej.

 

Każdy człowiek jest w posiadaniu wielkiej ilości informacji, o których nie wie, że je posiada lub nie rozumie ich znaczenia. Każdy z nas może czasem działać jak niskobitowy przekaźnik. Powtarza coś, co wydaje mu się zupełnie bez znaczenia, a w rzeczywistości zawiera istotny przekaz.

Jeżeli nie widzimy rozmówcy, dociera do nas mniej informacji. Jeżeli jedynie czytamy, jeszcze mniej, ale mimo wszystko o wiele więcej niż jest napisane jawnym tekstem i najczęściej o wiele więcej niż chciałby nam przekazać. Trzeba jedynie nauczyć się „czytać między wierszami”.

Są sposoby na to, żeby poznać ukryte informacje. Można tego się nauczyć. Najprościej jest, gdy partner świadomie kłamie. Jeżeli trochę go znamy, to wiemy jak zachowywał się, gdy poprzednio kłamał. Tylko najlepsi aktorzy umieją to ukryć. A i na takich jest metoda: Wystarczy człowieka trochę zdenerwować. Gdy poznamy kłamstwo, to zadajemy sobie pytania pomocnicze: - Dlaczego kłamie? Jaka jest prawda? Itp. Stawiamy hipotetyczne odpowiedzi. Następnie szukamy źródeł, które również są z pewnością w posiadaniu ukrywanej informacji, albo najprawdopodobniej ją posiadają i weryfikujemy postawione hipotezy. W sumie jest to bardzo proste. Wiele osób to potrafi i często z tych umiejętności korzysta.

 

Ciekawym jest, że słabo zdają sobie z tego sprawę różni fachowcy od przystawiania pieczęci „poufne”, „tajne”, „ściśle tajne”.

Innym sposobem jest obserwowanie zachowania ludzi. Czasem postępowanie normalnego, zawsze rozsądnego człowieka wydaje się dziwne, zaskakujące. Niemal zawsze przyczyną jest to, że posiada on nieznane mi informacje. Często takie, które ukrywa. Czasem ukrywa z własnej woli, czasem właśnie tajemnicę służbową, państwową, lub innego rodzaju tajemnicę, do której zachowania jest przymuszany. Zidentyfikowanie takiej sytuacji najczęściej jest równoznaczne z rozszyfrowaniem tajnej informacji. Często również jej źródła, wiarygodności tego źródła etc.

 

Podobnie każda informacja nietypowa, nawet z pozoru pozbawiona znaczenia, albo wręcz głupia z reguły jest ważna i zawiera wiele danych, którymi warto się zainteresować.

Ostatnio spotykamy się z takimi sytuacjami coraz częściej. Ilość informacji tajnych łamanych przez poufne narasta w lawinowym tempie. Także zwykli ludzie najczęściej mają swoje tajemnice, które starają się ukryć wszelkimi sposobami. Tak na marginesie, to jest wszystko lekko bez sensu: - Przed prawdziwym fachowcem, ciężko ukryć cokolwiek, a również amator może być bardzo dobry, jako deszyfrator, lub specjalista od „białego wywiadu”, czyli poszukiwacz cennych informacji w lawinie wytwarzanej przez Internet i inne media.

Jeśli umiemy identyfikować takie sytuacje, to mamy możliwość deszyfracji informacji przekazywanych między ludźmi za pomocą nieznanych nam szyfrów. Jest to znacząca oszczędność sił i środków. Nie ma potrzeby deszyfracji „na siłę” haseł zaszyfrowanych np. na 100 bitach, metodą sprawdzania każdej możliwości. Z kolei, poznanie zaszyfrowanych tajnych informacji, w znaczący sposób ułatwia złamanie stosowanych szyfrów. Gdy złamiemy szyfry, często możemy przechwycić zaszyfrowaną wiadomość zanim dotrze do adresata. I nie tylko przechwycić, ale również ją zmienić. (To jest ważne w czasie wojny, również zimnej wojny)

 

Ktoś, kto dobrze zrozumie proste zasady, które tu podałem i nauczy się stosować je w praktyce będzie miał możliwość dowiedzenia się o wiele więcej niż dotychczas, czytając artykuły, komentarze, słuchając radia i oglądając telewizję.

 

PS. Najlepiej jest nie kłamać. Ukrywanie kłamstwa jest niezwykle trudnym zadaniem. Wymaga doskonałej pamięci. Kłamstwo pociąga za sobą następne. Trzeba dokonać wielkiej ilości obliczeń, żeby nie popaść w sprzeczności. Z czasem ilość obliczeń koniecznych do ukrycia kłamstwa, dąży do nieskończoności i każde kłamstwo zostaje rozszyfrowane. Jeżeli zajmie się nim osoba przygotowana do wykonywania fachowej deszyfracji. Tak, tak. Panowie politycy. Tak, tak. Panowie i Panie z CIA, KGB, MI6 i MOSSAD. Zaawansowana wersja Ogólnej Teorii Szyfrowania pozbawiłaby was wszelkich złudzeń.

 

Przeczytaj: >>> Afera taśmowo podsluchowa

 

Adam Jezierski

...

.