JustPaste.it

Nobel za " boską czastkę"

Tam gdzie miała być próżnia jest według tak zwanego standardowego modelu cząstek elementarnych cała przestrzeń wypełniona stałym polem "boskich cząsteczek" czyli bozonów Higgsa

Tam gdzie miała być próżnia jest według tak zwanego standardowego modelu cząstek elementarnych cała przestrzeń wypełniona stałym polem "boskich cząsteczek" czyli bozonów Higgsa

 

z12073881q-proof-stephen-hawking.jpg

Prof. Stephen Hawking guru ateistów przegrał zakład o odkrycie bozonu Higgsa

Naukowcy pracujący w ośrodku CERN poinformowali o odkryciu nowej cząsteczki, której charakterystyka jest zgodna z opisem bozonu Higgsa, zwanego 'boską cząsteczką'. Podczas specjalnej konferencji prasowej wyniki badań zostały zaprezentowane przez dwa zespoły pracujące nad tym zagadnieniem w Wielkim Zderzaczu Hadronów w Szwajcarii. Wystąpieniom przysłuchiwał się sam Peter Higgs, twórca teorii zakładającej istnienie bozonu. Jego cząsteczka to brakujący element w obowiązującym w nauce standardowym modelu wszechświata.

Naukowcy ogłosili, że najprawdopodobniej odkryli poszukiwany od lat 60. bozon Higgsa. To wielki przełom w nauce, wielu badaczy nie wierzyło w ich istnienie. Sam sławny fizyk prof. Stephen Hawking stracił 100 dolarów, bo założył się, że nie zostaną odkryte - opisuje "Daily Telegraph".

Prof. Peter Higgs po raz pierwszy opisał możliwość istnienia cząstek nazwanych potem jego imieniem w 1964 roku. Bozony Higgsa powodują, że inne cząsteczki zamiast pędzić samotnie przez wszechświat z prędkością światła, łączą się w atomy, a te tworzą całą materię.
Przez kolejne 48 lat wielu naukowców odrzucało jego teorię. Sam Higgs nie miał możliwości jej udowodnienia. Wielki Zderzacz Hadronów, gdzie najprawdopodobniej wykryto bozony Higgsa, został uruchomiony dopiero w 2009 roku. Gdy pierwszy raz Higgs i jego koledzy ogłosili swoje teorie, starsi wykładowcy radzili im porzucić badania, bo to może oznaczać "zawodowe samobójstwo".
Tegoroczną Nagrodę Nobla z fizyki otrzymali Francois Englert z Belgii i Peter Higgs z Wielkiej Brytanii. Peter Higgs, którego imieniem ochrzczono cząstkę elementarną, był tegorocznym faworytem.

 

Francois Englert i Peter Higgs - autorzy koncepcji cząstki elementarnej uzupełniającej model standardowy. Publikacja Higgsa na ten temat ukazała się w 1964 r., a niemal w tym samym czasie ukazały się dwie inne, zawierające mniej więcej takie same pomysły. Jedną z nich napisali Francois Englert i Robert Brout, drugą - Gerald Guralnik, C.R. Hagen, Tom Kibble. Poza tym te wszystkie prace były rozwinięciem idei, którą dwa lata wcześniej zaproponował genialny amerykański fizyk Philip Warren Anderson.
Istnienie bozonu Higgsa powoduje, że inne cząstki - m.in. elektrony - mają masę. Gdyby elektrony nie miały masy, świat materialny w takim kształcie, jaki znamy, po prostu by nie istniał.
- Według tak zwanego standardowego modelu cząstek elementarnych cała przestrzeń jest wypełniona stałym polem. Gdyby nie było tego pola, każda z cząstek, którą znamy, elektrony przede wszystkim, poruszałaby się z prędkością światła. Istniałaby "zupa" złożona z wolno latających masywnych protonów i śmigających z prędkością światła innych cząstek, w tym elektronów. Nie powstałyby atomy, z których składa się materia - tłumaczył w TOK FM były dyrektor w Narodowym Centrum Badań Jądrowych prof. Krzysztof Meissner.

Świat jaki widzimy to dzieło genialnej myśli i wyobraźni Boskiej Świadomości wyrzeżbiony w polu Higgsa. Nauka przybliżyła się ciut do Boga  /swistak/

 

Źródło: Gazeta.pl