Przypominam PeKaeS to Portalowy Komunikator Satyryczny, w który bawimy się od półtora roku
Zawsze chciałem zostać autorem prawdziwej ballady. Świetnie się słucha, trudniej ją stworzyć, zachowując jej specyficzny nastrój i lakoniczność.
Jestem przeciwny w zasadzie posługiwaniem się cudzymi pomysłami, tu jednak zachodzi częściowa konieczność.
W okresie moich studiów usłyszałem starą balladę brytyjską. Zapamiętałem jej refren i dwie pierwsze zwrotki. Mruczałem je przez pół życia. W końcu dopisałem siedem zwrotek aby „ocalić od zapomnienia” jej przesłanie i tę cudowną, zaskakująca melodię…której na Eiobie zaśpiewać nie sposób.Czuję się więc poniekąd jej autorem.
Mam nadzieję, że jakiś stary bard mi wybaczy…
Ale skoro już tu jesteśmy, usiądźmy w portowej tawernie wśród wąsatych brytyjskich marynarzy i… wypijmy parę szklaneczek ginu…
A więc do ballady…the ballad about a bad women:
Raz w Plymouth pannę miałem ja. Bóg z tobą dzie-ewczę.
Raz w Plymouth pannę miałem ja - co powiem dobrze zważ:
raz w Plymouth pannę miałem ja, co znała fach swój na sto dwa…
Na spacer z tą śliczno-otką nie pójdę już.
Ref…Na spacer, na spacer, na spacer nie zabierze ją,
na spacer z tą śliczno-otką nie pójdzie już.
Zwierzyłem jej bom wiele plótł. Bóg z tobą dzie-ewczę,
Zwierzyłem jej bom wiele plótł, co powiem dobrze zważ:
zwierzyłem jej bom wiele plótł, że mam w swym zamku złota w bród !
Na spacer z tą śliczno-otką nie pójdę już..
Ref.. Na spacer, na spacer…
Starałem się w jej łaski wkraść. Bóg z tobą dzie-ewczę,
starałem się w jej łaski wkraść, co powiem dobrze zważ:
starałem się w jej łaski wkraść, co cieniem się zaczęło kłaść…
Na spacer z tą śliczno-otką nie pójdę już..
Ref: Na spacer, na spacer…
Przestałem dla niej żłopać gin. Bóg z tobą dzie-ewczę,
przestałem dla niej żłopać gin - co powiem dobrze zważ:
przestałem dla niej żłopać gin, choć dopijałem z różnych win !
Na spacer z tą śliczno-otką nie pójdę już.
Ref : Na spacer, na spacer…
Mówiła matka: zostaw ją. Bóg z tobą dzie-ewczę,
mówiła matka - zostaw ją - co powiem dobrze zważ:
Mówiła matka zostaw ją, ta baba jest kobietą złą !
Na spacer z tą śliczno-otką nie pójdę już.
Ref: Na spacer, na spacer…
I tak minęło wiele dni. Bóg z tobą dzie-ewczę,
i tak minęło wiele dni - co powiem dobrze zważ:
I tak minęło wiele dni - a ona nie sprzyjała mi !
Na spacer z tą śliczno-otką nie pójdę już.
Ref…Na spacer, na spacer…
I tak minęło trochę lat. Bóg z tobą dzie-ewczę,
I tak minęło trochę lat - co powiem dobrze zważ:
I tak minęło trochę lat, aż czar miłości w końcu zbladł…
Na spacer z tą śliczno-otką nie pójdę już.
Ref: Na spacer ,na spacer…
Gdy w końcu powiedziała – tak. Bóg z toba dzie-ewczę,
gdy w końcu powiedziała – tak – co powiem dobrze zważ:
gdy w końcu powiedziała tak, była jak wyciągnięty wrak !!
Na spacer z tą śli-czno-otką nie pójdę już.
Ref. Na spacer, na spacer…
A morał w tej balladzie tkwi. Bóg z tobą dzie-ewczę.
A morał w tej balladzie tkwi - co powiem dobrze zważ:
jeżeli ktoś cię kochać chce, unikaj raczej słowa – NIE
Na spacer z tą śliczno-otką NIE PÓJDĘ JUŻ. !
Ref, Na spacer, na spacer…
obrazki z google
Mam nadzieję, że gin smakował ?
No to co, kurde? może jeszcze po jednej szklaneczce?
© Janusz D.