Uważam, że szatan narodził się na nowo. Naprawdę. Przyjął Jezusa do swojego serca.
W prawie każdym kraju istnieje religijny kanał telewizyjny. Jeśli włączysz swój telewizor na tym kanale widzisz wiele świętych panów przekonujących cię, do wysyłania im pieniędzy bo Jezus potrzebuje nowego kadilaka. Wygląda na to, że Jezus nie potrafi zbawić świata, jeśli nie kupi sobie wielkiej posiadłości, albo prywatnego odrzutowca. To mały druczek w ewangelii, który pewnie przeoczyliśmy.
Spędzają mnóstwo czasu wychwalając pana i modląc się do niego, oczywiście jeśli akurat nie gwałcą ministrantów.
Ich kazania o raju brzmią w moich uszach jakby pochodziły z piekła. Pewnie dlatego, że oni tam trafią. I wszystko co robią, robią w imię boga. Co drugie ich zdanie zawiera frazę – W imię boga.
Każde fałszywe uzdrowienie, każde nieszczere błogosławieństwo, każde niegodne, paskudne i okropne kłamstwo jest dokonywane w imię boga. Jak woda oczyszczona. Imię Boga pomaga pozbyć się niesamowitego odoru, którym są przesiąknięci…czyli górami brudnych pieniędzy, nie obciążonych podatkiem, więc opłaconych przeze mnie i przez ciebie – oczywiście w imię boga.
Nie można winić tele-kaznodziejów bo oni działają w zgodzie ze swoją natura krwiożerczych drapieżników…
Zaspokajają oni pewne potrzeby. Podobno jedna trzecia populacji jest nazywana prawdziwymi wyznawcami. To ludzie, którzy chcą wierzyć, którzy potrzebują wiary. Więc ich nie trzeba do tego zmuszać groźbami o wiecznym potępieniu. Oni są zawsze gotowi uwierzyć w te wasze bzdury. I, co najważniejsze – chcą wam dawać swoją kasiorę. Jak kurczaki wbiegające z własnej woli do pyska lisa. Jaki szanujący się oszust przepuściłby taką okazję? Przecież nie powie: ,,Dziękuję za kurczaki, poproszę sałatkę!”
Są takimi dobrymi handlowcami. ,,Przysyłając nam kasę, głosicie ewangelię”. ,,Im więcej kasiory przysyłacie, tym lepiej głosicie ewangelię!”
Co za dylemat! Co powinienem zrobić z tymi ostatnimi kilkoma złoty? Czy kupić dzieciom coś do jedzenia czy zrobić z nimi coś bardziej pożytecznego… czyli wychwalić jeszcze trochę ewangelii. W imię boga.
Problem w tym, że oni używają tego nieprawdopodobnego bogactwa wywierając wpływ na polityków, albo wpierdalacjąc się w życie innych ludzi. I to właśnie tam naniosłem moją granicę.
Natknąłem się kiedyś na stronę internetową, której twórcy planują podać do sądu organizację religijną…i zapędzić ją do oślizgłej dziury, skąd wypełzła. Za popełnienie przestępstwa głoszenia usług, których nie mogą wypełnić. I za sprzedawania produktu, którego nie potrafią dostarczyć. Co jest oczywiście, nielegalne. Dlatego można przyłączyć, się do tego typu akcji zupełnie za darmo.
I na koniec najlepsze – jeśli zobaczysz kwotę odszkodowania, będziesz wiedział, że On by tego chciał. Więc, możesz to zrobić – w imię boga.
Co za cudowne błogosławieństwo – dla nas wszystkich.