W ciszy zachwytu
budzi się lęk
trzyma za gardło
i nie pozwala
w jasną stronę biec
***
Tyle już było
marzeń i snów
a wciąż pytamy
czy wystarczy
nie ulegać złu?
***
Rano za oknem
krakanie wron
kalectwo wróży
zbyt banlanie
przeżywanym dniom