JustPaste.it

Nałęczów da się lubieć

Kto raz tam był,wróci znów...

Kto raz tam był,wróci znów...

 

Nałęczów popularność zawdzięcza walorom mikroklimatycznym i bajecznym krajobrazom ,romantyczne pejzaże w każdej porze roku hipnotyzują zmysły artysty,pisarza, uzdrawiają pensjonariuszy oazą zdrowia i ciszy-słyszą w niej jak bije zielone serce przyrody

Kto był tu raz wróci znów-powiedział stały bywalec Bolesław Prus .Na ławeczce siedzi przy swoim muzeum w Pałacu Malechowskich,na kolana zaprasza , przeszłość od zapomnienia, ocala .

Żeromski też podobnie żyje. Za honoraria "Popiołów zbudował tu domek w stylu góralskim,na tle nowobogackich rezydencji jak ubogi krewny stoi. Zona Oktawia po śmierci jego, mauzoleum wzniosła , wiekowe drzewa szumią nad nim , o szklanych domach,reformach socjalnych, I dlatego znienawidzona PRL-ten domek dziedzictwem kultury , jak latarnie w Rozewie,"gdzie "Wiatr od morza' w muzealnych gablotach wieje -uznała/

Nałęczów historią tez stoi.-Niestety , słynne muzeum spółdzielczości -dowód walki z wyzyskiem i okupantom zamieniono w hotelówo gastronomiczny biznes , zabytkowy zaś pałacyk- przytułek dla sierot na Alei lipowej numer dwadzieścia cztery, w darowiznie dano na odwykówkę alkoholików księży,  ,ale  nadal  tam chlali ,a potem   palacyk  sprzedali

Szklane domy z Żeromskiego ziściły tylko dla bogaczy  , pozostali -"módl się i pracuj", albo spieprzaj na śmietnik dziadu!

W parku spacerują pensjonariusze ,szklane domy podziwiają .,w nich ,gabinety odnowy,wodne łózka i masażystki ze znajomością języka francuskiego ,na zawołanie.. Doba w takim luksusie -to nasza emerytura za mała powiadają. A ich sanatoria d modlitwą tchną, w nich księża,kaplicy i dziewicy. po ostatnim razie też i za darmo poniektórym,młodszym dają..., za pieniądze w parku miejscowe po cenach konkurencyjnych za stówę i stulatkowi z wisielca powstańca zrobią..,. w Nałęczowie,a nie Ciechocinku młodość wraca śpiewają na wieczorkach tanecznych

Mało kto wie,że Bolesław Bierut , nim w bombonierce z Moskwy wrócił tu też kurował swoje przyrodzenie, ogrodzenie z drutem kolczastym ino świadczą,ze był strzeżony,a ślady pobytu- zatarto. Obeliski miejscowych partyzantów z Gwardii Ludowej Moczara tez zniknęły. Nałęczów teraz mekką, nowobogackich ,bawią, konferują,relaksują

Kowalski tez może wynająć kwaterę za 40-zloty , za drugie tyle karmić łabędzie w jeziorku przy " Łazienkach zdrojowych i jadać w stołówce dla ubogich za siedem zloty, dołożyłem piątaka - lina w Śmietanie pałaszowałem z Anią,a teraz sam,zajadam . co mile nie trawa długo,-powiedziałem poznanemu singlowi

- we wspomnieniach za to Wiosną pachną, w objęciu z nimi spacerujemy.

, statkiem w gorę Wisły,hen za Kazimierz ,Chęciny płyniemy ,noworoczne toasty wznosimy ... Uśmiechnięci

do wspomnień

karmią łabędzie,wiewiórki. Fotografują pejzaże,w który było się we dwoje. Wspomnieniami żyć nie sposób,a ,drugiej takiej nie spotkam,. . Dziękuj więc losowi,ze miałaś . i nie żałuj tych co odchodzą

Ty tu,a ona gdzie/-zapytał?Do Londynu odleciała-szeklem

rozmowy międzynarodowe-drogie

to samo też powiedziała--ripostowałem,Nigdy tu nie wrócę po cichu myślałem !A jednak upłynęło parę miesięcy i nad Bystrzycę myślami lecę ,a ty  we snach dzwonisz,  -pytasz. kiedy tam znów sylwestra spędzimy ?

,Pojadę ,a sen sprawdzi , drogę znasz- zapraszam. Z kobietami, pogodą  nigdy nie wiadomo,ale prognozować można,a  najlepiej jednak na siebie liczyć , chęć  i działania  mieć -  dają  radość bycia sobą.