Gdy się o nią otarłem – mokre perły drżały…
O jaką miłość pytasz? i o jaką wiarę?
Nie znam cię i nie jestem idolem twego pamiętnika,
nie znam twojego szeptu, witek giętkich ramion
Jestem tylko przechodniem o zmęczonej twarzy,
zatoczyłem się w ciebie , ty cała rozbłysłaś,
więc puść mnie, nie bądź głodna, nie czekaj na wiersze…
I nie kuś mnie swym kształtem, ni z prawej ni z lewej,
Podsuwając swe nagie białe śnieguliczki,
mam swoich fascynacji na jedną historię,
kochałaś krótką chwilę - więc i zapis krótki.
obrazki z google
Idę… zostań z perłami… opowiem o tobie…
© Janusz D.