JustPaste.it

(Przykładowa) Analiza indywidualnego przypadku - ryzyko dyslekcji

Analiza indywidualnego przypadku (całkowicie zmyślona)

Dziecko z ryzykiem dysleksji

Podstawowe informacje o dziecku:

Dziewczynka – lat 5, jedynaczka, wychowywana przez matkę i dziadków (ojciec pracuje za granicą). Dziewczynka urodziła się z prawidłowo przebiegającej ciąży w wyniku cesarskiego cięcia, uzyskała po urodzeniu 10 punktów Skali Apgar, jej stan zdrowia jest bardzo dobry, dziecko zostało przyjęte do przedszkola przed ukończeniem 3 roku życia.

Identyfikacja problemu:

Ryzyko dysleksji

Zajęłam się problemem dziewczynki, której jestem wychowawczynią od trzech lat. Dziecko od początku pobytu w przedszkolu unikało zajęć i zabaw, które najchętniej wybierały jej rówieśniczki. Nigdy nie układała puzzli, niechętnie rysowała, niechętnie brała udział w zabawach ruchowych. Ubierała się niedbale, nie zapinała guzików, rzadko odkładała rzeczy na właściwe miejsce. Miała kłopoty z orientacją w sali, ciągle myliła kierunki, nie rozumiała poleceń związanych z orientacją w przestrzeni, miała problemy ze wskazaniem i zapamiętaniem kolejnych posiłków, krótkich wierszy. Zauważyła, że wiele czynności inne dzieci wykonują lepiej, więc unikała podejmowania działania i jakiegokolwiek wysiłku. Ponieważ dziewczynka była w swoich działaniach niezgrabna, mająca problemy z delikatnością w stosunku do rzeczy i innych dzieci próbowałam zwrócić na to uwagę matce, która uważała, że jej córka jest jeszcze mała i ma czas.

Postanowiłam dokładniej zbadać sytuację dziewczynki i spróbować jej pomóc.

Geneza i dynamika zjawiska

Od początku pobytu dziewczynki w przedszkolu niepokojąca była jej niechęć do najbardziej lubianych przez inne dzieci zajęć. Można było wytłumaczyć to okresem adaptacyjnym, nieśmiałością, niepewnością, trudnościami z rozstawaniem się z matką. Po pewnym czasie dziewczynka poczuła się pewnie w nowym środowisku, znalazła koleżanki jednak niechęć do charakterystycznych dla jej wieku zajęć pozostała. Proponowanie wspólnych zabaw wymagających jej większego wysiłku spotykało się z pytaniem: „czy muszę?”, z odmową z jakiegoś powodu lub zgodą, której towarzyszyła rezygnacja w głosie. Coraz częściej zdarzały się też odpowiedzi, że „to łatwizna, nie chcę tego robić”. Zachęcanie dziewczynki do różnych ćwiczeń ruchowych, zadań doskonalających koordynację wzrokowo-ruchową i orientację w przestrzeni, ćwiczeń manualnych nie przynosiło efektów, zawsze odmawiała. Obserwacja pracy indywidualnej dziewczynki i zabaw dowolnych z innymi dziećmi wskazywała na wiele nieprawidłowości w jej funkcjonowaniu. Mimo intensywnej pracy indywidualnej z dzieckiem umożliwiającej doskonalenie wszystkich funkcji w jej wieku nadal zauważałam pewne nieprawidłowości.

Z moimi spostrzeżeniami dzieliłam się z matką, która jednak bagatelizowała ten problem. Pełniejszy obraz dziecka nakreślony został podczas analizy wytworów dziecka i długiego wywiadu z matką. Już w pierwszych latach życia u dziecka pojawiły się sygnały mogące wzbudzać niepokój – nieznacznie opóźniony rozwój ruchowy (dziecko mało raczkowało, słabo utrzymywało równowagę w postawie stojącej i siedzącej). Dziewczynka dość późno zaczęła chodzić, była niezręczna i nieporadna (jedzenie łyżką, zapinanie guzików, budowanie z klocków), nie próbowała sama rysować, a w wieku trzech lat nie potrafiła jeszcze narysować figury zamkniętej (koła).

Znaczenie problemu

Dziecko zagrożone dysleksją, czyli specyficznymi trudnościami w czytaniu i pisaniu. Z reguły dysleksja rozpoznawana jest ostatecznie pod koniec okresu nauczania początkowego, kiedy mimo zwykłych zabiegów pedagogicznych i dodatkowej pomocy w nauce trudności w czytaniu i pisaniu nie ustępują. Takie opóźnianie diagnozy jest nieuzasadnione i niekorzystne dla dziecka. Trudności bowiem pojawiają się przed podjęciem obowiązku szkolnego (już w przedszkolu) zapowiadając specyficzne problemy w czytaniu i pisaniu na dalszych etapach kształcenia. Wczesna diagnoza i interwencja mogą zmniejszyć ryzyko dysleksji lub jej objawy.

Przyczyny specyficznych trudności w nauce czytania i pisania są różne: zaburzenia genetyczne, wrodzone lub nabyte w okresie prenatalnym, okołoporodowym, we wczesnym dzieciństwie, opóźnione dojrzewanie struktury i funkcji centralnego układu nerwowego (zaburzenia percepcji słuchowej, wzrokowej lub kinestetyczno-ruchowej).

W przypadku tej dziewczynki możemy przypuszczać, że przyczyną jej trudności są zaburzenia (mikrouszkodzenia) funkcji układu nerwowego.

Główne symptomy dysleksji u badanej dziewczynki:

-         niska sprawność ruchowa – kłopoty z utrzymaniem równowagi, niezdarność ruchów, słabe funkcjonowanie w zabawach ruchowych,

-         słaba sprawność ruchowa rąk – trudności w wykonywaniu czynności samoobsługowych (np. zapinanie guzików), niechęć do zabaw manipulacyjnych (nawlekanie korali),

-         zaburzenia koordynacji wzrokowo-ruchowej – niechęć do rysowania i bardzo uproszczone rysunki (nieadekwatne do wieku dziecka), zbyt silny nacisk ołówka lub kredki,

-         zaburzenie funkcji wzrokowych – trudności i niechęć w składaniu obrazków z części, puzzli, układanek,

-         przekręcanie wyrazów, trudności w rozpoznawaniu i tworzeniu rymów, trudności z budowaniem wypowiedzi,

-         słaba orientacja w schemacie ciała i przestrzeni.

Wyżej wymienione symptomy wskazują na możliwość wystąpienia u dziewczynki trudności w nauce czytania i pisania. Jednak przy odpowiedniej stymulacji psychopedagogicznej trudności te mogą ustąpić lub w znacznym stopniu zminimalizować się. Systematyczne zajęcia usprawniające, wcześnie rozpoczęte pomogą dziecku zmniejszyć stres związany z podjęciem nauki w szkole i pokonać problemy w nauce.

Prognoza negatywna

Z wszystkich informacji mogłam wywnioskować, że bez dobrze zaplanowanej i systematycznej stymulacji, nieprawidłowości dziewczynki mogą się nasilać i w konsekwencji spowodować wystąpienie dysleksji, a co za tym idzie, stresu szkolnego i niepowodzeń szkolnych. Pojawić się mogą także w przedszkolu problemy związane z funkcjonowaniem w grupie. Dzieci starsze szybko dostrzegają nieporadność swoich rówieśników i nieumiejętność sprostania niektórym zadaniom. Często odrzucają takich kolegów powodując kolejny stres.

Prognoza pozytywna

Oczekiwanym stanem po wszystkich działaniach wychowawczo-dydaktycznych, korekcyjno-kompensacyjnych i terapeutycznych jest podejmowanie wysiłku przez dziecko, rozwiązywanie stawianych przed nim zadań, osiąganie sukcesu, chęć do wspólnych zabaw, zmniejszenie trudności podczas wykonywania różnorodnych ćwiczeń. Można się wówczas spodziewać zwiększenia pewności siebie u dziecka, pozytywnej samooceny, radości dziecka z wykonanego zadania, a przede wszystkim lepszego, łatwiejszego startu w szkole.

Propozycje rozwiązań

Celem moich działań było:

  1. Dokładne zdiagnozowanie dziecka.
  2. Zachęcenie go do działania.
  3. Zaangażowanie rodziców do pracy terapeutycznej.
  4. Nieustanne stymulowanie pełnego rozwoju dziecka.

Zadania naprawcze:

-         konsultacja z psychologiem,

-         ustalenie planu terapii indywidualnej,

-         omówienie działań terapeutycznych z rodzicami,

-         systematyczna praca indywidualne w przedszkolu.

Zadania profilaktyczne:

-          monitorowanie terapii indywidualnej,

-         obserwacja pracy indywidualnej i grupowej z udziałem dziewczynki,

-         systematyczna współpraca z rodzicami.

Wdrażanie oddziaływań

Aby jeszcze dokładniej zdiagnozować dziecko badania przeprowadził psycholog współpracujący z przedszkolem. Jego badania potwierdziły, że moje obawy dotyczące dziecka były jak najbardziej uzasadnione. Wspólnie z psychologiem i rodzicami ustaliłam więc plan dalszych oddziaływań. Poza wizytami u psychologa, dziecko uczestniczy w terapii indywidualnej prowadzonej przez psychologa, intensywnie pracuje indywidualnie z materiałami rozwojowymi Montessori, wykonuje szereg ćwiczeń doskonalących dużą i małą motorykę, koordynację wzrokowo-ruchową, funkcje językowe, orientację w przestrzeni. Podczas pracy z dziewczynką w przedszkolu wykorzystuję elementy metody M. Frostig, integracji sensomotorycznej, ruchu rozwijającego, elementy metody E. Gruszczyk-Kolczyńskiej, technikę malowania dziesięcioma palcami.

Efekty oddziaływań

Terapia psychopedagogiczna odbywała się w ciągu roku szkolnego. Intensywna praca dziewczynki, stymulowanie wszystkich funkcji, stwarzanie jej okazji do ćwiczeń i wnikliwa obserwacja osiągnięć, przyniosła spodziewane rezultaty. Zaobserwowałam poprawę koordynacji wzrokowo-ruchowej, motoryki dużej i orientacji w przestrzeni, a także doskonalenie funkcji językowych. Dziewczynka poczuła się pewniej i chętniej podejmuje się nowych zadań.

Zakładam, że dalsze systematyczne stymulowanie dziecka, terapia i ćwiczenia wykonywane przy mojej współpracy, współpracy terapeuty i rodziców mogą zdecydowanie poprawić funkcjonowanie dziecka we wszystkich sferach oraz znacznie zmniejszyć ryzyko dysleksji.

Literatura wykorzystana

Nartowska H., Różnice indywidualne czy zaburzenia rozwoju dziecka przedszkolnego, WSiP, Warszawa 1986.

Bogdanowicz M., Ryzyko dysleksji, Wyd. Harmonia, Gdańsk 2003.

Brejnak W., Dysleksja, Wyd. Lekarskie PZWL, Warszawa 2003.