Na pierwszy ogień idą preparaty dostępne bez recepty - plastry, gumy. Później dopiero może przyjść czas na e-papierosy i leki wspierające rzucanie palenia. Czy są skuteczne?
Zasadniczo wszystko zasadza się na silnej woli. Każdy może zapewne podać przykład osoby, która rzuciła palenie po przyjściu na świat wnuków lub w wyniku działania jednego z najsilniejszych motywatorów – akcyzy. Ponieważ jednak zdolność do wytrwania w postanowieniu nie jest tak powszechna, jak mogłoby się wydawać, większość tych, którzy chcą przestać palić korzysta z rozmaitych substancji i preparatów wspierających ten proces. Większość z nich kupić można choćby w aptece internetowej.
Tyle nikotyny, ile potrzeba
Fachowa nazwa to nikotynowa terapia zastępcza (NRT). To wszystkiego rodzaju gumy i plastry, spreje do nosa oraz inhalatory. Ich zadanie jest proste: mają dostarczyć do organizmu nikotynę, które wcześniej dostarczały papierosy. Różnica w porównaniu z papierosami jest taka (pomijając oczywiście kwestie dymu), że utrzymują stały poziom substancji w surowicy, w związku z czym są znacznie mniej uzależniające.
Preparaty tego rodzaju mogą mieć także formę tabletek do ssania. Także wówczas zasada działania jest taka sama.
Nieco inaczej rzecz ma się z kapsułkami do łykania. To bardziej suplementy diety aniżeli dostawcy nikotyny. Ich zawartość to przede wszystkim wyciągi z różnych ziół. Przykładowo, tabletki Kudzu zawierają wyciąg z korzenia tej rośliny i ma działanie odtruwające. Takie substancje można kupić w większości aptek internetowych, nie potrzeba na nie recepty.
E-papierosy nie tak zdrowe!
Chociaż większość producentów nie zalicza e-papierosów do kategorii nikotynowych terapii zastępczych, w zasadzie trudno znaleźć jakieś istotne różnice między gumami czy plastrami a fałszywymi papierosami. Chodzi o to, że także i one muszą dostarczyć do organizmu takiej dawki nikotyny, która pozwoli wytrzymać palaczowi bez sięgania po fajki.
Ale uwaga: chociaż e-papierosy nie zawierają ani substancji smolistych ani tlenku węgla i tym podobnych, to jednak także one nie są całkiem wolne od dodatków, które mogą niekorzystnie wpływać na organizm. Przykładowo, wiele z aromatów zawiera substancje smakowe, które mogą być na dłuższą metę szkodliwe.
Mocne, na receptę
Zupełnie czym innym są leki. Te przepisywane są z reguły przez lekarzy, są znacznie silniejsze a wielu sytuacjach mogą mieć także działania niepożądane. Wykorzystywane są w nich dwie substancje czynne. Pierwsza to bupropion, druga - wareniklina.
Jeżeli chodzi o bupropion to jest to w zasadzie środek antydepresyjny. Jego zastosowanie w leczeniu nikotynizmu to efekt obserwacji lekarzy, którzy dostrzegli, zażywający go pacjenci mniej palą. Bupropion obniża poziom stresu oddziałując na układ noradrenergiczny. Trzeba pamiętać, że ma liczne działania niepożądane.
Efekty uboczne ma także wareniklina. Osoby, które ją zażywają mogą mieć objawy psychiatryczne i neurologiczne. Niezbyt przyjemna perspektywa, zwłaszcza dla kogoś, kto chce rzucić palenie.
Artykuł przygotowany został we współpracy ze specjalistami Cefarm24.pl
Źrodło ilustracji: http://www.sxc.hu/photo/1046564
Autor: Michał Świech