JustPaste.it

Można już świątecznie?

Takie wigilie, które już tylko w mojej głowie i sercu...

Takie wigilie, które już tylko w mojej głowie i sercu...

 

Wigilie

 

Chciałabym być moim dziadkiem

Karmiącym krowy w noc wigilijną

 specjalnym różowym opłatkiem

Choć dziś już nie ma krów, które mają imiona...

 

Chciałabym być szronem na oknie

I ogniem pod kuchnią z fajerkami.

Moją babcią w wełnianych kapciach

I jej jedynym na świecie

Wilgotnym piernikiem...

Sianem pod obrusem i kluskami z makiem...

Gwiazdą na niebie

wyczekiwaną

 

Chciałabym być własnym dzieckiem,

Uważnie czytającym o Kwiryniuszu

I własną dumą....

Dumą matki

Następnego z pokoleń...

Całego rzędu mądrych dziewczynek

O kręconych włosach

całowanych z pietyzmem w czoło.

 

Chciałabym być tą kolędą na głosy,

Pasterką w drewnianym kościółku

Mroźnymi oddechami ludzi śpiewających

„Bóg się rodzi...”

Jakby to naprawdę prawda była...

 

Jeśli ja tym wszystkim nie będę....

to

tego nie będzie?