JustPaste.it

Kod dat urodzenia (14) – normalność życia,ułomność, pragnienia, później sukces

Po bardzo poważnym wypadku przez upór najbliższych, później swój własny i wreszcie obcą podaną dłoń zwiedził świat

Po bardzo poważnym wypadku przez upór najbliższych, później swój własny i wreszcie obcą podaną dłoń zwiedził świat

 

Zachęcam do czytania moich poprzednich opracowań w celu lepszego  zrozumienia KDU.

Uległ wypadkowi porażenia prądem, który spowodował utratę ręki i nogi. Przez upór i splot różnych okoliczności (nie przypadków, bo przypadków w życiu nie ma) w tym spotkanie z obieżyświatem Markiem Kamińskim doszedł do środka obydwu biegunów           o jednej naturalnej nodze i posługując się jedną naturalną ręką, a reszta z protezami. Był też wspinaczem.

Tutaj mogę śmiało wpisać moje motto: „Tak miało być, dlatego tak się stało. I dlatego tak się stało, bo tak miało być”.

Tak miało być, że będąc w budynku stacji transformatorowej został porażony prądem. Jakby się tam nie chował, to byłby zdrowy. Przez upór jego Rodziców i później Jego samego (wówczas był czternastolatkiem) poddał się rehabilitacji. Następnie jego walka     o byciu w rodzinie, społeczeństwie,  doprowadziła go do kontaktów z różnymi ludźmi. Więc zaczął walczyć ze swoim jestestwem, później z tymi co nie chcieli mu z urzędu pomóc.

Zaczął być ludziom w jakiś sposób wdzięczny za udzieloną pomoc. To był moment, że zaczął spotykać różne wspaniałe osoby, całkiem obce, które zainteresowały się jego niesprawnością. Później trafił na pana Marka poprzez Natalię i Wojciecha Ostrowskich no i zaczęło się!                                                                                                                                                                                      „…I dlatego tak się stało, bo tak miało być”. Swoimi sukcesami dziękował tym, którzy jemu pomagali i w niego wierzyli.

Mowa o Janie (Jasiu, Janku) Meli. Urodził się z KDU:  338 = 5.                                                                                                 Posiada zwięzłe cechy charakteru przypisane liczbom zapisane wg ich olejności w KDU:                                                    wykonawca, twórcawykonawca, twórcazdobywca, wojownik = kolekcjoner, obieżyświat.                                                   Tzw. liczba ukryta człon E to: 6 adwokat, strażnik.                                                                                                                                             I dziwić się, że taki twórca, waleczny, wojowniczy i obieżyświat, że prawie na nowo siebie stworzył?                                                   Taki On jest, bo waleczność ma zapisaną w nazewnictwie liczb, bo sam dla i do siebie jest pozytywnie nastawiony, bo ocena jego osobowości to człon A:B= 3:3 = bardzo dobry; E:C= 6:8= dobry.

Dodatkowo pomógł Janowi  Meli (bo po drodze byli też i inni) wszędobylski Marek Kamiński, który jednocześnie otrzymał w dniu urodzenia następujące KDU: 6 32 = 2.                                                                                                                                              Posiada zwięzłe cechy charakteru przypisane liczbom zapisane wg ich kolejności w KDU:                                                                    adwokat, strażnik – wykonawca, twórcadawca, opiekun = dawca, opiekun.                                                                                  Tzw. liczba ukryta to: 9mediator, metafizyk.                                                                                                                                                 Jest analitykiem, twórcą, ma różne zainteresowania i jest niosącym pomoc, a i dobrym (z kropką nad literą "i") nauczycielem.

W dniu 15.07.2015 r. redaktor "Radia Gdańsk" Włodzimierz Raszkiewicz w stałej audycji pt. "Kawałek świata i herbata" przeprowadził rozmowę z Janem Melą - znajduje się na stronie:  http://www.radiogdansk.pl/index.php/audycje-rg/kawalek-swiata-i-herbata/item/26848-jas-mela-po-11-latach-ponownie-spotyka-sie-na-szlaku-z-markiem-kaminskim.html                                           Zapraszam do poczytania i odsłuchania tego wywiadu.                  

Czemu właśnie pan Marek namówił Jasia - Jana?  Poddajmy tych panów ocenie KDU:                                                                      człon A:A= dobry; B:B= bardzo dobry; C:C= bardzo dobry; D:D= dobry.                                                                                                    Same pozytywne oceny tworzą dobry układ koleżeński - emocjonalny i duchowy

Teraz rozumiecie Państwo czemu w tym nieszczęściu losy Jana potoczyły się tak, a nie inaczej?                                                      Więc wszystkie zdarzenia w jego życiu to były „PRZYPADKI”?  Nie, bo to były ZDARZENIA - konsekwencje wcześniejszych wydarzeń.

Wyeliminujcie Szanowni Państwo czytający i opowiadający (dziennikarze też) innym o tych i innych zdarzeniach, nie używając w swoich wypowiedziach zwrotu, np. że „PRZYPADKOWO CZYTALIŚCIE TO OPRACOWANIE”.  

Mieliście coś ciekawego przeczytać w Internecie i dlatego weszliście też na stronę Eioba.pl,  następnie  ZAINTERESOWALIŚCIE się opracowaniem, a nie „PRZYPADKIEM” –  ze wszystkim tak jest w naszym życiu, że wszystko ma swoją wcześniejszą kolejność, kreację i jest ułożone wg naszych sposobów myślenia, czynów, postępowania. Te myśli, czyny to są poszczególne kółka  - ogniwa. Te ogniwa w dalszym naszym życiu łączą się i tworzą ŁAŃCUCH ŻYCIA – to jest właśnie każdego z nas nasza droga, DROGA ŻYCIOWA.

Taka droga do tej pory była Jana Meli, a nie inna. Niech mu się dalej dzieje jak NAJLEPIEJ! Niech dalej tworzy jak najlepsze ogniwa swojego życia.                                                                                                                                                                                         Panu Markowi Kamińskiemu należy się WIELKA CHWAŁA – niech ją ma! Natalii i Wojciechowi Ostrowskim też niech ją mają, bo chyba od nich zaczęła się NOWA DROGA ŻYCIOWA  Jasia Meli – niech trwa.

W serii moich opracowań KDU (13a do e) przedstawiłem temat z wpływem podwójnych, potrójnych i więcej takich samych liczb w KDU danej osoby, bo to są właśnie liczby mistrzowskie. Czytajcie, czytajcie o KDU, by siebie lepiej poznać pod kątem cech charakteru. Nawet Ci którzy nie chcą czytać też niech czytają, bo czytając pozyskuje się wiedzę chcianą czy kontrowersyjną. WIĘC CZYTAJCIE – jestem też na Facebooku pod swoim imieniem i nazwiskiem, później można wpisać u góry w wyszukiwarkę „Kod daty urodzenia” i będzie jeszcze więcej.  Zapraszam!

„Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz”, „Każdy jest kowalem swojego losu”