Po bardzo poważnym wypadku przez upór najbliższych, później swój własny i wreszcie obcą podaną dłoń zwiedził świat
Zachęcam do czytania moich poprzednich opracowań w celu lepszego zrozumienia KDU.
Uległ wypadkowi porażenia prądem, który spowodował utratę ręki i nogi. Przez upór i splot różnych okoliczności (nie przypadków, bo przypadków w życiu nie ma) w tym spotkanie z obieżyświatem Markiem Kamińskim doszedł do środka obydwu biegunów o jednej naturalnej nodze i posługując się jedną naturalną ręką, a reszta z protezami. Był też wspinaczem.
Tutaj mogę śmiało wpisać moje motto: „Tak miało być, dlatego tak się stało. I dlatego tak się stało, bo tak miało być”.
Tak miało być, że będąc w budynku stacji transformatorowej został porażony prądem. Jakby się tam nie chował, to byłby zdrowy. Przez upór jego Rodziców i później Jego samego (wówczas był czternastolatkiem) poddał się rehabilitacji. Następnie jego walka o byciu w rodzinie, społeczeństwie, doprowadziła go do kontaktów z różnymi ludźmi. Więc zaczął walczyć ze swoim jestestwem, później z tymi co nie chcieli mu z urzędu pomóc.
Zaczął być ludziom w jakiś sposób wdzięczny za udzieloną pomoc. To był moment, że zaczął spotykać różne wspaniałe osoby, całkiem obce, które zainteresowały się jego niesprawnością. Później trafił na pana Marka poprzez Natalię i Wojciecha Ostrowskich no i zaczęło się! „…I dlatego tak się stało, bo tak miało być”. Swoimi sukcesami dziękował tym, którzy jemu pomagali i w niego wierzyli.
Mowa o Janie (Jasiu, Janku) Meli. Urodził się z KDU: 3 – 3 – 8 = 5. Posiada zwięzłe cechy charakteru przypisane liczbom zapisane wg ich olejności w KDU: wykonawca, twórca – wykonawca, twórca – zdobywca, wojownik = kolekcjoner, obieżyświat. Tzw. liczba ukryta człon E to: 6 – adwokat, strażnik. I dziwić się, że taki twórca, waleczny, wojowniczy i obieżyświat, że prawie na nowo siebie stworzył? Taki On jest, bo waleczność ma zapisaną w nazewnictwie liczb, bo sam dla i do siebie jest pozytywnie nastawiony, bo ocena jego osobowości to człon A:B= 3:3 = bardzo dobry; E:C= 6:8= dobry.
Dodatkowo pomógł Janowi Meli (bo po drodze byli też i inni) wszędobylski Marek Kamiński, który jednocześnie otrzymał w dniu urodzenia następujące KDU: 6 – 3 – 2 = 2. Posiada zwięzłe cechy charakteru przypisane liczbom zapisane wg ich kolejności w KDU: adwokat, strażnik – wykonawca, twórca – dawca, opiekun = dawca, opiekun. Tzw. liczba ukryta to: 9 – mediator, metafizyk. Jest analitykiem, twórcą, ma różne zainteresowania i jest niosącym pomoc, a i dobrym (z kropką nad literą "i") nauczycielem.
W dniu 15.07.2015 r. redaktor "Radia Gdańsk" Włodzimierz Raszkiewicz w stałej audycji pt. "Kawałek świata i herbata" przeprowadził rozmowę z Janem Melą - znajduje się na stronie: http://www.radiogdansk.pl/index.php/audycje-rg/kawalek-swiata-i-herbata/item/26848-jas-mela-po-11-latach-ponownie-spotyka-sie-na-szlaku-z-markiem-kaminskim.html Zapraszam do poczytania i odsłuchania tego wywiadu.
Czemu właśnie pan Marek namówił Jasia - Jana? Poddajmy tych panów ocenie KDU: człon A:A= dobry; B:B= bardzo dobry; C:C= bardzo dobry; D:D= dobry. Same pozytywne oceny tworzą dobry układ koleżeński - emocjonalny i duchowy
Teraz rozumiecie Państwo czemu w tym nieszczęściu losy Jana potoczyły się tak, a nie inaczej? Więc wszystkie zdarzenia w jego życiu to były „PRZYPADKI”? Nie, bo to były ZDARZENIA - konsekwencje wcześniejszych wydarzeń.
Wyeliminujcie Szanowni Państwo czytający i opowiadający (dziennikarze też) innym o tych i innych zdarzeniach, nie używając w swoich wypowiedziach zwrotu, np. że „PRZYPADKOWO CZYTALIŚCIE TO OPRACOWANIE”.
Mieliście coś ciekawego przeczytać w Internecie i dlatego weszliście też na stronę Eioba.pl, następnie ZAINTERESOWALIŚCIE się opracowaniem, a nie „PRZYPADKIEM” – ze wszystkim tak jest w naszym życiu, że wszystko ma swoją wcześniejszą kolejność, kreację i jest ułożone wg naszych sposobów myślenia, czynów, postępowania. Te myśli, czyny to są poszczególne kółka - ogniwa. Te ogniwa w dalszym naszym życiu łączą się i tworzą ŁAŃCUCH ŻYCIA – to jest właśnie każdego z nas nasza droga, DROGA ŻYCIOWA.
Taka droga do tej pory była Jana Meli, a nie inna. Niech mu się dalej dzieje jak NAJLEPIEJ! Niech dalej tworzy jak najlepsze ogniwa swojego życia. Panu Markowi Kamińskiemu należy się WIELKA CHWAŁA – niech ją ma! Natalii i Wojciechowi Ostrowskim też niech ją mają, bo chyba od nich zaczęła się NOWA DROGA ŻYCIOWA Jasia Meli – niech trwa.
W serii moich opracowań KDU (13a do e) przedstawiłem temat z wpływem podwójnych, potrójnych i więcej takich samych liczb w KDU danej osoby, bo to są właśnie liczby mistrzowskie. Czytajcie, czytajcie o KDU, by siebie lepiej poznać pod kątem cech charakteru. Nawet Ci którzy nie chcą czytać też niech czytają, bo czytając pozyskuje się wiedzę chcianą czy kontrowersyjną. WIĘC CZYTAJCIE – jestem też na Facebooku pod swoim imieniem i nazwiskiem, później można wpisać u góry w wyszukiwarkę „Kod daty urodzenia” i będzie jeszcze więcej. Zapraszam!
„Jak sobie pościelisz tak się wyśpisz”, „Każdy jest kowalem swojego losu”