JustPaste.it

Czy człowiek może wykreować miejsce mocy ?

Kamienne Kręgi współcześnie.

Kamienne Kręgi współcześnie.

 

4b180281783906cf167006ca4fe8f0c1.jpg

Czy człowiek może sam zbudować (wykreować) swoje miejsce mocy ?

Kamiennymi kręgami zainteresowałem się po przeczytaniu w „Nieznanym Świecie” (nr. 7/8 z 1994 roku), artykułu Pani Marzeny Woźniak, pt. „Obraz niewidzialnego”. Napisałem list do redakcji i zostałem skontaktowany z Panią Zofią Piepiórka z Gdyni, która zajmowała się badaniem rezerwatu „Kręgi Kamienne” w Odrach koło Czerska, opisanym w w/w artykule. Przez kilka lat jeździłem do rezerwatu, aby przekonać się czy rzeczywiście jest to miejsce mocy. Nawiązałem kontakt z Panią Zofią. Niestety nie odczuwałem  energii tego miejsca w ten sposób jak jego badaczka. Dobrze się tam jednak czułem i to mi wystarczało. Dla porównania odczuć byłem w kamiennym kręgu w Puszczy Białowieskiej, w kręgach w miejscowości Węsiory k. Sulęczyna, i w Leśnie k. Borska. Dla poszerzenia swoich wiadomości czytałem różne artykuły i inne publikacje dotyczące megalitycznych budowli. W maju 1999 roku, natrafiłem na artykuł o zbudowaniu przez grupę entuzjastów współczesnego megalitycznego kręgu, na Polach Mokotowskich w Warszawie.

Pomyślałem czemu nie, może też zbuduję kamienny krąg. Zbijało mnie z tropu mnóstwo teorii i pytań wysuwanych na temat, kto i po co budował takie kręgi na całym świecie? Nie wiedziałem czego się trzymać. Hipotezy były różne, od stygmatów Ziemi poprzez czakramy, lądowiska UFO, miejsca szamańskich obrzędów, kosmologicznych kalendarzy i map gwiezdnych po miejsca pochówku naszych przodków. Mimo iż pociągały mnie właściwości energetyczne kamiennych budowli i wpływ tej energii na wszystko wokół, dla mnie kręgi, na początku to były pozostałości po domach jakichś osadników. Widziałem na historycznych rysunkach takie domy i pomyślałem sobie, że tak jak po naszych budowlach pozostają jakieś fundamenty tak i po tamtej cywilizacji używającej najlepszych wtedy materiałów budowlanych, czyli kamieni i drewna a budującej okrągłe chaty, pozostały po latach rozsypane w krąg kamienie. Duży krąg kamieni po chacie wodza i inne wielkości kręgów po chatach pozostałych członków plemienia. Kamienie umacniały drewniane konstrukcje, izolowały od gruntu, dawały podparcie centralnemu słupowi chaty i pozwalały utrzymać ciepło ogniska. W niektórych kręgach w centrum pozostały po dwa kamienie. No i za taką moją hipotezą przemawiał fakt posadowienia kręgów w najlepszych do osadnictwa miejscach czyli w pobliżu wody i lasu. K K w Odrach są nad rzeką, KK Węsiory nad jeziorem. Bardzo też mi odpowiadają kręgi jako miejsca mistycznych lub szamańskich obrzędów tzw. prymitywnych cywilizacji, np. Indianie. Kręgi mogą być związane także z kosmologią, porami roku itp. Energetyka jaką da się odczuć czy też zmierzyć w kamiennych kręgach może być związana z promieniowaniem energii kształtu, a także z pozostałościami pól intencyjnych zapisanych w pierwiastkach krzemu zawartych w kamieniach tak jak w krzemiennym procesorze komputera. Dużo o tym pisał Leszek Matela badający miejsca mocy.

     Budowa własnego ( o ile tak można go nazwać ) kręgu pomogła by mi odpowiedzieć na niektóre pytania. Niezwykła aura tych miejsc, szczególny rodzaj oddziaływania na ludzką świadomość skłaniały mnie do szukania odpowiedzi na pytanie, co będzie się działo w kręgu  zbudowanym teraz – współcześnie ? Wyjaśni się być może czy to człowiek generuje i kreuje miejsca mocy, tak jak potrafi na swym ciele wywołać stygmaty, czy też wykorzystuje istniejące już miejsca naturalnej emisji geoenergii. Prawdopodobnie możliwa jest jedna i druga sytuacja.

Dotychczas istniejące budowle świadczą, że człowiek umiał znajdować i wykorzystywać dla siebie szczególne miejsca na Ziemi, budując tam  kręgi szamanów, ołtarze ofiarne, kościoły, siedziby władców i zamki możnowładców. Mistrzami w takim budowaniu byli Cystersi. Przynajmniej odpowiem sobie na pytanie, czy taki współczesny krąg też nabierze cech miejsca mocy. A jeśli nie uzyskam konkretnej odpowiedzi na moje pytania, będzie to model kamiennego kręgu dla spacerowiczów ciekawych takich budowli a nie mających okazji czy czasu je zwiedzać w oryginale. Pomysłem podzieliłem się z Panem Leszkiem Matelą najbardziej znanym specjalistą od radiestezji, wybitnym geomantą i badaczem miejsc mocy, autorem wielu książek, w których nie robi tajemnicy niegodnej profanom, z tego co sam zbadał, odkrył i co wie. Odpowiedź była pozytywna. Pan Leszek radził  aby na budowę kręgu znaleźć odpowiednie pod względem radiestezyjnym  miejsce. Myślałem jak zrealizować pomysł. Przebywając często na terenie Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku zauważyłem, że jest tam sporo dużych, ładnych kamieni zgromadzonych do budowy ogrodu skalnego no i dużo ładnych miejsc do postawienia kręgu. W czerwcu 1999 roku wystąpiłem do Zarządu Parku z prośbą o zgodę i pomoc w zbudowaniu kręgu  na terenie parku i z kamieni tam się znajdujących. 18 czerwca otrzymuję zgodę z zapewnieniem pomocy. Po kontakcie z Panem  Karolem Dąbrowskim, architektem krajobrazu LPKiW zacząłem szukać odpowiedniego miejsca.

     Po wielu kilometrach przemierzonych z różdżkami po terenie parku znalazłem wreszcie (po dwóch latach) to odpowiednie. Byłem zdumiony, - po penetracji terenu w pobliżu ogrodu skalnego, różdżka sama pokazała średnicę kręgu. Natrasowałem krąg na 16 kamieni na obwodzie z 17 -tym w środku. Po kilku dniach z ciekawości zmierzyłem jego średnicę, wynosiła 14 metrów. Zaczęło się zwożenie wybranych kamieni i ich ustawianie. Do pomocy przydzielono mi pracowników parku i koparko-spycharkę „OSTRÓWEK”. Koparka, stalowe liny, łom i szpadle to całe nasze uzbrojenie techniczne. Miejsce ustawienia kamieni wytyczałem przy pomocy kątomierza kołowego, kompasu, sznurka i słupków oraz  tarczy z wyrysowanymi kierunkami ustawienia. Podczas  ustawiania kamieni pomocna była ustawiona w centrum tarcza z wyrysowanymi kierunkami i celownik laserowy.

Prace trwały ok. dwóch tygodni. Ustawiliśmy cztery kamienie na kierunki świata,  dwa na przesilenie letnie i dwa na przesilenie zimowe oraz pozostałe kamienie do 16 - tu sztuk na obwodzie.

Pomyślałem jak by można wykorzystać krąg ? Pierwszy pomysł to spacer po okręgu i oddychanie. 16 kamieni to 8 oddechów, - pierwszy odstęp na wdech a drugi na wydech itd. Powstało coś w rodzaju  licznika (jak buddyjski różaniec - mala) z kamieni do medytacji na oddechach w ruchu, lub dla praktykujących 8 oddechów Huny. Krąg kojarzyć można z kamienną mandalą , z Kołem Dharmy, z łapaczem energii na podobieństwo indiańskiego łapacza snów. Jest to miejsce troszkę schowane, a więc można tu poćwiczyć Tai-Chi, Qi-Gong, Jogę, pomedytować, wyciszyć się, pokontemplować piękne widoki, posłuchać śpiewu ptaków (od czasu ustawienia kamieni siadają na nich trznadle i pięknie śpiewają).

     Kiedyś po przyjeździe do domu pokusiło mnie spojrzeć na mapę Polski. Po poprowadzeniu prostej linii w kierunku północnym, wzdłuż  południka 18,02  w odległości ok. 80 km znalazłem Kamienne Kręgi w Odrach.  Teraz aplikacja Gogle Earth i GPS pozwala dokładnie określić położenie geograficzne kręgu w Myślęcinku w stosunku do innych miejsc.

       Krąg był gotowy 27 lipca 2001 roku. Pozostały prace porządkowo - kosmetyczne. Nów księżyca 4 sierpnia 2001r. był okazją do złożenia tradycyjnej ofiary zakładzinowej z kaszy i piwa pod centralny kamień. Ręcznie robione  piękne gliniane dzbanuszki otrzymałem w prezencie  od  pani kierownik Pracowni Ceramicznej z Centrum Rehabilitacji dla Niepełnosprawnych przy WOK w Bydgoszczy przy ul. Toruńskiej. Składając ofiarę poprosiłem Ducha tego miejsca o pozytywne energie dla Ziemi, dla jej przyrody i ludzi. Mam świadomość, że kamienie aby ostatecznie osiąść na swoich miejscach i spolaryzować swoje układy będą potrzebowały około roku czasu. Potem krąg będzie nabierać mocy i energii. Po ukończeniu wszystkich prac zacząłem pomiary radiestezyjne używając skali BSM. Robiłem to przez dłuższy czas w różnych porach roku i w różnych fazach księżyca aby wyciągnąć odpowiednie wnioski. Danych nie będę publikował żeby nie sugerować innym radiestetom wyników.

   Po wstępnych badaniach radiestezyjnych okazało się, przez krąg przebiega w kierunku północnym z odchyleniem 10 stopni na zachód ley-line, linia mocy, potwierdziło to moje obserwacje sprzed kilku lat kiedy to przyjeżdżałem do Myślęcinka na spacery. Drzewa w tych miejscach miały wyraźnie grubszą aurę a ludzie przebywający tam dłuższy czas też pięknie „świecili”. Krąg w połączeniu linią mocy utworzy być może rewelacyjny układ energetyczny. Intuicyjnie tworzony w tym miejscu przez Pana Karola Dąbrowskiego ogród skalny dodaje uroku temu miejscu i dodatkowo wzmacnia energetykę tego miejsca. Tak jak głazy zanurzone w nurcie rzeki potęgują energię nurtu i powodują zawirowania wody, tworząc w tym miejscu wiry wodne, tak kamienie ustawione na linii mocy tworzą wiry energetyczne, zatrzymają energię linii, kumulując ją i oddając otoczeniu.

Może przy odpowiednio wysokiej kumulacji geoenergii nastąpi tu podłączenie do pola morfogenetycznego Ziemi i Wszechświata a wtedy osoby sensytywne będą miały łatwiejszy dostęp do przeróżnych medytacji i praktyk. Miejsce to można ciągle badać radiestezyjnie i proszę innych kolegów, geomantów i radiestetów, czytających historię kręgu o badania kręgu swoim sprzętem.

   Na zakończenie jeszcze raz dziękuję Zarządowi Leśnego Parku Kultury i Wypoczynku w Myślęcinku koło Bydgoszczy a szczególnie Panu Karolowi Dąbrowskiemu i pracownikom wykonującym bezpośrednio najcięższą pracę czyli ustawianie kamieni w krąg za pomoc w realizacji mojego projektu.

Więcej o kręgach na stronie http://www.kamienne.org.pl/artykuly.html

Andrzej  Lamparski