W tytule tego wpisu nie bez powodu napisane jest: „dla siebie”. Główną zasadą przy wyborze sprzętu niech zawsze będzie to, by odpowiadał on przede wszystkim… Tobie.
W świecie, w którym chyba każdy jest już właścicielem komputera czy telefonu komórkowego, ich natłok jest ogromny. Rynek pęka w szwach od nowych modeli, przepełnionych nowymi funkcjami, które gwarantują użytkownikom nowe doznania. W tym gąszczu nowości warto pamiętać, co jest najważniejsze. Czytanie internetowych podsumowań lub pytanie o radę może zakończyć się tak, że użytkownicy polecą Ci sprzęt, który jest „idealny”… dla nich. A najważniejsze jest to, by – jakikolwiek sprzęt kupujesz – był odpowiedni do Twoich potrzeb.
Po pierwsze, nie opłaca Ci się przepłacać za funkcje, których w rzeczywistości nie potrzebujesz. Sprzedawca namawia Cię na tablet droższy o 100 zł, ale posiadający modem 3G, który koniecznie musisz mieć? Niekoniecznie. Jeśli chcesz korzystać z tabletu tylko w domu lub miejscu pracy, z powodzeniem możesz przeglądać sieć na sprzęcie, który złapie WiFi. Modem 3G przyda się komuś, kto spędza dużo czasu na mieście lub w podróży. Jeśli z kolei nie jesteś profesjonalnie związany z grafiką ani nie jesteś namiętnym graczem, możesz zrezygnować z największej dostępnej rozdzielczości na rzecz nieco mniejszej, za to tańszej, bo przy używaniu sprzętu głównie do przeglądania social mediów po prostu nie zobaczysz różnicy.
Po drugie, warto zainwestować nawet więcej, niż planowałeś, w to, co może okazać się najważniejsze. Jeśli niebawem czeka Cię wiele podróży albo pracy w pociągu, Twój nowy laptop może nie mieć ekranu najnowszej technologii, ale musi mieć wytrzymałą i sprawną baterię. Jeśli przy tym zamierzasz korzystać z niego na łonie natury, poza baterią przyda Ci się dobry ekran – od innego światło będzie się bardzo odbijało, niemal uniemożliwiając pracę. Na te cechy warto zwrócić uwagę, bo mogą okazać się najważniejsze w Twoim trybie korzystania ze sprzętu.
Po trzecie, nie wpadnij w pułapkę wielofunkcyjności. Jeśli wiesz, że potrzebujesz laptopa do pracy lub tabletu do zabawy, zastanów się, czy na pewno warto inwestować dwa lub nawet trzy razy więcej w ultrabook z ruchomym ekranem, który będzie łączył te funkcje. W rzeczywistości może okazać się, że w żadnej formie – ani złożony na „tablet”, ani rozłożony, nie będzie to sprzęt wygodny i ani odpowiadający Twoim oczekiwaniom. Czasem warto wybrać jedno – to, czego potrzeba nam bardziej.
Po czwarte, jeśli nie chcesz wertować stosów papierowych magazynów czy setek stron internetowych w porównywaniu specyfikacji i cen, a nie masz zaufanego sprzedawcy, który pomógłby Ci dopasować sprzęt do indywidualnego zapotrzebowania, możesz skorzystać z usług internetowego doradcy zakupowego. Asystent zakupowy to interaktywny projekt, który zada Ci kilka prostych pytań, a na podstawie Twoich odpowiedzi wykalkuluje, czego najbardziej w sprzęcie potrzebujesz. Nie musisz się na tym znać – algorytm dobierze właściwości urządzenia do Twoich oczekiwań. Określasz też cenę, więc program może od razu surfować po sieci w poszukiwaniu ofert, które będą optymalnie odpowiadać Twoim wymaganiom i będą na Twoją kieszeń.
Najważniejsze jest to, byś nie dał się nabrać „nowościom” i „innowacyjnym funkcjom”, których niekoniecznie potrzebujesz, i dobrał optymalnie rodzaj i właściwości sprzętu do tego, gdzie, jak długo i w jaki sposób zamierzasz go używać. Przemyślany zakup na pewno nie będzie stratą pieniędzy.
-
Partner artykułu: Asystent Zakupowy (asystentzakupowy.pl).