Stało się coś? -NIE To o co ci chodzi? – O NIC
Foch z przytupem czy foch na zawsze, to tylko niektóre z całego arsenału zabójczej kobiecej broni. Nie zdziwiłbym się, gdyby była to jedna z metod torturowania więźniów przetrzymywanych w Guantanamo. Jest jednak jeszcze jeden rodzaj, wobec którego faceci są po prostu bezbronni. Kobieta może nim zaatakować w każdej chwili, nawet (a szczególnie) wtedy, kiedy myślisz że masz ją w garści – jest to kontrfoch (zwany również rykoszetem).
Oficjalnie, na kontrfocha nie ma paragrafu. Ta sprytny sposób znęcania się nad mężczyznami do tej pory zostaje bezczelnie pomijany przez kodeks. Lobby kobiece musi mieć ogromny wpływ na prawo, skoro żyjąc w cywilizowanym świecie, takie metody wciąż mają miejsce.
Kontrfoch – jak sama nazwa wskazuje – jest reakcją na obrażenie faceta. Powiedzmy:
-Kochanie, jak mogłaś zarysować auto?!
- No przepraszam, że mamy taki duży samochód! Masz rację, to moja wina! <foch>
Choć wartość merytoryczna przytoczonych argumentów jest mniejsza niż IQ leniwca, to siła rażenia focha pozostawia po sobie tylko zgliszcza. Mężczyzna pozostaje bezbronny, a co najgorsze świadomy swojej porażki i bezradności. Z tym już nie można nic zrobić. Pozostaje pić.
Nie wiadomo jak daleko sięgają korzenie tego procederu. Z resztą, nie ma to najmniejszego znaczenia, skoro nawet najstarsi Indianie nie znają odpowiedzi na pytanie: jak reagować?
Przeprosić? Poczekać? Umrzeć? Co jeśli wtedy też się obrazi?
Wiarygodne źródło, jakim bez wątpienia jest Nonsensopedia, wyróżnia 3 etapy focha:
- Przedfosze (wydarzenia bezpośrednio poprzedzające strzelenie focha przez fochanta, czyli wystąpienie czynników fochogennych z jednoczesnym wystąpieniem gotowości fochowej u fochanta)
- Strzał właściwy
- Odfaszanie (faza trwająca od minuty do całego życia. Jej długość w 90% zależy od fochanta, w 8% od czynników fochogennych i w 2 % od czynników zewnętrznych)
Kobiety to płeć piękna, słabsza, ale na pewno nie bezbronna. Ten nieszczęsny przymiotnik w tym starciu pozostaje przypisany nam. Co więc robić, jak żyć?
Więcej wpisów znajdziesz na:
Zapraszam!
