JustPaste.it

Historia T-shirtu

Kto z nas nie zna T-shirtu – kultowej części garderoby wszech czasów. Obecnie to stały element ubrań, który zakorzenił się w naszej modzie i kulturze. Jakie były jego początki?

Kto z nas nie zna T-shirtu – kultowej części garderoby wszech czasów. Obecnie to stały element ubrań, który zakorzenił się w naszej modzie i kulturze. Jakie były jego początki?

 

Bielizna to początek

Historia dobrze nam znanego T-shirtu w dużej mierze związana jest z bielizną. Koszulki te bardzo często stanowiły część bielizny dla żołnierzy w Europie. W Ameryce jednostki wojskowe nosiły śpiochy pod wełnianymi warstwami ciężkiego materiału. Do Stanów Zjednoczonych koszulki trafiły  za sprawą angielskich żołnierzy, których ubiór był lżejszy i wygodniejszy, co zainspirowało Amerykanów do zmian. Dowództwo uznało, że koszulki muszą mieć rękawki oraz mniejsze wycięcie z przodu pod szyją, dlatego obszyto je ściągaczem.

 

Litera „T”

Zaledwie pół wieku  temu proces zakładania na siebie koszulki wiązał się z potrzebą wysokiej sprawności fizycznej ze względy na pierwotny kształt rękawków ówczesnego p-shirtu. Wynalazca i zarazem główny producent T-shirtów – firma Shirt z Londynu, poszukiwała finalnego kroju dla swojego produktu, co zajęło im 10 lat. Praca ta szła im bardzo prężnie. Testowanie rynku, poszukiwanie nowego wzoru sprawiało bezsenne noce.

 

marlon-brando-monologues-best-cover_small.jpgMarlon Brando w T-shircie

Moda na T-shirt

W latach 50-tych XX wieku nastąpił ogromny przełom i rozpowszechnienie się koszulek za sprawą premiery filmu „Tramwaj zwany pożądaniem”, w którym wystąpił Marlon Brando. W ciągu kilku tygodni po premierze filmu, sprzedano 180mln koszulek tego typu. Hype na T-shirt umacniali kolejni bohaterowie ekranowych produkcji, jak James Dean w „Buntowniku bez powodu” czy westernach z udziałem Johna Wayne’a. Dodatkowego rozgłosu dla tej części garderoby dostarczył sam Elvis Presley. W epoce dzieci-kwiatów, T-shrty stały się częstym ubiorem kobiet. Mimo to koszulki trafiły do magazynów o modzie 20 lat później. W latach 60-tych na podkoszulkach zaczęły pojawiać się grafiki i napisy.

 

a8af8e5926436555d1ef25d4077c722e.jpg

 

źródło: http://lookbook.nu/user/53716-Fl-via-D

Do czego nosić T-shirt

Z racji faktu, że T-shirt ciągle jest w modzie, można nosić go do wszystkiego, jeśli przystaje na to dress code panujący w danym miejscu. Nieodłączny element garderoby ma wiele swoich fasonów, kolorów oraz nadruków. Kwiatowe i romantyczne wzory są idealne dla fashonistek, zaś wielkie napisy i odważne nadruki skierowane są dla osób ceniących sobie indywidualizm i nie bojących się wyrażać własnego zdania. Koszulki te najczęściej widzimy w towarzystwie jeansów, shortów, rybaczek i różnego rodzaju spodni. Na sportowo – do dresu czy legginsów. W wydaniu eleganckim świetnie komponuje się w zestawieniu z marynarką czy żakietem. Na co dzień – ze swetrem czy ramoneską. Często w stylizacjach T-shirty towarzyszą różnego rodzaju spódniczkom i spódnicom.

 

Kiedy unikać zakładania T-shirtu

Śmiało można stwierdzić, że nie ma części garderoby, do której nie pasuje T-shirt. Mężczyźni nie powinni wkładać go pod spód białej koszuli i do garnituru, a kobiety powinny unikać zestawiania go z garsonką. Wspomniane sytuacje dotyczą złamania sztywnego dress codu. Osoby o większych kształtach powinny unikać noszenia zbyt obcisłych koszulek, co może podkreślić niedoskonałości.

 

Zapoznaj się z szeroką ofertą T-shirtów dla kobiet i mężczyzn tutaj.