JustPaste.it

50 twarzy greya - Polska odpowiedź

Recenzja najnowszej powieści Michalskiego. Historia, która opowiada o życiu studentów pełnym seksu, alkoholu i zdrad na każdym kroku.

Recenzja najnowszej powieści Michalskiego. Historia, która opowiada o życiu studentów pełnym seksu, alkoholu i zdrad na każdym kroku.

 

Zawsze lubiłem filmy typu ,,American Pie’’ czy ,,Wieczny student’’. Te zabawne amerykańskie komedie, których głównym motywem był seks i alkohol budziły na mojej twarzy szeroki uśmiech. Opis najnowszej powieści J.M.R Michalskiego bardzo mnie zaintrygował. Życie studentów w Polsce to ciekawy temat, a połączony z uwodzeniem kobiet może tworzyć wybuchową mieszankę.

zlapac-kroliczka-d-iext25461622_small.jpg

Pierwsza rzecz, która rzuca się w oczy podczas czytania to niesamowicie przystępne pióro autora. Jak na młodego pisarza Michalski bardzo sprawnie posługuje się polszczyzną i wiernie oddaje klimat młodzieżowego środowiska. Opisy są plastyczne i odpowiednio wyważone, dzięki czemu czytelnik nie jest skazany na długie opisy, które w tego typu książkach mogą mieć skutek odwrotny do zamierzonego. W pewnych miejscach brakuje tu, co prawda odpowiedniego warsztatu, ale ogólnie rzecz biorąc książka trzyma odpowiedni poziom. Dużo wnoszą dialogi, które przepełnione są ironią i specyficznym poczuciem humoru raczej angielskim aniżeli polskim. To oczywiście wielki plus tej powieści.

Fabuła książki skupia się na poczynaniach młodego studenta Kacpra Zamojskiego, który wraz ze swoim najlepszym przyjacielem za główny cel w życiu obrał sobie zdobycie jak największej ilości ,,przeleciółek’’. Pierwszy raz miałem styczność z takim sformułowaniem i przyznam, że mocno mnie ono rozbawiło. Oprócz głównej historii pod koniec każdego rozdziału możemy napotkać swego rodzaju przerywniki, których narratorem jest starszy już pan, przyjaciel Kacpra pan Władimir Lubokobit. Ów mężczyzna opowiada bardzo zabawne historie, które dla mnie są najmocniejszą stroną tej pozycji. Zaskakujące zwroty akcji, fortele i dużo czarnego humoru to swego rodzaju świeżość, której od dłuższego czasu brakowało mi na polskim rynku wydawniczym.

Szczęśliwie autor nie skupił się jedynie na opisywaniu kolejnych imprez i rodzaju bielizny kobiet, które zdobywał jakże sympatyczny Zamojski. Książka porusza w pewnych fragmentach ważne problemy społeczne zmuszając nas do refleksji nad społeczeństwem, które za chwilę wejdzie w dorosłe życie. Trochę żałuję, że autor bardziej nie zagłębił się w tej kwestii, ale i tak jestem zadowolony, że w takiej powieści znalazłem odnośniki do wiary, moralności czy przyjaźni. Raziły mnie nieco częste wulgaryzmy i naprawdę odważne sceny, ale myślę, że był to świadomy zabieg Michalskiego.

Książkę oceniam bardzo pozytywnie. Przeczytałem ją w dwa dni (328 stron) i nie mogę uznać tego czasu za stracony. Totalnie wstrząsnęło mną zakończenie, które jak i cała książka jest sprytnie uknutą intrygą. Dużo zabawy sprawiło mi również odgadywanie znaczenia rozdziałów, sami dowiecie się, co mam na myśli po przeczytaniu książki. Chociaż nie jest to literatura światowa to jak najbardziej ,,Złapać Króliczka’’ zasługuje na swoje miejsce na naszych książkowych półkach.