JustPaste.it

Co każdy podatnik wiedzieć powinien

o absurdach fiskusa

o absurdach fiskusa

 

 

 

Masz świetne oceny, udzielasz się na uczelni albo zdobyłeś nagrodę w jakimś konkursie?

To może być powód, dla którego uczelnia zwolni cię z płacenia czesnego. Nie masz z czego się cieszyć. Fiskus uważa bowiem, że w ten sposób osiągasz dochód, a to oznacza, że musisz zapłacić podatek.

Podróżujesz służbowym samochodem w prywatnym celu?,

Uważaj, zdaniem fiskusa w ten sposób uzyskałeś przychód, który powinien być wykazany w rocznym zeznaniu i ....opodatkowany. Panowie inspektorzy sprawdzają firmowe karty drogowe.

Pijesz kawę i herbatę, która jest własnością pracodawcy?

I sam sobie te napoje przygotowujesz to masz problem. Zgodnie z interpretacją chociażby Izby Skarbowej w Katowicach wartość napojów trzeba doliczyć do pensji i tym samym zapłacić podatek.

Dostałeś paczkę dla dzieci kub kartę do przychodni?

Podobnie fiskus traktuje paczki świąteczne dla dzieci oraz karty abonamentów medycznych czy ubezpieczeń. W zeznaniu rocznym trzeba wykazać również każdy, drobny upominek od pracodawcy - kalendarz, butelkę wina czy długopis. Nie inaczej traktowane są szczepionki na grypę.

Dostałeś prezent ?

Urzędnicy skarbowi mogą także sprawdzić wartość prezentów, które otrzymaliśmy od bliskich z okazji świąt, urodzin czy ślubu. Traktują je jako darowiznę, która oczywiście również podlega opodatkowaniu, ale tylko w przypadku jeśli wartość przedmiotów przekracza 4902 zł (otrzymane od niespokrewnionych osób) i 9637 zł ( prezent od rodziny).

Masz ciągotki charytatywne?

Jeśli ktoś chce być hojnym musi pamiętać, że fiskus nie ma miękkiego serca. Firmy, które sprzedawały na licytacjach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy różne przedmioty muszą zapłacić podatek VAT. Dodatkowo, jeśli wystawiony na aukcji towar ma mniej niż pół roku, trzeba zapłacić także podatek dochodowy.

Pożyczyłeś od kolegi do pierwszego?

Każdy, kto pożyczy od znajomego pieniądze i przy zwrocie nie doliczy procentów, ryzykuje karą wymierzoną przez skarbówkę. Bo gdybyśmy pożyczali od banku to procent byłby dokładnie wyliczony, a tak mamy realny zysk. A każdy dochód trzeba opodatkować.

Skorzystałeś z bankowych promocji?

Wiele banków użytkownikom kart płatniczych zwraca kilka procent z transakcji. Zdaniem fiskusa to również nasz dochód, który objęty jest podatkiem dochodowym 18 lub 32 proc. 

Masz ulgę za internet?

Rachunki od dostawcy internetu odliczyć można tylko w przypadku, kiedy z sieci korzystamy w miejscu zamieszkania. Faktury za mobilny internet dostarczany przez sieci komórkowe są różnie traktowane przez skarbówki - część nie traktuje takich wydatków jako kosztów. Tu mamy totalny bałagan. Jak chcą, tak to interpretują.

Kilka innych przykładów:

Kowalski jest entuzjastą ekologicznych rozwiązań. Teraz chce na swojej działce postawić wiatrak do produkcji energii na własny użytek. Państwo go ukarze zabierając część z zaoszczędzonych na zużyciu komercyjnej energii, bo opodatkowaniu akcyzą podlega zużycie energii elektrycznej przez podmiot, który nie posiada koncesji na jej przesyłanie, dystrybucję oraz obrót , ale który wyprodukował tę energię (o ile nie będzie posiadał dokumentu potwierdzającego umorzenie świadectwa pochodzenia energii).

Idiotyczna logika fiskusa

Załóżmy, że istnieje hospicjum utrzymywane przez ludzi dobrej woli, w którym pracują wolonrariusze. W tymże hospicjum znajduje się schorowana staruszka mająca rentę socjalną 900 złotych. Wymaga 24 - godzinnej opieki. Wyliczenie fiskusa jest proste:

Opieka pielęgniarki to 24 godz X 20 zł = 480 zł X 30 dni = 14 400 zł

Babcia staje się  nagle osobą zamożną i zgodnie z kakulatorem podatkowym powinna zapłacić należny podatek w wysokości 1.254,00 zł miesięcznie.

Podatek 1 254 - 900 jej renta socjalna to braknie babci 354 zł. Załóżmy, że znajdzie się ktoś, kto ulituje się nad starowinką i wyłoży za nią tę kwotę. Fiskus potraktuje to jako darowiznę i obciąży babcię 20 % podatkiem w wysokości 70,80 zł.

Jestem za wprowadzeniem bardzo wysokiego podatku od urzędniczej głupoty.

Panie premierze, panowie ministrowie, posłowie i senatorzy. Oprzyjmy wreszcie naszą gospodarkę na ludziach kalekich, umierających, inwalidach i staruszkach. GUS wliczy te "dochody" do PKB i średniej płacy. Za lat kilka dogonimy Luksemburg.


Na koniec perełka skretyniałych przepisów finansowych.

Rodzicom, którzy mają poważne kłopoty finansowe, odbiera się dziecko i umieszcza u opiekunów zastępczych. Jednak zgodnie z ustawą o wspieraniu rodziny i systemie pieczy zastępczej (art. 193 ust. 1) matka i ojciec powinni co miesiąc przekazywać pieniądze na utrzymanie swojego potomka. Gdy takiej opłaty wnieść nie mogą, samorządy - w większości przypadków - zwalniają ich z tego obowiązku.

Ale uwaga!

Według organów fiskusa jeśli rodzice nie mogą zapłacić za opiekę nad swoim dzieckiem, to jest to dla nich przychód z tzw. innych źródeł, bo w kieszeni zostaje im więcej pieniędzy. A od tego trzeba zapłacić podatek.

Takie stanowisko potwierdził w interpretacji podatkowej (numer IPPB4/415-892/12-2/JK3) dyrektor Izby Skarbowej w Warszawie.

Czyli rodzic, któremu z powodu ubóstwa dziecko zostało zabrane i umieszczone w rodzinie zastępczej i który nadal na to dziecko nie może płacić, odnosi z tego powodu korzyść majątkową. Musi więc zapłacić podatek z pieniędzy, których na oczy nie widział. W ten sposób, nie dość, że zabiera się  dziecko to jeszcze skutecznie wprowadza się go w spiralę długu. Genialne.

Restrykcje.

Najniższa grzywna za wykroczenie skarbowe wynosi obecnie 439 zł, a najwyższa grzywna za przestępstwo skarbowe - 12,6 mln zł.
Jak informuje "Dziennik Gazeta Prawna" wzrosły wszystkie kary za przestępstwa i wykroczenia wynikające z kodeksu karnego skarbowego

Mandat za niezłożenie PIT lub zaniżenie podatku może wynieść nawet ponad 2 634 zł. To o 82 zł więcej niż przed rokiem.

Kar można jednak uniknąć, ale tylko przed wszczęciem kontroli.

Należy złożyć tzw. "czynny żal". Musimy dokładnie opisać jakiego dopuściliśmy się czynu i w wyznaczonym terminie zapłacić należny podatek wraz z odsetkami. Poczapkujesz - może się uda.

Co może urząd skarbowy.

Ano dużo może. Nawet przez pięć dni wywiad skarbowy może nagrywać nasze rozmowy, bez uzyskania wcześniejszej zgody sądu - pisze „Dziennik Gazeta Prawna". Nie wiadomo jednak ilu Polaków fiskus inwigiluje, bo te informacje są ściśle tajne. Wywiad skarbowy może go stosować w przypadku podejrzeń o zatajenie dochodów, gdy wartość sprawy przekracza 63,8 tys. zł - twierdzą eksperci. W oparciu o takie dowody urzędnicy mogą wyliczyć nam zaległy podatek i obciążyć odsetkami oraz ukarać na podstawie przepisów karnych skarbowych. Zgodnie z prawem przedstawiciele fiskusa mogą korzystać także z podsłuchów innych służb.

Fiskus chce opodatkować osoby, które pomagają sobie w codziennych sprawach, takich jak opieka nad dzieckiem, robienie zakupów czy wyprowadzanie psa - czytamy w "Rzeczpospolitej".

Katowicka Izba Skarbowa uznała, że każda darmowa przysługa jest realnym zyskiem dla tego, kto z niej skorzystał. Trzeba ją więc
\wycenić i zapłacić podatek. Katowicka Izba Skarbowa odpowiedziała na pytanie banku czasu, czyli grupy wzajemnie wspierających się osób. Z opodatkowania zwolniona jest tylko darmowa pomoc w rodzinie. Skóra na plecach cierpnie gdy się słyszy taką wykładnię przepisów. To, że są one w dużym stopniu martwe poprzez brak egzekucji, to jasne. Do czasu gdy do izby spłynie donos, że obywatel X skosił obywatelowi Y trawnik, nie są rodziną, Y nie zapłacił X a zyskał korzyść np. w postaci 2oo pln , no to skarbówka jako organ państwa musi Iksowi przypieprzyć. Przy czym może się okazać, że ten który kosił, napisze oświadczenie, że ten któremu kosił, odwiózł go potem do domu. I mamy już dwóch przestępców.

Sąsiadka podlewała  ci kwiaty, gdy byłeś na urlopie? Zapłaciłeś podatek? Nie. W myśl prawa jesteś przestępcą. 

Jak nas widzą?

Polska awansowała o jedno miejsce pod względem przyjazności systemów podatkowych dla biznesu i znajduje się na 113-tej pozycji w raporcie Paying Taxes 2014 - poinformowało PwC, które wspólnie z Bankiem Światowym przygotowało raport.

Przeciętnie polski przedsiębiorca dokonuje 18 płatności podatku rocznie, poświęcając na to w ciągu roku 286 godzin. Całkowita suma obciążeń podatkowych odpowiada 41,6 proc. zysków tej firmy" - napisano w komunikacie.

Na pierwszym miejscu rankingu są Zjednoczone Emiraty Arabskie, gdzie przedsiębiorcy dokonują średnio czterech płatności podatkowych rocznie, co pochłania 14,5 proc. zysków i zajmuje ok. 12 godzin. Ostatnie miejsce zajął Czad z 54 płatnościami w roku, które zajmują 732 godziny i pochłaniają 73,8 proc. zysków.

Tego typu interpretacje urzędu skarbowego nie dotyczą tych co przy żłobie i korporacji kościelnej.

Gorzej niż harcerze i piłkarzyki.

Znacznie lepiej wypadają polscy piłkarze w rankingu FIFA, bo są na 78 miejscu, choć to najgorsze miejsce w historii, niż podopieczni panów selekcjonerów Mateusza Szczurka i Jana Vincentego Rostowskiego. Ci pierwsi przynajmniej nie przerzucają skutków swojej nieudolności na innych.

Elity polityczne tworzące prawo, którego nie potrafią interpretować i egzekwować ośmieszają się , zasługują na pogardę i iekceważenie,. Najgorsze jest to, że przenosi się to na państwo.

Może warto byłoby wprowadzić podatek od polityczno-urzędniczej głupoty?