Montowane na kominie nasady poprawiają siłę ciągu, ale też zabezpieczają dom przed spalinami. Czy ich posiadanie jest konieczne?
W budownictwie wyróżnia się trzy główne rodzaje nasad kominowych: stałe, samonastawne i obrotowe. Pierwsze z nich, czyli nasady stałe zabezpieczają przed deszczem, śniegiem i innymi czynnikami wywołującymi wilgoć. Nasady samonastawne idealnie sprawdzą się jako przysłowiowy strach na wróble – skutecznie odstraszą ptactwo, które będzie chciało budować gniazda na naszym kominie. W tej roli równie dobrze sprawdzą się nasady obrotowe. Nasady są najczęściej stalowe lub miedziane, choć zdarza się że są też wykonywane z chromoniklu. Okazują się niezwykle przydatne w funkcjonowaniu domu, gdyż to od ich doboru zależy wydajność całego systemu kominowego.
Montaż
Nasady kominowe mogą być montowane na kilka sposobów. Jedną z metod jest przymocowanie wybranej nasady bezpośrednio do przewodu kominowego. Nasadę trzeba wtedy nałożyć na rurę przewodu i przymocować całość za pomocą obejm zaciskowych. Wszystkie nasady kominowe powinny być ustawione bezpośrednio nad wylotem przewodu, a zatem powinny być ustawione na czapce kominowej. Każdy typ nasady ma w swojej podstawie cztery otwory, które okazują się pomocne przy montowaniu. Ich położenie odznacza się na kominie, co później znacznie usprawnia cały zabieg. W wywierconych otworach należy umieścić plastikowe kołki, a następnie przykręcić nasadę kominową.
Wszędzie konieczne?
Nasady mogą okazać się zbędne w sytuacjach, w których mamy nowoczesny dom – to właśnie w nowym budownictwie za odpływ spalin odpowiada inne urządzenie: może być to wentylator lub regulator. Mimo to, wciąż przeważają domy w których nasady kominowe są niezbędne.
Nowoczesne rozwiązania
Coraz większą popularnością cieszą się nasady hybrydowe, które montuje się na końcach kanałów wentylacyjnych. Chociaż takie nasady nie będą działać bez podłączenia energii elektrycznej to i tak są opłacalne i bezpieczne, a dzieje się to za sprawą działania przy niskim napięciu. Hybrydowe nasady, dzięki silnikowi jako jedyne są w stanie wytworzyć ciąg kominowy. Żadna z tradycyjnych odmian nasad nie będzie w stanie tego zapewnić, gdyż działają one tak jak wentylacja naturalna. Ich funkcjonowanie jest w pełni uzależnione od warunków atmosferycznych – przy słonecznej pogodzie bez wiatru mogą okazać się zbędne. Warto dlatego zastanowić się nad hybrydową nasadą: chociaż droższa, w pełni zapewni ochronę przed niechcianymi substancjami, które przez komin mogą trafić bezpośrednio do naszych płuc.
Źródło: http://www.dobrawentylacja.pl/