JustPaste.it

"Nie ma takiego miasta Londyn, jest Lądek... Lądek-Zdrój"

Trochę o uzdrowiskowej historii Lądka-Zdroju, chyba najbardziej znanego kurortu w Polsce.

Trochę o uzdrowiskowej historii Lądka-Zdroju, chyba najbardziej znanego kurortu w Polsce.

 

l__dek-zdroj_small.jpg

Lądek-Zdrój to jedno z najpopularniejszych w Polsce miejscowości uzdrowiskowych, a swego czasu i w Europie. Dodatkowo odkryte ślady obudowania źródła z XIII wieku wskazują, że może to być również najstarszy kurort w Polsce, a na pewno w Sudetach.

 

Bardziej oficjalne początki uzdrowiska w tym miejscu związane są z książęcymi braćmi Ziębickimi: Jerzym, Albrechtem i Karolem I. Ten pierwszy w 1498 roku zlecił wykonanie pierwszej analizy dotyczącej Lądeckich źródeł. Specjalnie do tego zatrudniono wiedeńskiego medyka i astronoma Konrada z Bergu. Wkrótce po tym, wraz z braćmi zdecydowali o obudowie pierwszego źródła – zakładu kąpielowego św. Jerzego oraz wzniesieniu kaplicy pod wezwanie tegoż popularnego w Średniowieczu patrona. Tak oto św Jerzy bohater legendy o uratowaniu córki króla Libii przed smokiem, który to król dziękując za ten czyn, postawił świątynię ku czci Najświętszej Marii Panny, spod której wytrysnęło źródełko leczniczej wody, stał się na dobre patronem całego uzdrowiska.

 

Zarówno kult świętego, jak i same uzdrowisko z wieku na wiek rosło w siłę i stawało się coraz bardziej popularne. W 1601 powstał pionierski regulamin uzdrowiska, który oprócz zaleceń dotyczących higieny, zawierał kilka interesujących punktów. Przykładowo w niedzielę, dzień święty, by nie mącić wypoczynku kuracjuszom zakazywano wszelkich polowań a także rybołówstwa. Szczególnie ciekawe słowa kierowano zaś do samych kuracjuszy - aby nie dewastowali pokojów, ale również by... nie wzniecali pożarów. Wskazuje to na dosyć „intensywne” życie, jakie prowadzono w kurorcie. W 1824 roku, ze względu na normy obyczajowe i moralne, wprowadzono zakaz kąpieli obu płci w tym samym basenie, co miało ukrócić nieco zbyt luźną atmosferę panującą w kurorcie, o czym wspominają nawet różne przewodniki, m.in. przewodnik Dra K.F. Moscha z 1821 „Wody mineralne Szląskie i Hrabstwa Glackiego”.

 

Skoro jesteśmy przy przewodnikach, to na uwagę zasługuje przewodnik popełniony przez poznańskiego lekarza, na stałe związanego z Lądkiem-Zdrój, Aleksandra Ostrowicza. W 1881 własnym sumptem wydał on „Landek w hrabstwie kłockiem w Szląsku. Podręcznik dla gości kąpielowych”. Obok opisów rozmaitych dostępnych kuracji, znajdziemy tam również opis Lądka-Zdroju, jego atrakcji oraz propozycje rożnych tras turystycznych. Wśród tych ostatnich, znajdziemy też zachętę do odbycia wycieczki przez Dolinę Radochowską do kaplicy na Cierniaku (Góra Marianny, Stachelberg), która zawiera wzmiankę o mieszkającym tam pustelniku, wraz z informacją: „Podczas gdy to piszę, dowiaduję się, że pustelnik ten, który od dawna nie koniecznie dobrem cieszył się zdrowiem, umarł przed kilku dniami na chorobę piersiową”. Ustęp ten pokazuje dobra orientację autora w lokalnych aktualnościach. W 1992 roku dzięki Klubowi Sudeckiemu przewodnik ten został powielony i wysłany do co większych polskich bibliotek.

 

Powróćmy jednak do samego uzdrowiska. Obecnie jego najbardziej charakterystycznym i najpiękniejszym punktem, jest Zdrój Wojciech. Wzniesiony on został w 1680, a przebudowany pod koniec XIX wieku. Jest to nadzwyczajnej urody budynek nawiązujący swym stylem do łaźni tureckich. Cały kompleks uzdrowiskowy znajduje się w uroczym Parku Zdrojowym, przylegającym do niedawno odnawianego Parku 1000-lecia. Na terenie parku usytuowanych jest kilka źródeł życiodajnej wody, z których każdy może skorzystać podczas swego pobytu.

 

Lądek-Zdrój ostatnimi laty powraca do swojej pierwotnej urody. Przede wszystkim widać wyraźną zmianę polityki miejskiej, która stawia na turystykę i wypoczynek. Jak by nie patrzyć, Lądek-Zdrój to idealna baza wypadowa dla turystów na pobliskie szlaki Gór Złotych i Masywu Śnieżnika.

 

 

 

----

Na odkrywanie atrakcji Lądka-Zdroju zaprasza luksusowa Rezydencja Grawert mieszcząca się tuż przy Parku 1000-lecia.